Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Idea jedności nauki w XII i XIII wieku

19-01-2012, 14:49
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 20 zł     
Użytkownik CracoviaCivitas
numer aukcji: 1998126391
Miejscowość Internet
Wyświetleń: 11   
Koniec: 13-01-2012 18:23:47
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki
Idea jedności nauki w XII i XIII wieku



Małgorzata Frankowska-Terlecka

Idea jedności nauki w XII i XIII wieku




Ossolineum 1976
144 str., wys. 24 cm
stan średni (skreślone stemple, sygn. i nalepki bibl., przybrudzona okładka oraz pierwsza i ostatnia karta)


SPIS TREŚCI

Wstęp...............5

Rozdział I. Tradycyjne formy idei jedności nauki w średniowieczu ... 18
Rozdział II. Jedność mądrości chrześcijańskiej jako punkt wyjścia średniowiecznej idei jedności nauki............................45

Rozdział III. Nowa koncepcja idei jedności nauki.........75
Część 1. Główne źródła filozoficzne...........75
Część 2. Nowa koncepcja idei jedności nauki........90

Rozdział IV. Znaczenie nowej koncepcji jedności nauki jako czynnika postępu w kulturze intelektualnej średniowiecza................. 108

Zakończenie...................122
Bibliografia...................124
Summary....................130
Резюме ....................133
Indeks nazwisk..................136
Spis ilustracji...................140


WSTĘP

Fragment Leśmianowskiego wiersza chyba najlepiej oddaje tematykę niniejszej pracy. Chciałabym bowiem mówić w niej o zagadnieniach, które dopiero z wolna wydobywają się na światło dzienne i często ukazują się naszym oczom jeszcze niewyraźne, bezimienne, o z lekka tylko zaznaczonych konturach. Są jednak zapowiedzią konkretnych kształtów, konkretnych problemów — istotnych niejednokrotnie dla dalszych dziejów nauki. Zamiarem moim było przedstawienie rodzenia się nowej koncepcji jedności nauki w średniowieczu. Koncepcja ta znajduje swój najpełniejszy wyraz w stuleciu XIII — w dziele przedstawiciela szkoły oksfordzkiej Rogera Bacona (ok. 1210—1292). Jednakże proces jej kształtowania się trwa mniej więcej od początku XII wieku, kiedy to w szkole w Chartres działali Bernard i Teodoryk, Gilbert de la Porree i inni, ci wszyscy, dla których obok rozważań teologicznych nie mniejszą wagę miały zainteresowania naukowe — humanistyczne, przyrodnicze i matematyczne, i którzy byli przekonani, że jedynie całokształt nauk dostępnych ówczesnemu człowiekowi może zapewnić mu wiedzę prawdziwą o „rzeczach ludzkich i boskich". Cóż bowiem oznacza owa „nowa koncepcja jedności nauki" w średniowieczu? Polega ona, moim zdaniem — najogólniej mówiąc — na przekonaniu, że wszystkie nauki tworzą jedną całość, jedną mądrość ludzką, opartą na jednej, niezawodnej metodzie badania rzeczywistości. „Należy zatem przyjąć, iż wszystkie nauki tak są z sobą powiązane, że o wiele łatwiej jest nauczyć się ich wszystkich naraz, niż oddzielić chociażby jedną z nich od innych. Jeśli więc ktoś chce zająć się poważnie badaniem prawdy, nie powinien wybierać jakiejś pojedynczej nauki, wszystkie one bowiem są z sobą powiązane i od siebie nawzajem zależne". Celowo przytoczyłam tu cytat z Kartezjusza — zawiera on tę samą myśl, którą znaleźć można w szkole oksfordzkiej, i ta właśnie myśl trzynastowieczna za-
powiada uniwersalistyczne teorie wielkiego wieku XVII. Można mi zarzucić, że owa nowa idea jedności wiedzy jest po prostu jeszcze jednym wyrazem idei jedności mądrości chrześcijańskiej, że nic w niej nie ma prawdziwie nowego i że chodzi tu o typową dla całego średniowiecza jedność, w której nauki świeckie łączą się, aby służyć nauce boskiej — teologii. Taka jest bowiem dominująca opinia w literaturze — jedność wiedzy w średniowieczu jest jednością typu teologicznego. Jednakże wydaje mi się, że chociaż istotnie punktem wyjścia średniowiecznej idei jedności nauki jest myśl o jednej mądrości chrześcijańskiej służącej Bogu, o mądrości dotyczącej jednego świata stworzonego przez Boga, myśl ta nie przesądza o wszystkich ówczesnych rozważaniach na temat jedności nauki. Z idei jedności świata wynikał mianowicie postulat jedności metody badania rzeczywistości, a postulat ten stawał się z kolei podłożem jedności nauki opartej na swoistym uniwersalizmie metodologicznym. Ta jedność nauk, mająca u swej podstawy jedność metody, miała zapewnić poszczególnym dyscyplinom bezwzględną pewność i prawdziwość ich wniosków. Jedność metody opierającej się na doświadczeniu z jednej strony, z drugiej na dowodzie matematycznym, umożliwiająca coraz lepsze poznawanie istniejącego świata, świata dostępnego naszym zmysłom, nadawała inną wymowę tak pojętej jedności nauki, niż miała ją idea jedności nauk łączących się w jedną mądrość pod przewodnictwem Pisma świętego. Ta nowa idea jedności nauki bazująca na oryginalnych koncepcjach metodologicznych, zwracająca się w stronę świata przyrody, domeny działania człowieka, jest dla nas czymś szczególnie interesującym, gdyż wywodzi się z refleksji nad istotą nauki, zapowiadającą już integracyjne idee nowożytne, w których nie ma miejsca na teologię. I właśnie ta nowa koncepcja jedności nauki, a ściśle rzecz biorąc jej kształtowanie się, „wyłanianie się z cienia", jest głównym przedmiotem tej książki.
Trzeba podkreślić, że nie jest to praca z historii filozofii sensu stricto, raczej z historii nauki, a ściślej rzecz biorąc z dziejów myśli naukowej, dziejów refleksji nad nauką. Często spotkać się można z niechętnym stosunkiem, czasem wręcz lekceważeniem problematyki, która oscyluje mię-
dzy tymi dziedzinami, nie będąc typową dla żadnej z nich, zahaczając w dodatku niejednokrotnie o pokrewne domeny kultury. Sądzę jednak, że dzieje tego rodzaju rozważań są równie wartościowe, a niejednokrotnie nawet wyraźniej mogą pokazać kształtowanie się i rozwijanie „umysłowości naukowej" ówczesnego człowieka.
Siłą rzeczy taki sposób ujęcia problemu musiał uwarunkować całą konstrukcję pracy, zaważyć na szczególnym uwypukleniu niektórych zagadnień, na drugoplanowym potraktowaniu innych, wreszcie nawet na całkowitym pominięciu niektórych z nich. Najpierw więc parę dokładniejszych nieco zdań o tyra, co jest w tej książce i w jaki sposób zostało w niej przedstawione, a czego w niej nie ma, nie dlatego, że zapomniałam o tym, lecz dlatego, że wydało mi się zbędne i nie pasujące do głównego tematu mojej rozprawy.
Ramy chronologiczne. Są dość płynne, gdyż nie wydaje mi się słuszne zamykanie dziejów jakiejś idei dokładnymi datami. Tylko życie poszczególnego człowieka da się ująć bezbłędnie i bezdyskusyjnie dwiema niepodważalnymi datami. Myśl z trudem tylko poddaje się sztywnym zaszeregowaniom czasowym, co do których zawsze zresztą znaleźć można całkowicie przeciwstawne argumenty. Ponieważ najbardziej interesuje mnie w XII wieku szkoła w Chartres, a w XIII szkoła w Oxfordzie, najżywiej zajmować się będę pierwszą połową wieku XII, kiedy to szkoła w Chartres przeżywała swój największy rozkwit, a w stuleciu XIII szczególną uwagę poświęcę połowie wieku i pierwszym dziesiątkom lat drugiej połowy, kiedy Roger Bacon pisał dzieła swego życia — Opus maius, Opus minus i Opus tertium. W wieku XII ukoronowaniem nowych idei, rodzących się w dziełach mistrzów szartryjskich, wydaje mi się data 11 czerwca 1144 roku, kiedy to odbyła się uroczysta konsekracja nowej bazyliki w Saint Denis — dzieła opata Sugera — pierwszej zapowiedzi stylu gotyckiego wywodzącego się z zafascynowania światłem i liczbą. Natomiast lata 1270—1277, znaczone śmiercią francuskiego władcy Ludwika IX, zgonem dwóch wielkich chrześcijańskich ortodoksyjnych filozofów — Tomasza i Bonawentury, a wreszcie zamknięte „wielkim potępieniem" przez Stefana Tempier wielu głównych myśli filozoficznych stulecia, wydają mi się kończyć ów czas „bezimiennego kształtowania się", a rozpoczynać czasy nowe, w których kiełkują już inne idee, niejednokrotnie zawdzięczające wiele swym poprzedniczkom, ale żyjące już własnym, niezależnym od nich życiem.
Praca moja składa się z czterech rozdziałów, nie licząc niniejszego „Wstępu" oraz „Zakończenia".
Rozdział pierwszy traktuje o tradycyjnych formach idei jedności nauki, za jakie uważam podziały nauk oraz niektóre dzieła o charakterze encyklopedycznym. Wydaje mi się, że wybór tekstów, które pierwsze staną się przedmiotem analizy, jest bardzo istotny dla całej dalszej pracy, może zmienić rozłożenie akcentów lub nadać taką, a nie inną perspektywę...

Słowa kluczowe:

KOSZT WYSYŁKI:

- Niezależnie od ilości kupionych książek koszt wysyłki liczony jest tylko raz i wynosi:

- 7,50 polecony/paczka ekonomiczna

- 9.00 polecony/paczka priorytet



DODATKOWE INFORMACJE O WYSYŁCE I PŁATNOŚCI:

- Wysyłkę realizujemy 2 razy w tygodniu za pośrednictwem Poczty Polskiej

- Książki wysyłamy w bezpiecznych "bąbelkowych" kopertach

- Nie wysyłamy za pobraniem, za granicę, nie ma także możliwości odbioru osobistego

- Forma płatności: płatne z góry (zwykły przelew/Płacę z Allegro)

- W przypadku większej ilości zakupionych książek, prosimy o wpłatę w terminie 10 dni - niestety nie przetrzymujemy zakupionych książek "na później":)

Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki