Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

HODOWCY LALEK Sipińska WSPOMNIENIA historia MUZYKA

26-09-2014, 9:06
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 11.90 zł     
Użytkownik AntykwariatSowa
numer aukcji: 4552261647
Miejscowość Gliwice
Wyświetleń: 1   
Koniec: 26-09-2014, 8:31

Dodatkowe informacje:
Stan: Używany
Okładka: twarda
Rok wydania (xxxx): 2005
Kondycja: bez śladów używania

info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Kontakt

47-400 Racibórz, ul. Długa 23
NIP: 639 [zasłonięte] 57
Numer zezwolenia: UM Racibórz Z/91/1991
e-mail: [zasłonięte]@ksiegarniasowa.pl
tel. kom. 601 [zasłonięte] 409
tel. 32 [zasłonięte] 13
fax. 32 [zasłonięte] 71

Bezpłatne punkty odbioru

RACIBÓRZ
ul. Długa 23 - [zasłonięte]@ksiegarniasowa.pl

RYBNIK
ul. Sobieskiego 24 - [zasłonięte]@ksiegarniasowa.pl

ŻORY
ul. ks. Klimka 3 - [zasłonięte]@ksiegarniasowa.pl

Hodowcy lalek

wydawnictwo: Zysk i S-ka
stron: 242

Zaskakująca opowieść legendarnej piosenkarki o jej karierze w totalitaryzmie. Zapis przemyśleń o sensie uprawiania tego zawodu w PRL-u. W książce jest sporo wątków sensacyjnych. A jednak - to nie antologia towarzyskich anegdot.
I nie ta Sipińska, jaką znamy z ekranu. Autorka ujawnia wiele nieznanych faktów i odpowiada na pytanie: DLACZEGO TAK WCZEŚNIE PRZESTAŁA ŚPIEWAĆ?

"Urszulka" - wędrówki dusz w ojczyźnie przykład doskonały, czy Sipińska to Kochanowska, lecz w wieku dojrzałym?
Marcin Wolski

"Pięknie Pani pisze. Ma Pani niezwykle lekkie pióro, co utwierdza mnie w przekonaniu, że hojnie Panią obdarowano talentami." Z listu prof. Jana Miodka do autorki

"Bardzo mi się to podoba - trafione w absolutną dziesiątkę. Gdzieś w stylu rock, funky, soul. Jestem szczerze zdziwiony tym, co usłyszałem. Podziwiam jej odwagę i to, co zrobiła, uważam za znakomite." Czesław Niemen, "Kulisy" (wypowiedź z okresu współpracy Urszuli Sipińskiej z "Ergo Band")

"Zawsze budziła mój podziw, czasem zachwyt. Nie rozkoszuje się swoim talentem ani się nad nim nie roztkliwia. Umie go sobie podporządkować, czyni go swoim pomocnikiem i wykonawcą pomysłów" Stanisław Dygat, "Polityka"

-->