Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

HEGEL METODY ZASADY FILOZOFIA SPEKULATYWNA 1910

25-01-2012, 11:25
Aukcja w czasie sprawdzania nie była zakończona.
Aktualna cena: 79.99 zł     
Użytkownik inkastelacja
numer aukcji: 2063702451
Miejscowość Kraków
Wyświetleń: 11   
Koniec: 27-01-2012 19:43:23
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

KLIKNIJ ABY PRZEJŚĆ DO SPISU TREŚCI

KLIKNIJ ABY PRZEJŚĆ DO OPISU KSIĄŻKI

KLIKNIJ ABY ZOBACZYĆ INNE WYSTAWIANE PRZEZE MNIE PRZEDMIOTY WEDŁUG CZASU ZAKOŃCZENIA

KLIKNIJ ABY ZOBACZYĆ INNE WYSTAWIANE PRZEZE MNIE PRZEDMIOTY WEDŁUG ILOŚCI OFERT

PONIŻEJ ZNAJDZIESZ MINIATURY ZDJĘĆ SPRZEDAWANEGO PRZEDMIOTU, WYSTARCZY KLIKNĄĆ NA JEDNĄ Z NICH A ZOSTANIESZ PRZENIESIONY DO ODPOWIEDNIEGO ZDJĘCIA W WIĘKSZYM FORMACIE ZNAJDUJĄCEGO SIĘ NA DOLE STRONY (CZASAMI TRZEBA CHWILĘ POCZEKAĆ NA DOGRANIE ZDJĘCIA).


PEŁNY TYTUŁ KSIĄŻKI - METODA HEGLA I ZASADY FILOZOFII SPEKULATYWNEJ
AUTOR - NAPISAŁ ADAM ŻÓŁTOWSKI
WYDAWNICTWO - NAKŁADEM AKADEMII UMIEJĘTNOŚCI, KRAKÓW 1910
WYDANIE - 1
NAKŁAD - ??? EGZ.
STAN KSIĄŻKI - DOBRY JAK NA WIEK (ZGODNY Z ZAŁĄCZONYM MATERIAŁEM ZDJĘCIOWYM, PRZYBRUDZENIA, PIECZĄTKI WŁASNOŚCIOWE) (wszystkie zdjęcia na aukcji przedstawiają sprzedawany przedmiot).
RODZAJ OPRAWY - INTROLIGATORSKA, TWARDA Z PŁÓCIENNYM GRZBIETEM I NAROŻNIKAMI
ILOŚĆ STRON - XVI, 268
WYMIARY - 20,5 x 14,5 x 1,8 CM (WYSOKOŚĆ x SZEROKOŚĆ x GRUBOŚĆ W CENTYMETRACH)
WAGA - 0,383 KG (WAGA BEZ OPAKOWANIA)
ILUSTRACJE, MAPY ITP. - NIE ZAWIERA
KOSZT WYSYŁKI 8 ZŁ - Koszt uniwersalny, niezależny od ilośći i wagi, dotyczy wysyłki priorytetowej na terenie Polski. Zgadzam się na wysyłkę za granicę (koszt ustalany na podstawie cennika poczty polskiej).

KLIKNIJ ABY PRZEJŚĆ DO WYBORU MINIATUR ZDJĘĆ

SPIS TREŚCI LUB/I OPIS (Przypominam o kombinacji klawiszy Ctrl+F – przytrzymaj Ctrl i jednocześnie naciśnij klawisz F, w okienku które się pojawi wpisz dowolne szukane przez ciebie słowo, być może znajduje się ono w opisie mojej aukcji)

METODA HEGLA I ZASADY FILOZOFII SPEKULATYWNEJ
NAPISAŁ
ADAM ŻÓLTOWSKI
KRAKÓW
NAKŁADEM AKADEMII UMIEJĘTNOŚCI SKŁAD GŁÓWNY W KSIĘGARNI SPÓŁKI WYDAWNICZEJ POLSKU J
1910.





PRZEDMOWA.

