IBM T60p z matrycą IPS UXGA FlexView to jedyny laptop w normalnej już dziś cenie nadający się do profesjonalnej obróbki zdjęć. Kąty widoczności matrycy to 170 stopni w pionie i poziomie, odwzorowanie kolorów jest rewelacyjne co w połączeniu z możliwością skalibrowania sobie ekranu w Windows & lub specjalnym kalibratorem daje niesamowity komfort pracy. Przez trzy lata obrobiłem na nim tysiące zdjęć, sprzedaję tylko dlatego, że w końcu przeszedłem na osiadły tryb pracy i pracuję na komputerze stacjonarnym.

Komputer ma procesor T2600 (2x2.16GHz) rozszerzoną pamięć RAM do 4GB - system widzi tylko 3 ze względu na ograniczenia płyty głównej. Założyłem także większy dysk twardy: Seagate 200GB 7200RPM. Bateria poszerzona ma 206 cyli ładowania, poprzednia padła mi po ponad 2tys. cykli. Jest także dedykowana karta grafiki ATI - Fallout 3 na minimalnych szczegółach szedł płynnie w pełnej rozdzielczości.

Matryca - oprócz wszystkich zalet ma jedną wadę: w trzech miejscach znajdują się na podświetleniu śmieci - małe punkty, które nie są wypalonymi pikselami bo obraz w tym miejscu jest wyświetlany tylko ciemniej. Fachowcy z forum thinkpads.com potwierdzili że są to śmieci, co więcej jest to normalne podobno w tym modelu. U mnie to już druga matryca (poprzednia się zepsuła) i faktycznie na poprzedniej także miałem jednego śmiecia. Na komfort pracy nie ma to wpływu ale wolę napisać.

W laptopie wymieniłem kabel do matrycy, gdyż kupiłem lapka z urwaną lampką ThinkLight. Niestety lampka w kupionym kablu nie pociągła też długo, prawdopodobnie dioda się wypaliła. Stary kabel dodaję do komputera, gdyż oprócz braku lampki działa dobrze. Jest też nowy inwerter - czyli układ odpowiadający za wyświetlanie obrazu. Oznacza to, że możesz pracować na komputerze kolejne kilka lat ;) Wymieniłem także tzw. palmrest czyli podstawkę pod dłonie z touchpadem i czytnikiem linii papilarnych. Stara miała kilka pęknięć i ułamany jeden zaczep. Podkładka nowa ma pęknięcie ale niewielkie, koło przycisku touchpada. Laptop ma także ubity róg obudowy koło matrycy - taki już kupiłem.

Do laptopa jest oczywiście zasilacz oraz oryginalna, wzmacniana stalowymi wkładkami, torba IBM o potężnej pojemności. W komplecie są także dwa napędy DVD RW: jeden już tylko czyta - a i to nie zawsze - płyty, drugi nowy. Dodaję także kieszeń na dysk SATA wsuwaną w miejsce napędu DVD. Sprawdzał mi się takie rozwiązanie doskonale: dysk podstawowy w lapku oraz drugi, 500gb w kieszeni. W kieszeń DVD można także dokupić dodatkową baterię - laptop wtedy potrafi działać przez ponad 5 godzin. Dokładam także klawiaturkę numeryczną na USB.

W komputerze zainstalowany jest oryginalny Windows XP Pro z wszystkimi aktualizacjami i sterownikami oraz wybranymi przeze mnie programami od IBM wspomagającymi pracę. Nie jest to system w wersji fabrycznej gdyż moim zdaniem za dużo IBM daje softu, który tylko spowalnia pracę.

Jeżeli cena przekroczy 1500 zł zainstaluję oryginalny system Windows 7 Home i pokryję koszt kuriera.

Na koniec zdjęcia:

Pęknięcie

Bateria:

Dodatki:

Śmieci na ekranie:

Ubity róg: