Pogoń, polowanie z nagonką na naznaczonego przez Zakon wroga. Bardzo udana. Andy Hoare to zdecydowanie właściwy wybór do pisania o zakonie White Scars, więc i tym razem wywiązuje się z zadania.

 

414 strony tekstu po angielsku wydanego w cyklu Battles of Space Marines. Niewielka, kolorowa wkładka z mapą planety i terenów gdzie toczy się główna akcja oraz składem sił biorących udział w polowaniu na Demona.

 Kto został naznaczony ten nigdy nie ucieknie. Białe Blizny ruszają w pogoń jaka wiedzie ich przez wiele planet, pogoń jaka trwa już długie lata.

Cel nagonki też nie próżnuje i zamierza skorzystać z tajemniczej broni znanej jako Bloodtide.

W konflikcie pojawia się też trzecia siłą jakiej ani Białe Blizny ani demoniczny lord nie darzą sympatią.

Zalety - zakon White Scars opisany jak to powinno się robić, odpowiedź na pytanie czym jest Bloodtide jaka robi z pewnych rycerzy w brudnych kolorach albo autora pewnego codexu jeszcze mniej kompetentnym pisarzem oraz przedstawienie wymienionej wyżej trzeciej siły.

Wady - to nadal gł. książka akcji pisana w nieco przygodowym stylu i dla osób bez zainteresowań w tym czym jest zakon White Scars będzie nieco mniej atrakcyjna niż kilka innych powieści z tego cyklu.

Ogólnie - solidne 4 na 6 - Andy Hoare pisze w klimatyczny sposób, jego postaci są ciekawie zarysowane, ale nadal jest to opowieść o pogoni, czasem w błyskawicznym, dającym się odczuć tempie. Zwłaszcza że zegar tyka, a Bloodtide się budzi.

Stan bardzo dobry minus   - kilka zagiętych rogów i stron, dolny róg pierwszej strony okładki w nieco gorszym stanie. Ma białą okładkę, więc tym bardziej zaskakuje że jest w tak dobrym stanie.

Przedmioty w stanie jak na zdjęciu. Zdjęcia w lepszej rozdzielczości na żądanie.

Na innych moich aukcjach dużo większy i stale rosnący wybór figurek i książek w dobrych, niskich cenach - proszę patrzeć w sklepie.

Kolejne 200+ tytułów Black Library w zapasie jakie mogą zostać wystawione na życzenie po uzgodnieniu szczegółów  - bez potrzeby czytania i pisania recenzji, co bardzo pomaga.


Za pobraniem NIE wysyłam.