Afri pod choinkę? Ma nieduży przebieg ok. 58000. W Polsce jestem drugim wlascicielem, w sumie tu zrobila chyba z 10-15 tys. Motocykl w bardzo dobrym stanie, ma duzo akcesoriów (wydech, kanapa, akcesoryjny regulowany amor, deflektor) + jest swieżo po wizycie w warsztacie gdzie robilismy: olej i filtr, zębatkę przednią, łożyska główki ramy, przegląd i konserwacja elektryki i zawieszenia, termostat, filtr paliwa i powietrza + regulacja gaźników. Moto jeździ i wygląda cudnie. Ma delikatne zarysowania owiewki z przodu po jakiejs nieduzej glebie (u pierwszego wlasciciela) ale generalnie nie byla katowana w terenie. Sam jezdzilem kilka razy na próbe 20 km/ h z wystawionymi nogami jak lamus.

Sprzedaję, bo potrzebuję kasy i mam już za dużo sprzętów. Ale nie oddam po kosztach, nie mam ciśnienia. Jest warta swoich pieniędzy. UWAGA: cena motocykla bez kufra Pancernik (nowy ledwo co używany). Za motor z kufrem + zestawem opon Michelin Anakee nowych i jeszcze jednym kompletem używanych opon do terenu - 17500. Mam też gdzieś gniazdo zapalniczki luzem, można zamontować. Sprzedam w dobre ręce, nie zamienię na bitego Burgmana, czy zabytkową Syrenę, sory..

Afri stoi caly czas w garażu (u poprzedniego wlasciciela też), zapraszam na oględziny do Warszawy.