• model HPI E10 w wersji drift z pomalowaną karoserią Mazda RX-7 Fd3s;
• proporcjonalna aparatura radiowa złożona z nadajnika TF-1 oraz odbiornika RF-6 z zamontowanym kwarcem 27.195 MHz(numer 5, zielony);
• pakiety z zamontowanymi wtyczkami Deans T: HPI Ni-MH 2000 mAh oraz TURNIGY LiPo 5000 mAh. UWAGA! Widoczny na zdjęciu pakiet NOSRAM Ni-MH 5000 mAh nie posiada jednej celi, która okazała się martwa(była na zwarciu). Po dodaniu jednej celi pakiet jeszcze trochę powinien pożyć.
• buzzer informujący o zbyt dużym rozładowaniu pakietu LiPo firmy HobbyKing;
• dwa rozmiary dystansów do kół oraz dłuższe śruby do ich montażu;
• 4 olejowe amortyzatory(dwa zamontowane w modelu)z regulacją twardości, zalane olejem z trzema kompletami sprężyn o różnej twardości oraz trzema kompletami tłoczków z jedną, dwiema oraz trzema dziurkami oraz śrubami do mocowania;
• olej do amortyzatorów o gęstości 350(było 60ml, zalałem 4 amortyzatory więc zostało około 55ml);
• dwa klucze ampulowe do odkręcania zębatki atakującej na silniku;
• ładowarka do standardowego pakietu 2000 mAh;
• mikroprocesorowa ładowarka z balancerem iMax B6 do ładowania akumulatorów LiIon, LiFe, LiPo, Ni-MH, Ni-Cd, Pb z maksymalnym prądem ładowania 5 A oraz rozładowania 1 A;
• zasilacz do ładowarki o parametrach 12 V, 5 A;
• zielona wstążka do zamontowania na antenie nadajnika informująca o używanej przez nas częstotliwości;
• przejściówka Deans T - Tamiya do podłączenia pakietu z inną wtyczką do modelu;
• 8 akumulatorów Energizer Rechargeable Ni-MH 2000 mAh do zasilania nadajnika;
• 14 łożysk kulkowych zamontowanych w modelu, które zastąpiły panewki ślizgowe tym samym zmniejszając luzy na kołach oraz dyferencjałach;
• trochę lepszy silnik od seryjnego.

Jak widać troszkę tego jest, na wszystkie te rzeczy wydałem ponad 1000 zł. W cenie nowego modelu dostajecie używany, ale z wieloma modyfikacjami umożliwiającymi sprawniejszą jazdę.

Chciałem zaznaczyć, że ładowarką iMax B6 można ładować akumulatory do nadajnika(8xAA), ale trzeba kupić(koszt dosłownie kilku złotych)/zrobić koszyczek lub wykorzystać ten, który znajduje się w nadajniku.

Czas na przedstawienie modyfikacji, których dokonałem własnoręcznie(tzw. home made):

• zaprojektowanie i wykonanie tylnej wieżyczki amortyzatorów, która umożliwiła zamontowanie amortyzatorów olejowych i zwiększyła sztywność zawieszenia(na jej wzór można wykonać przednią, której niestety nie zdążyłem wykonać);
• zablokowanie tylnego dyferencjału co umożliwiło łatwiejsze wprowadzanie modelu w poślizg i pewniejsze jego kontrolowanie;
• wykonanie imitacji dwóch końcówek wydechu;
• pomalowanie felg na kolor grafitowy;
• wykonanie przednich lamp;
• zamontowanie przedniego i tylnego oświetlenia z centralką redukującą napięcie brane z odbiornika;
• wykonanie anteny do odbiornika imitującą antenę do radia CB, zamontowana jest ona na magnes neodymowy przez co nie ma ryzyka jej złamania, w razie zderzenia złoży się, a nie złamie;
• zrobienie i zamontowanie w przednim zderzaku imitacji: chłodnicy oleju, intercoolera oraz filtra stożkowego;
• przeniesienie regulatora obrotów na wierzch oraz położenie pod tranzystory pasty termoprzewodzącej, poprawiło to chłodzenie elementów, zamontowałem również śrubę umożliwiającą umieszczenie nad regulatorem małego wiatraka;
• miałem plany aby zamontować w modelu automatycznie włączające się kierunkowskazy, ale projektu nie dokończyłem. Pozostały jednak włączniki uruchamiające się podczas skrętu przednich kół;
• podszlifowanie paru elementów umożliwiło minimalne zwiększenie kąta skrętu.

A teraz czas na wady, bo i one niestety są:

• opony - mało ich już zostało, jeżeli będzie się jeździć w domu, na wykładzinie lub podłodze starczą jeszcze na długo, ale na asfalcie szybko się kończą. Na szczęście nowe to wydatek około 60-70 zł;
• przy zwiększaniu kąta skrętu za bardzo zeszlifowałem gwint w jednym elemencie układu skrętnego, uzupełniłem go klejem i jak na razie jest dobrze, a dosyć długo z tym jeździłem;
• zerwany plastikowy gwint z jednej strony mocowania silnika, z drugiej jest śruba i nakrętka więc mocno skręcając to połączenie można skutecznie zablokować silnik w danej pozycji.

Model został dokładnie wyczyszczony i przesmarowany na nowo. Starałem się jak najdokładniej opisać wady i zalety modelu, ale jeśli jednak masz jakieś wątpliwości czy pytania pisz śmiało.

Na koniec zdjęcia:

kliknij, aby powiększyćZdjęcia przedmiotu