WYOBRAŹ SOBIE JAK TEN PIĘKNY PRZEDMIOT UDEKORUJE TWOJE WNĘTRZE.
WYOBRAŹ SOBIE PEŁNE PODZIWU I ZAZDROŚCI MINY TWOICH ZNAJOMYCH.
WYOBRAŹ SOBIE JAKĄ RADOŚĆ MOŻESZ SPRAWIĆ TAKIM PREZENTEM OBDAROWANEJ OSOBIE.
Marka: Veronese
(WU74521A4)
Materiał: mieszanka żywic pokryta brązem
Produkt posiada sygnaturę Veronese. Produkt został pomalowany ręcznie przez artystę, dzięki czemu jest unikatowy i niepowtarzalny.
Ten wspaniały przedmiot może stanowić wyjątkowy prezent dla twoich bliskich, lub unikatową ozdobę każdego wnętrza nadając mu prawdziwie historyczny charakter.
WYSOKOŚĆ (z piórami) 32cm
SZEROKOŚĆ 10cm
DŁUGOŚĆ 28cm
waga 1,6 kg
Poniżej kilka interesujących danych:
"Husaria – ciężka, znana z wielu zwycięstw formacja kawaleryjska Rzeczypospolitej, obecna na polach bitew od XVI, do początku XVIII wieku.
Husaria była wykorzystywana do przełamywania sił nieprzyjaciela poprzez zadawanie rozstrzygających uderzeń w postaci szarż – które, w okresie jej istnienia – kończyły się zazwyczaj zwycięstwami.
Ze względu na nietypowe uzbrojenie i taktykę husaria jest zaliczana do najskuteczniejszych formacji wojskowych w dziejach kawalerii. Prawo zastrzegało, że ..ci, którzy po Hussarsku służą, powinni na koń wsiadać w razie potrzeby z kopiją, we zbroi, w zarękawiach, w szyszaku z krótką rusznicą i koncyrzem albo pałaszem.
Historia husarii
Swe powstanie husaria zawdzięcza Serbom, którzy po klęsce na Kosowym Polu w 1389 szukali okazji do pomsty na Turkach. Jan Długosz opisał ich udział w bitwie nad Sawą w 1463. Po śmierci króla Macieja Korwina, Racowie mieli przybyć z Węgier do Polski by kontynuować walkę z Turkami. W tamtych czasach (początek XVI wieku) Serbowie i Węgrzy służący "po usarsku" albo nie używali żadnego uzbrojenia ochronnego, albo jedynie drewnianych tarcz "tureckich" i lekkich półpancerzy. Ich podstawową bronią było "drzewo", czyli kopia, dużo lżejsza (dzięki odmiennemu procesowi produkcji) od swego rycerskiego pierwowzoru doby średniowiecza. Husaria była więc z założenia jazdą lekką.
Za czas narodzin polskiej husarii uważa się początek XVI wieku. W 1503 Sejm powołał do życia pierwsze chorągwie narodowego autoramentu, w tym husarskie. Tak rozpoczął się ponad dwusetletni szlak bojowy tej formacji, znaczony między innymi zwycięstwami w bitwach pod: Orszą (1514), Obertynem (1531), Lubiszewem (1577), Byczyną (1588), Kokenhausen (1601), Kircholmem (1605), Kłuszynem (1610), Chocimiem (1621), Trzcianą (1629), Martynowem (1624), Ochmatowem (1644), Beresteczkiem (1651), Chocimiem (1673), Lwowem (1675), Wiedniem (1683).
Na obrazie anonimowego malarza, przedstawiającego bitwę pod Orszą, widać wyraźnie liczne zastępy husarzy, czyli lekkiej jazdy rackiej, ale trzon armii – jazdę ciężką – stanowili jeszcze kopijnicy. Dopiero w drugiej połowie XVI wieku husaria stała się stopniowo główną siłą uderzeniową polskiej armii. Pod Obertynem i Lubiszewem polska jazda to już przede wszystkim husaria. Po wojnie Rzeczypospolitej z Gdańskiem nowa jazda, za sprawą Stefana Batorego, stała się podstawowym rodzajem polskiej kawalerii. Wtedy to właśnie ukształtowała się powszechnie znana w ikonografii forma husarii. Był to jednak proces długotrwały.
Dopiero po roku 1598 husaria stała się ową "niezwyciężoną siłą" polskiej armii.
Początek XVII wieku to czas największych zwycięstw husarii. Wtedy właśnie zdobyła przydomek najgroźniejszej jazdy świata. Dzięki wybitnym wodzom i stosowanej przez nich taktyce możliwe były tak miażdżące zwycięstwa jak:
Bitwa pod Cutrea de Argesz (25 XI 1600), gdzie armia polska pod dowództwem Jana Potockiego licząca sobie 1450 żołnierzy (w tym 950 husarzy), pobiła armię wołoską (7000 żołnierzy) dowodzoną przez Udreę.
Bitwa pod Kircholmem (27 IX 1605), gdzie armia Wielkiego Księstwa Litewskiego (3 750 żołnierzy, w tym 1750 husarzy) pod dowództwem Jana Karola Chodkiewicza, pobiła trzykrotnie liczniejszą armię szwedzką (12 300 żołnierzy) dowodzoną przez szwedzkiego króla Karola IX (wcześniej noszącego tytuł księcia Karola Sudermańskiego)
Bitwa pod Kłuszynem (4 VII 1610), gdzie dysproporcja sił była jeszcze większa, bo 5:1 (35 000 Rosjan i zaciężnych cudzoziemców przeciwko ok. 6 800 wojsk polskich dowodzonych przez Stanisława Żółkiewskiego). Właśnie w tej bitwie najbardziej uwidoczniła się wartość bojowa husarii. Husarzy było pod Kłuszynem 5 556. Niektóre roty musiały szarżować po 8-10 razy by pobić pięciokrotnie liczniejszego wroga. W tej bitwie pokazali swoją uniwersalność. Doskonale radzili sobie z lekką jazdą typu wschodniego, jak i ciężką zachodnioeuropejską rajtarią; bez większych problemów poradzili też sobie z piechotą zachodniego typu.
Bitwa pod Chocimiem, 7 IX 1621, kiedy to 600-640 jazdy polsko-litewskiej (w tym 520-560 husarzy) pod dowództwem Jana Karola Chodkiewicza, rozbiło ok. 10 000 jazdy i piechoty tureckiej.
Dopiero początek XVIII wieku przyniósł stopniowy zanik siły bojowej tej formacji, który związany był z ogólnym kryzysem państwa jak i stopniowym ubożeniem szlachty.
Uzbrojenie husarza
Husaria była z początku jazdą lekką. Racowie ubierali się w kaftany, a ich podstawową bronią defensywną była drewniana "tarcza turecka" o charakterystycznie wydłużonym jednym rogu. Niedługo potem zaczęto używać lekkich zbroi i szyszaków. Broń ofensywną stanowiła długa kopia (4,5 do 5 metrów) drążona w środku i wzmacniania oplotem z rzemienia, a przez to lekka, stanowiąca opracowany w Polsce wariant rozwojowy kopii typu węgierskiego. Charakterystycznym jej elementem był długi na 2,5-3 metrów proporzec w barwach danej roty. Technologia wytwarzania kopii husarskich polegała na doborze drewna i takim okręcaniu skórą by uzyskać bardzo lekką, a jednocześnie doskonale sztywną broń o znacznym zasięgu. Kopie te w trakcie szarży nie wyginały się w dół pod własnym ciężarem. Środek ciężkości kopii husarskiej był przesunięty do tyłu (stosunkowo ciężka przeciwwaga-kula, służąca także jako osłona dłoni żołnierza), co ułatwiało manewrowanie bronią. Grot kopii przedłużały dwa, około półtorałokciowe stalowe "wąsy" (lub "pióra"), wzmacniające drzewce i uniemożliwiające odrąbanie grota. Kopie, jako jedyny rodzaj broni narodowego autoramentu, dostarczane były przez władze wojskowe. Chodziło o to, by broń ta – jednorazowego użytku – była jak najbardziej jednolita.
