Powieść, zaludniona przez kuriozalne postaci gangsterskiego światka, osadzona jest w polskich współczesnych realiach, choć zdarzenia i bohaterowie są oczywiście czysto fikcyjni. Na pytanie dlaczego pisze o gangu grodziskim, autorka odpowiada: "Dlatego, że taki nie istnieje". Lenka, bohaterka powieści, pewnego pięknego dnia budzi się z kompletną amnezją jako żona groźnego gangstera, a do tego wyjątkowego brzydala, hojnie obdarzonego przez naturę gigantyczną końską szczęką. Mąż - potwór, porachunki mafijne, lewe interesy, wystylizowane na gwiazdy show biznesu żony i kochanki mafiosów, fałszywi przyjaciele, zagadkowa służąca Wikta, którą z powodzeniem można by wsadzić za kratki za sam wygląd, matka - manikiurzystka, zapalona miłośniczka wenezuelskich seriali, którą mąż - wysadzony w powietrze gangster - pozbawił środków do życia, mszcząc się w ten sposób za zdradę - to tylko część galerii postaci tej komicznej książki. Lenka - i to ją łączy z wieloma bohaterkami współczesnych powieści - aby przetrwać, musi stworzyć siebie na nowo, ale w zupełnie inny sposób. Nie ma - jak Bridget Jones - grupy wspierających ją, oddanych przyjaciół, nie szuka - jak bohaterki książki Seks w wielkim mieście - uznania w świecie artystów i intelektualistów - nie snuje marzeń o ideale mężczyzny, jak wszystkie niemal bohaterki tak zwanej literatury kobiecej (choć, a jakże, w powieści jest także gorący romans!) A w dodatku, bohaterka nie jest za gruba, tylko za chuda, i je na potęgę, żeby zaokrąglić kształty. Ma więc zgoła inne cele i problemy, bo los rzucił ją nie do Londynu czy Nowego Jorku, ale do jaskini lwa w samym sercu polskiego półświatka. Niezwykłej sytuacji sprosta dzięki inteligencji i kapitalnej intuicji. Rozwój akcji i jej zakończenie zaskoczą nawet wybrednego miłośnika gatunku.