Autor: Herta Muller
Tytuł: Lis już wtedy był myśliwym
Liczba Stron: 248
Wydawnictwo: Czarne, Wołowiec 2009
Stan: nowa
Opis: Herta Müller - jedna z najwybitniejszych postaci współczesnej literatury niemieckiej - urodziła się w rumuńskim Banacie. Dzieciństwo i młodość spędziła w kraju komunistycznej dyktatury. Tam rozpoczęła się jej kariera literacka, szybko przerwana zakazem publikacji. Prześladowana przez władze, wyemigrowała do Niemiec. Zdobyła uznanie na arenie międzynarodowej, o czym świadczą liczne przekłady oraz nagrody, w tym Nagroda im. Kleista (1994), Europejska Nagroda Literacka Aristeion (1995) oraz Nagroda Fundacji im. Konrada Adenauera w dziedzinie literatury (2004). W 2005 roku Herta Müller otrzymała 'Berliner Literaturpreis-Heiner-Müller-Gastprofessur". Za motto tej powieści wybrała Müller słowa Wieniczki z "Moskwy – Pietuszki" Wieniedikta Jerofiejewa: To nic, to nic, powiedziałem sobie, nic nic, powtarzane w chwili największego zagubienia, niczym zaklęcia, które mają moc utrzymywania przy życiu. Również bohaterowie Müller posługują się tajemniczymi formułkami, pod którymi pulsują strach, wściekłość, gniew. Powieść rozpoczynają fragmenty poetyckiej prozy, której tematem jest szare i wrogie miasto, jego równie szarzy i zmęczeni mieszkańcy, sprawy wymykające się spod ludzkiej kontroli, nieprzychylna przyroda. W ten opis wplatają się wspomnienia z dzieciństwa. Stopniowo wyłania się z nich klaustrofobiczna historia o społeczeństwie zniszczonym i zdemoralizowanym przez terror i strach. Proza Müller osiąga swoje napięcie nie tyle przez akcję, co przez nagromadzenie intensywnych, przesyconych dziwnością i znużeniem obrazów. Na ich tle przesuwają się marzenia o ucieczce i strach przed nią, potrzeba miłości zamienia się w seks, który ma choć na chwilę zagłuszyć samotność, splugawiony seks jest instrumentem władzy, narzędziem terroru wobec kobiet, lojalność w każdej chwili może zamienić się w zdradę. Koniec dyktatury przynosi łzy ulgi, żałoby po bliskich, stopniowe zanikanie strachu – ale wygranymi pozostają oprawcy, a radykalne rozliczenia z przeszłością nie jest możliwe.