Żona Nicka Girarda, Stella, zostaje zamordowana w niewyjaśnionych okolicznościach. Do tej zbrodni, ku zaskoczeniu wszystkich, przyznaje się kolejna pani Girard, Catherine. Policja nie jest jednak w stanie pojąć, ani tym bardziej wytłumaczyć faktu, dlaczego Catherine utrzymuje, że zastrzeliła Stelle przed paroma godzinami, skoro ta zginęła dwa lata wcześniej. Śmierć co prawda nastąpiła w wyniku postrzału, ale broń rzekomo uzyta do zabójstwa w chwili jego popełnienia jeszcze nie była wyprodukowana.

Czy jednak Stella nieżyje, skoro w jej dzienniku pojawiaja się nowe zapiski, pisane jej ręką? Czy przeszłość i teraźniejszość mogą ze sobą współistnieć? Jakie logiczne wytłumaczenie może mieć zbrodnia, której być może nie popełniono?