Rozprawa niniejsza jest owocem kilkoletnich rozmyślań nad filozofią Hegla.
Byłem od dawna niejako pod jej urokiem. Stąd powstała dążność, by ten urok przed samym sobą usprawiedliwić. Stąd jednocześnie pochodziło uczucie, że moc wewnętrzna tej metody stokroć jest wyższa od wszystkiego, co by można powiedzieć w jej obronie.
Więc nie o nowe argumenty chodzić mogło. Ale trzeba było teoremy Hegla wyjaśnić, wypowiedzieć je językiem zrozumiałym w dobie obecnej, a nade-wszystko uwzględnić punkt widzenia krytyczny, poza którym niepodobna dziś trafić komukolwiek do
przekonania.
Zresztą czerpałem, jak mogłem najwięcej, z samego Hegla i jeżeli rozważania niniejsze posiadają jakąś wartość, to tylko dzięki dobremu zrozumieniu wielkiego myśliciela.
Próbuję sił w tym przedmiocie nie po raz pierwszy. Wydana w Krakowie w r. 1907 rozprawa bO Podstawach Filozofii Heglaft dążyła do tego samego celu Zbyt ogólnikowa w argumentacyi i nieścisła w wynikach, nie oparta też jeszcze na dostatecznej znajomości pism Hegla, zawiera ona. w stanie domysłu
i przybliżenia, może niejedno, co jak ufam, obecnie doczekało się pewnego stopnia dojrzałości.
Zasadniczo w poglądach moich na filozofię He-gla nic się nie zmieniło od owego czasu. Przekonany jestem dzisiaj równie głęboko, jak byłem wówczas, o zupełnem uprawnieniu i o płodności jego metody.
Nie potrzeba tłómaczyć, dlaczego filozofia Hegla traktowana jest poniżej wyłącznie w zasadniczym kierunku metodologii i teoryi poznania, i dlaczego czytelnik nie znajdzie tu encyklopedycznych wiadomości o systemie.
Bardziej uzasadniony mógłby się wydać zarzut, że, omawiając szeroko zasady sLogikia Hegla, Autor nie przeprowadził porównania z innymi systemami logiki. — Wyniknęło to przedewszystkiem stąd, że sLogikaK Hegla jest czemś zasadniczo rożnem od slogikiK w tradycyjnem znaczeniu. Nauka o formach orzeczeń i wniosków jest tylko częścią logiki Hegla i to nie jedną z najżywotniejszych. wLogikaw Hegla jest systematyzacyą czystych pojęć wedle ich treści. W tej teoryi pojęć formy przypadkowego kojarzenia się ich przy myśleniu o przedmiotach zewnętrznych mają swoje miejsce; ale logika formalna, poprzestająca na tych zewnętrznych formach, nie zdobywa się nawet na ogólnikową myśl takiej treściwej teoryi. Słowem to, co w sLogices Hegla jest najważniejszem, to w innych systemach logiki nie posiada ekwiwalentu.
Niektórzy nowsi autorowie traktują w logiee metody innych nauk. U Hegla jest ona także metodologią, lecz wyłącznie filozofii.
Najbardziej może odbiega od pewnych utartych
wyobrażeń sposób, w jaki jest traktowana filozofia Kanta wostatnich dwu rozdziałach niniejszego dziełka. Jeden z nich czytany na posiedzeniu Towarzystwa Filozoficznego w Krakowie wywołał liczne krytyki wskazujące mi, w jakim kierunku należy unikać nieporozumień w tej sprawie.
Rzeczą jest oczywistą, że subjektywne przekonanie każdego myśliciela jest tym elementem, w którym znikają wszelkie sprzeczności w poglądach jego zawarte. Interpretacya, jaką sam nadaje swoim teo-ryom, zaciera zbyt ostre rozgraniczenia, osłabia kontrasty i sprawia, że osobiste jego zapatrywania nabierają pewnych cech jednolitości i zgody. U żadnego filozofa niema więcej niżeli u Kanta takiego obrabiania idei, takiego obcinania ich zapomocą zastrze żeń, takiego naginania ich wedle osobistych potrzeb myśliciela. Otóż do najelementarniejszych praw krytyki filozoficznej należeć to właśnie musi, by nie dała się zmylić tym całym aparatem środków, służących w istocie do zasłonięcia odnośnego autora przed kon-sekwencyami jego własnych orzeczeń.
