Witam!

Do sprzedania mam Hondę Varadero 125 z 2004 roku. Największa i najwygodniejsza spośród wszystkich 125-tek, stanowi doskonały wybór w tej klasie motocykli. Zarówno pozycja za kierownicą, jak i dużo miejsca dla "plecaczka" z tyłu  pozwala na duży komfort jazdy, czy to w pojedynkę, czy w dwie osoby, także tej długodystansowej. Spalanie jest bardzo niskie, bo w okolicach 3-4 l/100km. Ogromną zaletą tego motocykla jest jego uniwersalność, moto nadaje się do off-roadowej jazdy w niemniejszym stopniu, niż do jazdy w trasie, czy po mieście.

15 koni mechanicznych kwalifikuje do kategorii A1, i mimo tego, że wydaje się, że to mało, to spokojnie zostawiam w tyle samochody spod świateł. Wiadomo, że w trasie nie powalczy z litrowymi ścigaczami, ale za to jest idealna do jazdy w korku, bardzo dobrze składa się w zakręty, a na bezdrożach spisuje się doskonale, ze względu na zawieszenie, jakie posiada. Prędkość przelotowa to ok 100 km/h, choć można wycisnąć trochę więcej (110-120), co moim zdaniem na początek w zupełności wystarczy. Uważam, że jest to bardzo dobry wybór głównie dla tych, którzy dopiero zaczynają przygodę z jednośladami, a nie chcą męczyć się na bzykaczach bardziej przypominających rower niż motocykl, jak i dla tych ciut bardziej doświadczonych, ceniących sobie wygodną jazdę, i wolących doskonalić technikę jazdy na tego typu pojemnościach.  

Moto wygląda na rasową 600-tkę (każdy dziwi się, gdy słyszy, że to 125), a dźwięk czterosuwowego V2 jest wręcz nieporównywalny z dwusuwowymi kosiarkami. Motocykl jeżdżony na najlepszych olejach, łańcuch smarowany, benzyna 98, garażowany na zimę, te sprawy, generalnie dbam o niego i zawsze staram się nie zarzynać silnika.

Stan wizualny oceniłbym na bardzo dobry. Motocykl absolutnie bezwypadkowy. Owiewki są w stanie idealnym, nigdzie nie popękane, bez żadnych zauważalnych zarysowań. 

Stan techniczny pojazdu oceniłbym na dobry. Odpala "na dotyk", nic nie wycieka, silnik daje radę. Jedynym mankamentem może być przebieg (35850 mil/ ok. 57000km i ciągle rośnie, używam viaderka do codziennej jazdy). Mimo przebiegu silnik nigdy mnie nie zawiódł, Honda znana jest z wytrzymałości swoich konstrukcji (przyjmuje się, że dopiero po 100000 km może być potrzebna jakaś modernizacja silnika). Jedynym mankamentem jest to, że silnik czasami może lekko postukać przy nagrzewaniu się, co, obok przebiegu, także jest powodem stosunkowo niskiej ceny (nie ma to jednak wpływu na jazdę, silnik równo oddaje moc, dobrze ciągnie zarówno z góry, jak i od dołu, nic nie wycieka, silnik nie gaśnie, krótko mówiąc - jeździ absolutnie bezproblemowo). Rozmawialem na ten temat ze znajomym mechanikiem, i wedle jego oceny sprawę rozwiązałaby synchronizacja gaźników, ew. wymiana filtra powietrza, co nie jest dużym wydatkiem (filtr mozna kupic za 50-100 zl). Sprzedaję, bo jestem świeżo upieczonym posiadaczem kategorii A, i zamierzam przesiąść się na coś większego.

Przed sezonem wymieniłem na nowe:

- Akumulator i świece NGK

- Układ napędowy (zębatki, uszczelki, łańcuch)

- Układ hamulcowy (klocki, tarcze)

- Tylna opona (przednia również w dobrym stanie)

- Filtr oleju, choć to chyba dosyć oczywiste

- Dodatkowo założony montaż na kufer (kufer mogę dorzucić, szkopuł w tym, że popsuł się w nim zamek, ale jakby ktoś chciał, nie ma sprawy:) )