W rejestrach wojskowych (tzw. rollach) można poznać roty husarskie po powszechnie stosowanym skrócie p.t.d.p., który oznaczał pancerz, tarczę, drzewo i przyłbicę. Szabli, jako broni oczywistej w omawianej epoce, nie wymieniano.
Po reformach Stefana Batorego husaria zaczęła się przekształcać w jazdę nieco cięższą. Zaczęto używać półpancerzy o wzmocnionej (do 8 mm) pośrodku napierśnika "ości" i masywniejszych szyszaków, w tym także typu kapalinowego. Uzupełnienie napierśnika i naplecznika (w okresie późnym odrzuconego i zastąpionego krzyżującymi się pasami ze skóry) były karwasze i - tylko przez krótki okres - nabiodrniki. Gdy zaczęto używać muszkietów husarze kazali przenieść grubość naplecznika na napierśnik żeby skuteczniej bronić się przed muszkietami . Tarczę podłużną zastąpił okrągły, turecki kałkan, który później wyszedł z użytku. Do siodła przytraczano dwa pistolety, choć jeszcze w XVII wieku stosowano je na przemian z łukiem refleksyjnym. W połowie XVI wieku dodano husarzowi koncerz (o długości do 160 cm) służący do kłucia (ewentualnie rozdzierania kolczug), a używany w boju po skruszeniu kopii. W użyciu były też nadziaki, i obuchy. W tym samym XVI wieku powstała szabla husarska (rozwinięcie szabli węgierskiej, tzw. "batorówki") zaopatrzona w charakterystyczny "paluch", zwany czasami "skoblem". Jej średnie wymiary wynosiły: długość głowni 825-870 mm; szerokość płazu 27-31 mm; długość pióra 135-230 mm; środek ciężkości od osi obrotu 200-250 mm; krzywizna 70-80 mm.
Pod koniec XVII wieku w formacjach husarskich i pancernych pojawiła karacena, jako przejaw sarmatyzmu polskiej szlachty. Zbroja ta była bowiem cięższa i droższa od zbroi płytowej, a przy tym stanowiła słabszą od niej ochronę, toteż wbrew typowym wyobrażeniom była używana głównie przez dowódców i to jako zbroja paradna.
Konie
Husaria nie byłaby zdolna do osiągania swych wielkich zwycięstw bez odpowiednich koni. Trzeba tu jeszcze raz podkreślić, że nie były to konie ciężkie, bowiem takie rasy zaczęto sprowadzać do Polski dopiero w XVIII wieku.
Konie hodowane były w kraju i podstawą tych hodowli były rasy polskie wywodzące się, gdzieś u zarania dziejów, od niewielkiego wprawdzie, ale odpornego na niewygody i byle jaką strawę tarpana. Wprowadzając odpowiednie domieszki ras wschodnich (bynajmniej nie arabskiej, lecz tureckiej, turkmeńskiej, perskiej itd.) wyhodowano konie, które w połowie XVI w. wykształciły rasę, z której wywodziły się konie husarii. Były to więc konie wysokie, odporne i szybkie, które mogły, po długim przemarszu i niosąc na grzbiecie ważącego ok. 100 kg (wraz z uzbrojeniem) jeźdźca, wejść niemal z marszu do boju i uderzyć w cwale przełamując siły wroga; musiały też być zwrotne, bo w innym wypadku husarze nie byliby w stanie walczyć z Tatarami. Dodać należy, że nie były to konie tanie. Kosztowały po co najmniej 200 czerwonych złotych, towarzysz husarski musiał ich mieć kilka, nawet pięć. W roku 1685 koszt wystawienia pocztu husarskiego wyceniano na 5100 zł, a był to wtedy majątek porównywalny z zakupem wsi. Oddanie, lub sprzedaż takiego konia za granicę karane było śmiercią"1.
1-Husaria [online]. Wikipedia : wolna encyklopedia, 2[zasłonięte]010-03 15:56Z [dostęp: 2[zasłonięte]010-06 17:55Z]. Dostępny w Internecie: http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Husaria&oldid=20[zasłonięte]193