Nie ulega wątpliwości, że Kant osobiście wyznawał swoje teorye nie w absolutnem ich znaczeniu, lecz właśnie z wszystkiemi zastrzeżeniami, któremi uważał za potrzebne je opatrzyć. Stąd zarzut historycznego fałszu, gdy go się trzyma za słowo, a o ile możności w samych restrykcyach wykazuje sprzeczność z pierwotnem twierdzeniem. Tem bardziej, jeżeli się zdanie jakieś interpretuje nie po myśli Kanta.
W gruncie jest to kwestya, czy się poza zapatrywaniami filozofów nie chce uznać pewnych stanowisk świadomości, wyrażających się w tych zapa-
- trywaniach, z wiedzą ich autorów lub bez ich wiedzy.
Nie można nikogo zmusić, by w traktowaniu dziejów myśli kierował się tym poglądem sformułowanym po raz pierwszy przez Hegla. Ale też nie potrzeba przytaczać nazwisk głośnych historyków filozofii, ażeby usprawiedliwić twierdzenie, że dany myśliciel mógł nie rozumieć w całej pełni samego siebie.
Co do zarzutów, jakie w tym sensie uczynione są poniżej Kantowi, to rzeczą czytelnika będzie ocenić ich wartość, a żadne wstępne uwagi na sąd jego wpływać nie mogą i nie powinny. Jedno wszakże Autorowi nadmienić wypada, że zupełnie świadomie nie wspomniał o poprzednikach Kanta, zwracając uwagę wyłącznie na stosunek jego do myśli następców.
Rzecz oczywista, że inaczej ocenimy krytycyzm porównywając go n. p. z filozofią Wolfa, a inaczej mierząc go miarą Heglowej spekulacyi. Ale też o nic innego nie chodziło Autorowi jak o zwrócenie uwagi na tę różnicę. Pragnął wskazać, że krytyka Kanta słuszna może i trafna kiedy skierowana przeciwko formalistycznym rozumowaniom i naiwnym nieraz pojęciom filozofów wieku XVIII-go — nie odnosi się zupełnie i zastosować się nie da do wyzwolonej z wszelkich zacieśnień, wnieskończoneJK idei Hegla. Przeciwnie, owe teoretyczne dochodzenia Kanta, które miały za cel — nieosiągnięty na razie—uzasadnienie nowej filozoficznej metody, zawierają podstawy tego przeobrażenia filozofii, które w ślad za krytycyzmem się pojawiło, a jako owoc najdojrzal-szy wydało filozofię Hegla.
Wreszcie jako zaspokojenie służyć może Autorowi, że jego krytyka Kanta odpowiada dokładnie sądowi Hegla, którego pojedyncze przykłady przytoczył; — a jeżeli o antecedens chodzi, tedy wolno mu się powołać na inne jeszcze wielkie imiona. Ja-cobi w swym traktacie sldealismus und Realismusa, Fichte w aZweite Einleitung in die Wissenschafts-lehrea zajmują względem krytycyzmu stanowisko podobne.
Ci zaś, którym ta krytyka wyda się mimo wszystko fałszywą i którzy nie zdołają zgod/Jć się z nią zasadniczo, może zechcą nie odmówić jej pewnej wartości jako historycznemu wykładowi poglądów Hegla, nie tylko na filozofię Kanta, lecz na naturę myśli w ogólności.
Habent sua fata libelli. — Nie rzeczą autora jest prorokować o losach swojej pracy. Broniąc zasadniczych poglądów Hegla — wiem, że bronię tezy mało popularnej, a nawet poniekąd mało aktualnej. Ale pewny jestem zarazem, że nie służę ani marnej ani obojętnej sprawie.
Tymczasem wdzięczność moja należy się tym, którzy zachętą mię wsparli. Dr. Michał Sobeski — obecnie docent Uniwersytetu Jagiellońskiego — druko-kował swego czasu w dodatku literackim do sDzien-nika Poznańskiegoa recenzyę poprzedniej mojej rozprawy pochlebną, jak dziś mi się zdaje, nad jej wartość. Przystępując do ogłoszenia obecnej miło mi ufać, że znajdę w nim krytyka żywo współczującego moim usiłowaniom. Profesor Władysław Heinrich z Krakowa zechciał łaskawie przejrzeć manuskrypt przed oddaniem go do druku i utwierdzić mnie w mniemaniu, że rozprawa w obecnej formie dojrzała na
tyle, by się nadawać do ogłoszenia. — Wreszcie czuję potrzebę serca, by złożyć hołd wdzięczności i przyjaźni Augustowi hr. Cieszkowskiemu. Od lat najmłodszych znajdowałem u niego światłą radę w zabiegach moich około zrozumienia duchowej spuścizny przekazanej nam z wielkich epok myśli. On zawsze świecił mi przykładem ukochania promiennych wyżyn prawdy.

