Witam
W imieniu mojego Taty sprzedaje jego motocykl. To była bardzo ciezka decyzja poniewaz motocykl ten jest członkiem rodziny:( Lata lecą, Tata ma juz troche ponad 60 i St1300 który wiernie mu słuzył przez pare lat stał sie ciut za ciezki i duzy. Oczywiscie nie ma mowy o przerwaniu pasji :) Zapowiada sie powrót na chopperka:) Motocykl to czarna jak smoła lokomotywa turystyczna dalekiego zasiegu, myśle ze jeśli ktos sie interesuje zakupem tego modelu to wie co chce kupić i nie musze szczegółowo przedstawiac tego dalekodystansowca ze stajni Hondy.
Napisze tylko pare słów o przeszłosci tego motocykla oraz o tym co zawiera ten konkretny egzemplarz. Kupilismy go 4 lata temu od chyba nie całkiem uczciwego sprzedawcy - podczas jazdy testowej raz na jakis czas swieciła sie ikonka ABSu na desce rozdzielczej. Sprzedawca gwarantował ze to wina modułu sterującego ABSem i nawet dał nam zapasowy. Wymiana nic nie pomogła i oddalismy motocykl ekspertom z warsztatu MOTOHYBRID w Zabrzu do ekspertyzy. ( Znają ten motocykl doskonale bo od same3go początku jest u nich serwisowany). Okazało sie ze przód motocykla miał jakąs przygode o której poprzedni własiciel dziwnym zbiegiem okolicznosci zapomniał nam powiedziec podczas podpisywania umowy kupna-sprzedaży :) ABS szwankował poniewaz prawa tarcza hamulcowa miała malutkie bicie, lekko krzywa była tez prawa laga. Zamówilismy nowe orginalne hondowskie tarcze, klocki oraz prawą lage ( kosztowało to chore pieniadze ale motocykl miał byc w nienagannym stanie technicznym). Po tej wymianie motocykl sprawował sie jak by wyjechał prosto z salonu, zresztą tak jest do dzisiaj. Po roku używania namówiłem tate na wymiane układu wydechowego - ten wielki piec V4 wydaje teraz wspaniałe złowrogie dzwieki które jednoczesnie nie są uporczywe dla ucha nawet na długich dystansach. Wydechy to carbonowe Two Brothers które sprowadziłem z Anglii, Ważą chyba 1/5 tego co orginalne, oczywiscie dodaje tez orginalne wydechy (w tym filmiku http://www.youtube.com/watch?v=8YmXey7sJz4 od 1:55 do 2:22 słychac jak gadają te kominy w tym motocyklu).
Motocykl ma założone nowiutkie Michelliny pilot Road II, opony mają przejechane jakies 500 km czyli de facto jest to nowy zestaw gum ( do turystyki trudno szukac lepszych opon).
Zestaw Hondowskich kufrów wraz z orginalnymi torbami które sa bardzo wygodne , topcase to 53 litrowa Kappa. Na początku sezonu został tez założony nowiutki akumulator Yuassa o wartosci 380 zł oraz podwyzszenie kierownicy , niby tylko 2 cm ale zasadniczo podniosło komfort jazdy ( tata ma 190cm wzrostu).
Motocykl ma ubezpieczenie do kwietnia 2013 roku. Maszyna jest bardzo doinwestowana, zadbana i nie wymaga żadnego wkladu finansowego , wiem ze to dosc oklepany tekst bo wystepuje w połowie ogłoszen na allegro i lekko sie zdewaluował ale tym razem to najprawdziwsza PRAWDA :) Nie napisze tez ze motocyklem jezdziła 56 letnia niemiecka lekarka-pediatra, niepaląca i wegetarianka i ze motocykl był uzywany jako trzeci w rodzinie do niedzielnych wypadów z dziecmi na pikniki:)
Motocykl był z Tatą w wiekszej czesci Europy, zahaczylismy tez o Korsyke i Sardynie. Cena to 35000 zł do malutkiej negocjacji jesli trafi sie zdecydowany motocyklista szukający sprawdzonego kompana do turystyki. Po wszelkie informacje zapraszam na maila badz prosze o telefon bezposrednio do własciciela (32)[zasłonięte]231 02
Pare zdjęc sprzedawanego motocykla.