Несмотря на то, что в конце прошлой книги Остап Бендер, по замыслу авторов, был зарезан бритвой, этот факт, опять же по замыслу авторов, не привёл к смерти великого комбинатора:

И вот перед самым размежеванием добытой суммы глупый предводитель полоснул меня бритвой по шее. Ах, как это было пошло, Корейко! Пошло и больно! Хирурги еле-еле спасли мою молодую жизнь, за что я им глубоко признателен.

В новом романе О. Бендер выступает в роли шантажиста. Узнав от «сына лейтенанта Шмидта» Шуры Балаганова о существовании подпольного миллионера Александра Ивановича Корейко, великий комбинатор решает отобрать у него часть денег — ведь ему известны «400 сравнительно честных способов» это сделать. Но выбранный способ не срабатывает (сам А.Корейко оценивает его как «жалкую попытку третьесортного шантажа»), после чего О. Бендер подходит к делу серьезно — на А. Корейко заводится дело, в котором путём упорного труда собираются сведения о второй, подпольной жизни миллионера — дабы потом продать это дело ему же за 1 000 000 рублей.

Несмотря на активную помощь в работе экипажа «Антилопы» (автомобиль марки «Лорен-Дитрих», хотя ходит много споров была ли машина именно этой марки, в книге она описана очень подробно): Адама Козлевича, уже упомянутого Шуры Балаганова и Михаила Самуэльевича Паниковского, путь к миллиону будет тернист и долог…

W mieście Arbatowe spotykają się dwaj drobni oszuści: Ostap Bender i Aleksander Bałaganow. Obaj zdają się być "kontynuatorami tradycji porucznika Szmita", (oficer Floty Czarnomorskiej służący w Sewastopolu, rewolucjonista, awanturnik i kombinator, zbieg do Rumunii). W Arbatowie napotykają jeszcze jednego "Szmitowca", Panikowskiego. Aleks Bałaganow dzieli się z kamratami informacją o pewnym kombinatorze-milionerze, mieszkającym w mieście Czarnomorsk. Zapada decyzja o "robocie" w Czarnomorskim.

Wynajmują kierowcę Adama Kozłowicza. Szofer nazywa pieszczotliwie swoje auto "Loren-Dieterich". Bender przekornie nadaje autu miano "Antylopa Gnu". Tak podróżują do Czarnomorska. Na wylocie z miasta zabierają Panikowskiego. Oszczędzają mu tym samym drogi (Panikowski jest podmiejskim gesiokradem). Krążownik Kozłowicza przez przypadek wjeżdża na trasę wyścigu Moskwa-Charków-Moskwa. Bender deklaruje na stacji benzynowej, że są czołową załogą rajdu. Dostają dzięki temu talon i benzynę za darmo. Jednak w kłódce do "pit stopu" przychodzi telegram. Oszuści muszą uciekać, "Antylopę" czeka nocny wyścig.

Po przybyciu do Czarnomorska Ostap Bender rozpoczyna starania o wyłudzenie pieniędzy od bogatego kombinatora Aleksandra Iwanowicza Korejki. Na początek podsyła Korejce Pankowskiego udającego wariata. Oszust głośno domaga się od Korejki miliona rubli. Jest to moment kiedy Korejko prosi Zosię Syncką o rękę. Widząc tą sytuację, Bender postanawia "zamieszać w obozie wroga" i tym sposobem ogołocić kombinatora milionera.Aleks i gęsiokrad Panikowski bez przerwy się ze sobą kłócą. 

Liczba stron: 445

Książka w stanie bardzo dobrym!