Autor.
W Niechanowie pod Gnieznem w sierpniu 1910 r.





SPIS RZECZY.

Przedmowa str. V. Rozdział I. Jedność bytu i nicości, str. 1.
Konieczność poznania Hegla w oryginale str. 1. - Pierwszy ustęp Logiki. Czysty byt. Czysta nicość str. 2. — Byt i Nicość tem samem str. 3. — Ta sama teorya w Encyklope-dyi. Pojęcie bytu początkiem myśli str. 4. — Abstrakoyjność logicznego pojęcia bytu str. 6. — Postępowanie logiczne analizą str. 7. — Różnica pojęcia i wyobrażenia str. 9. — Pojęcie stawania się str. 10. - Trudność wyrażenia prawd spekula-tywnych str. 11. — Filozofia przeobrażeniem samych zasad rozumowania str. 12. — Związek scisJy między myślą a jej przedmiotem str. 13. - Jedność bytu i myśli dopiero wstęp-nem spostrzeżeniem str. 14 - Przeciwieństwo między speku-lacyą a krytycyzmem str. 15. — Punktem ciężkości w speku-laoyi treść pojęcia str. 16. — Idea spekulatywna jest jednoznaczna z doświadczeniem byle zostało pomyślanem str. 18.— Doświadczenia niema bez samorodnego rozwoju myśli str. 20. — Treść stanowi sensorium jedności pojęcia i jego przedmiotu str. 21.
Rozdział II. Konieczność sprzeczności str. 23.
Tożsamość sprzecznych str. 24. — Zasada sprzeczności zanegowana przez Hegla str. 2ó. — Zaprzeczenie to jest pozorne str. 26. - Każda sprzeczność wymaga tożsamości str. 27.-W sprzecznych pojęciach zachodzi tożsamość treści str. 28. — Od-
krycie to wprowadza nowy moment w metodę definioyi str. 29. — Pojęcie i jego przedmiot str. 32. — Sprzeczność między pojęciem a jego przedmiotem sprzecznością w samem pojęciu str. 33. - Wychodzi to na jaw w definicyi str. 34. - Dopiero spekulacya prawdziwie wyzyskuje zasadę sprzeczności str. 36. — Pojęcie prawdy w sprzeczności str. 37. — Prawdę osiąga się przez zniesienie sprzeczności między pojęciem a przedmiotem jego str. 39. — Rezultatem sprzeczności jest nietylko zero str. 41. - Spekulacya jest dochodzeniem, czy pojęcie i przedmiot odpowiadają sobie str. 43.
Rozdział III. Prawda sprzeczności str. 44.
Sceptycyzm jednostronnością str. 45. — Spekulacya pozytywnie wyzyskuje sprzeczność str. 47. - Prosty rozsądek w nią się wikła str. 49. — Przejście z analizy w syntezę i od pojedynczych pojęć do idei str. 50 — 51. — Teorya idei str. 54. — Jest ona rezultatem caJego przebiegu logiki, a wyraża istotę rozumnego, nie zaś tylko rozsądnego myślenia str. 58-59. — Dyalektyka sama niezmienną teoryą oraz metodą myśli str.v 60. — Metoda najczystszym wyrazem każdorazowego pojęcia str. 62. - rSczeble bytu, istoty i idei w logice str. 63. -Logika rozwojem prawdy str. 64.— Prawda rezultatem dyale-ktyki str. 66. — dCzysta myślą w Logice str. 67. - Dyalektyka syntezą i analizą odrazu str. 69.
Rozdział IV. Dyalektyka i rozsądek str. 70.
