Hal Hartley, nazywany „Godardem z Long Island”, jest uznawany za jednego z najważniejszych reżyserów amerykańskiego kina niezależnego. Przemyślane, świetnie skomponowane kadry, ekscentryczne postacie przerzucające się inteligentnymi, znakomicie napisanymi tekstami, opustoszałe podmiejskie pejzaże, emocje ukryte w beznamiętnym stylu narracji - kino Hartleya to modelowy przykład anty-Hollywoodu.
Ten filmowy Don Kichot, zawsze eksperymentuje i bawi się gatunkowymi kliszami. W jego twórczości można znaleźć i film gangsterski, i science fiction, i polityczny antykapitalistyczny pamflet, czy dramat psychologiczny. Jednak niezależnie od gatunku wszystkie filmy Hartleya są z jednej strony bardzo poważne, z drugiej – komiczne. Hartley lubi wydobywać z filmowanych sytuacji śmieszność tkwiącą w śmiertelnej powadze i melancholię kryjącą się za maską komizmu.
Przegląd filmów Hala Hartleya, do tej pory znanego jedynie garstce wtajemniczonych, był jednym z największych odkryć festiwalu Era Nowe Horyzonty.
Pakiet zawiera cztery, najważniejsze filmy Hala Hartleya:
- Zaufanie
- Flirt
- Dziewczyna z planety Poniedziałek
- Henry Fool
oraz dwa filmy krótkometrażowe:
- Ambicja
- Teoria sukcesu
Zaufanie
Adrienne Shelly, stała twarz filmów Hartleya, tym razem wcieliła się w pełną problemów amerykańską nastolatkę. Towarzyszy jej inny życiowy nieudacznik, również jeden z ulubionych aktorów Hartleya – Martin Donovan w roli zagubionego intelektualisty, który zarabia na życie pracując poniżej swoich możliwości. Drogi życiowe Marii i Matthew stykają się w najmniej spodziewanym dla obojga momencie i od tej chwili ci dwoje – niczym w porządnej komedii romantycznej – muszą już ze sobą pozostać, pomimo sprzeciwów ze strony bliskich.
Flirt
Trzy różne warianty tego samego scenariusza o miłości: w Nowym Jorku to relacja damsko-męska, w Berlinie - dramat gejowski, a w Tokio mamy do czynienia z perspektywą multikulturową (związek Japonki i Amerykanina). Każda z części rozpoczyna się spotkaniem kochanków, po którym jedno z nich musi w krótkim czasie podjąć decyzję co do dalszego losu ich relacji...
Dziewczyna z planety Poniedziałek
Jack Ball (Bill Sage) pracuje dla korporacji Triple M (Multi Media Monopoly), która po Rewolucji przejmuje władzę w Ameryce i rozpoczyna dyktaturę praw rynku. Wszechobecna kontrola, jakiej poddani są wszyscy obywatele, zostaje w filmie zobrazowana m.in. poprzez obecność anonimowych żołnierzy, którzy dokonują na ulicach brutalnych aresztowań. Kod kreskowy wytatuowany na nadgarstku każdego mieszkańca zastępuje kartę płatniczą oraz pozwala na dostęp do intymnych nawet danych na temat poszczególnych jednostek. Szczególnie bacznie władza kontroluje życie seksualne - zwiększona aktywność seksualna oznacza bowiem również większą zdolność nabywania i konsumowania dóbr.
Pewnego dnia Jack spotyka tytułową dziewczynę z planety Poniedziałek (Tatiana Abracos), która przybywa na Ziemię z gwiazdy 147X. Mężczyzna ukrywa ją w swoim mieszkaniu - brak kodu kreskowego na nadgarstku pięknej kobiety grozi bowiem uznaniem jej za nielegalną imigrantkę.
Henry Fool
Simon Grim (James Urbaniak) pracuje jako śmieciarz. Pewnego dnia na jego drodze staje tajemniczy, natchniony pisarz - Henry Fool, który zaraża go swoją literacką pasją. Już pierwszy utwór młodego Grima wywołuje duże poruszenie w lokalnym środowisku. Stopniowo jego pisarska kariera nabiera rozpędu, a jej ukoronowaniem jest literacka nagroda Nobla...
Teoria sukcesu
Film ten powstał w pierwszym okresie twórczości Hartleya. Tym razem reżyser zadał sobie następujące pytania: Jak zdefiniować sukces? Kiedy się go osiąga? Co to w zasadzie oznacza? Zwracając się w kierunku ludzi znanych sobie najlepiej, ku swoim przyjaciołom, którzy malują, występują, śpiewają, stworzył film, w którym życie codzienne wypełnione jest z jednej strony zwyczajną pracą, a z drugiej ambicjami rozwijania własnej artystycznej kreatywności.
Ambicja
W tym filmie Hartley eksploatuje wątki, które pojawiły się już w krótkometrażowym obrazie Teoria sukcesu. Ambicja ukazuje życie młodych artystów, którzy z jednej strony czują pragnienie osiągnięcia sukcesu, a z drugiej - niechęć spowodowaną kolejnym rozczarowaniem. Jak zwykle twórca umiejętnie balansuje na cienkiej granicy pomiędzy ironią a frustracją. Hartley podkreśla, że to jego przyjaciele ukształtowali jego sposób patrzenia na świat i pomogli mu rozwijać własną twórczość.