Logika teoryą poznania str. 70. — Dopiero dyalektyka taką teoryę istostnie wydać może str. 71. - Rezultaty dyalektyki zgodne z zdrowym rozsądkiem ale nie z doktryną str. 72. — Dyalektyka teoryą rozsądku str. 73. — Niedojrzałość wszelkich teoryi opartych na rozsądku tylko str. 75. — Sprzeczność ich z praktyką str. 76. — Doświadczenie jest sprzeczne str. 77.— Pesymizm jako moment a jako teorya. Voltaire i Kant str. 78. — Zbawcza niekonsekwencya życia str. 80. — Nieprawda na pojedynczych szczeblach idei- wskazuje na prawdę w niej samej str. 82. - Konkretność idei str. 83. — Abstrakcya i konkretność str. 84. - Idealny charakter wszelkiej konkretności str. 86. — Logika przeprowadzonym dowodem na konkretność idei str. 89.
Rozdział V. Negatywny charakter absolutu str. 91.
Filozofia ma zawsze stronę negatywną str. 92. — Sceptycyzm absolutny str. 93. — T. z. sceptycyzm nowszych czasów a prawdziwy sceptycyzm starożytnych str. 94. - Poznanie absolutnej nicości pierwszym krokiem filozofii str. 95. — Rozum dodatnią stroną sceptycyzmu str. Si6. - Negacja wychodzi od dodatniej istoty str. 97. — Absolut objektem doskonale zgodnym z swem pojęciem str. 98. — Zatem przedmiotem wszelkiej myśli-jak przestrzeń jest przedmiotem geometryi str. 99—100. — Absolut jako harmonia pojęcia i przedmiotu jest miarą wszelkiej prawdy str. 101. -- Najwyższa afirmacya najwyższą negacyą str. 102. - Idea absolutem pojęcia str. 103. -Absolut u Hegla a u Schellinga str. 104. — ^Nierzeczywistośćs absolutu Schellinga str. 106. — Dyalektyka metodą absolutu str. 107.
Rozdział VI. Bezpośredniość i pośredniość str. 109.
Wszechstronność teoryi Hegla str. 109. - Niedostateczność bezpośrednich zjawisk str. 110. — Konieczność rozwoju str. 111. — Metoda dyalektyczna przekroczeniem bezpośredniości str. 112. — Stosunek przyczynowości jest wykluczony z metody filozoficznej str. 113. — Zamienianie wyobrażeń na myśli jest filozofią str. 114. — Logiczna przynależność bezpośredniości do pośredniości str. 115. — Zadanie filozofii str. 116.— Prawdą bytu jest istota str. 117. - Prawa realizmu zostają uszanowane przez Hegla str. 118. — Idea rzeczywistości str. 119. - Przedmiotem filozofii rzeczywistość str. 120. - Idealizm pozorny a idealizm absolutny str. 121. - Myśl przekształceniem doświadczenia str. 122. — Bezpośredniość i pośredniość w filozofii str. 123. - Jaćobi i Hegel str. 124. -Myśl sama w sobie jest wyjściem z bezpośredniości str. 125.— Niedostateczność bezpośredniej świadomości dla filozofii str. 126. — Prawda nie jest nigdy sbezpośredniąe str. 127. — Każda wiedza zawiera moment pośredniości str. 128. — sSzał zarozumiałości o str. 129. - Filozofia przykładem pojednania bezpośredniości i pośredniości str. 180.
Rozdział VII. Nieskończoność i skończoność str. 131.
Niedościgłość nieskończoności str. 132.—Miejsce na pojęcie skończoności w logice str. 133. - Pojęcie istnienia. Jakość str. 135.
- ))CoŚ8 str. 1P.6. — sOoś innegoe. Pojęcie granicy str. 187.— Kzecz skończona str. 139. — Skończoność snajupartszą z ka-tegoryi rozsądku^ str. 140. - sPowinnośćo str. 141. - Skoń-czoność nie wyczerpuje istoty niczego str. 145. — Sprzeczność w pojęciu skończoności str. 146. - Pozorność wyJącznej nieskończoności slr. 147. — Przekroczenie ^powinnością jako powtórnej skończoności str. 148 -149. - Tożsamość skończoności i nieskończoności str. 150. — Progresya nieskończona nierozwiązaną sprzecznością slr. 151. — &ZIa nieskończoność^ str. 152. — Jedność skończoności i nieskończoności zmienia ich naturę str. 156. - "Byt dla siebiea jako opanowanie pro-gresyi bez końca str. 160.
Rozdział VIII. Nieskończoność idei str. 163.
Skończoność jest jednym z momentów rzeczywistości str. 164. - Samowiedza nieskończonością str. 165. - Nieskończoność naturą prawdy str. 166. — Nieskończoność pojęcia rezultatem dyalektyki str. 167. - Teorya nieskończoności teoryą
absolutu str. 171.------sPo tej stronie granicy jest nieogra-
niczonośóa str. 172. — b Wznoszenie się ponad ograniczoność jesi tylko myślenienu str. 173. - Potrzeba nieskończoności hasłem Hegla str. 174. — Skończoności przyjętej bezwzględnie za punkt wyjścia odpowiada uznanie nieskończoności za próżny postulat str. 176. - oSposoby ratowania skończono-ścia str. 177. — sFakt psychologicznys nie dorósł do spekula-tywnego pojęcia str. 178. - Panowanie skończoności w systemach Kanta, Jacobiego i Fichtego str. 179. - Sprzeczność w pojęciu ograniczonego rozumu str. 181. - sRozum dotknięty skończonościąa znajduje ucieczkę w wierze i tęsknocie str. 182. - Chodzi nie o przekroczenie lecz o zniesienie granicy str. 183. — Obojętne są formy, w jakich się ona pojawia str. 184. — Zniesienie skończoności stem nieszczęściem, o które właśnie chodzia str. 185. — sBestimmung des Menschens Fichtego. ^Nieskończoność actua Spinozy i Hegla str. 187. — Skończoność w etyce Kanta str. 188. - Bezsilność jej wobec eudemonizmu str. 189. — Rozum i moralność wygnane poza granice wszelkiego doświadczenia str. 191. — aPojęciei moralności a sidea moralnaa str. 192. - Wyjęcie życia z pod praw moralności str. 193. - Nieskończoność w sztuce i w filozofii str. 194.
Rozdział IX. Rezultaty transcendentalnej analityki str. 198.
Uznanie Hegla dla Kanta str. 198. - Prawdziwa idea rozumu znajduje się u Kanta str. 199. - Hegel ją odkrywa w udedukcyi czystych pojęć rozumus str. 200.— Niezgodność założeń i wyników u Kanta str. 202. - Kant wypowiada zamiar uzasadnienia idealizmu str. 203. - W rezultacie mu zaprzecza. ^Samorodność pojęće organem ^poznania przedmiotu s str. 204. — Pojmowanie przeciwne występuje u Kanta równocześnie str. 205. — 9Wyobrażenia bez pojęć są ślepea str. 206.— Myśl odnosi wyobrażenia do przedmiotu str. 207. - Transcendentalny przedmiot myśli się przez dane zmysłowe str. 208.— Konieczność jest jednoznaczna z przedmiotowością str. 209.-Doświadczenie jest syntezą wrażeń, synteza ta dziełem rozumu str. 210. - Przedmiot pojęciową jednością wyobrażeń str. 211. — Przykłady str. 212. - sMyśl jest rzeczowością a rzeczowość myśląa str. 214. - Transcendentalna wyobraźnia str.
215. - Kant byłby mógł odpowiedzieć na swoje pytania str.
216. - Ale nie zdołał uporać się z naiwnym punktem widzenia str. 217. - Bałamutna troska o przedmiot pojęcia str 218. — Przedmiot poczytany za dane zmysłową str. 219. — Nizki poziom traktatu o samfibolii pojęć refleksyjnych a slr. 220. — Niedojrzałe mniemanie Kanta o istocie pojęcia str. 221. — Rozumienie słowa: pojęcie jest u niego puste albo też zmysłowe str. 222—223. - oZmyślaniea przypisane emyślU str. 224.
Rozdział X. Dyalektyka transcendentalna a absolutna str. 225.
Wyjaśnienie metodologiczne str. 225. — Wyniki atrans-cendentalnej analityki a zapomniane przez Kanta w sdyale-ktycec str. 226. — Stąd niezdolność jego oddania sprawiedliwości najwyższym usiłowaniom myśli str. 229. - Voltaire i Kant str. 230. — Bałamutne pojęcie doświadczalności przedmiotów str. 231. — Przeczące mu pojęcie transcendentalnego przedmiotu str. 282. - Idee zawierają zupełność, do której empiryczne doświadczenie nie wystarcza str. 2B4. — Absolutnych pojęć rozum nie czerpie z przyrodzenia str. 236.— Fizyko-teologiczny dowód istnienia Bożego str. 236. — Dwuznaczność rozumowań Kanta str. 237. - Subjektywność przypisana koniecznym wnioskom str. 239. - Nierówność poziomu w rozumowaniach Kanta str. 240. — Duch filozofii i duch systemu
u Kanta str. 241. - Niestosowność miar zmjsłowych do przedmiotów idealnych str. 2*3. - Wartość krytyki racyonalnej kosmologii str. 244. - Antynomie czystego rozumu str. 245.— Kant przyznaje im prawidłowość ale nie odkrywa ich zasady str. 246. - Dlatego nie poznaje się na antynomii zawartej w pojęciu rodzajów i odmian str. 247. - Rozmaite sposoby tłómaczenia antynomii przez Kanta str. 248. - Powraca w nich trywialny pogląd na istotę idei str. 250. - Antynomie mają zostać usunięte przez pojęcie zjawiskowości świata str. 251.-Ocena tej teoryi str. 252. - Pozorność ^rozwiązania)) antynomii str. 255. - Sprzeczność pozostaje przy niem, czem była str. 257. - Niestosowność przypisania sprzeczności rozumowi zamiast światu str. 258. - Niezdolność świata do wyrażenia ducha absolutnego str. 260. - Prawdziwe rozwiązanie antynomii jest zniesieniem dogmatu niepoznawalności rzeczy samych w sobie str. 261. - Rzecz sama w sobie niepoznawalną, ale zarazem niezbędną dla poznania str. 263.
Zakończenie str. 264.
Teorya myśli nie jest jej streszczeniem str. 264. - Prawdziwy system filozofii ogarnia wszelkie jej kształty str. 265.-Hegel nie narzuca absolutu, lecz go odkrywa str. 266. - Praktyczna doniosłość jego teoryi str. 267. - Rzeczywistość jest dyalektyczną. tAbsolutem jest duchu str. 268.



WRÓĆ DO WYBORU MINIATUR ZDJĘĆ


WRÓĆ DO WYBORU MINIATUR ZDJĘĆ


WRÓĆ DO WYBORU MINIATUR ZDJĘĆ


WRÓĆ DO WYBORU MINIATUR ZDJĘĆ


WRÓĆ DO WYBORU MINIATUR ZDJĘĆ


WRÓĆ DO WYBORU MINIATUR ZDJĘĆ


WRÓĆ DO WYBORU MINIATUR ZDJĘĆ


WRÓĆ DO WYBORU MINIATUR ZDJĘĆ


Możesz dodać mnie do swojej listy ulubionych sprzedawców. Możesz to zrobić klikając na ikonkę umieszczoną poniżej. Nie zapomnij włączyć opcji subskrypcji, a na bieżąco będziesz informowany o wystawianych przeze mnie nowych przedmiotach.