SKLEP KRAINA MUZYKI zaprasza na aukcję
GRZEGORZ TURNAU - POD ŚWIATŁO (CD)

ROK WYDANIA - (1993) 2010
STAN - NOWA W FOLII
RODZAJ WYDANIA - PŁYTA CD AUDIO. DIGIPACK. POMATON. EMI MUSIC POLAND
NA NASZYCH AUKCJACH ZNAJDA RÓWNIEŻ PAŃSTWO: GRZEGORZ TURNAU - "TO TU TO TAM oraz GRZEGORZ TURNAU "DO ZOBACZENIA"
DOSTĘPNOŚĆ - OD RĘKI
LISTA KOMPOZYCJI:
1.Krótka Bajka 2.Trąbki 3.Wielki Odkrywco Wyobraźni 4.W Miasteczku Anioły 5.Sowa 6.Tak Samo 7.Gdy Kwitnie Żonkil 8.Pamięć 9.Rozmowa Z Kobietą Bez Twarzy 10.Cichosza 11.Kawałek Cienia 12.Rzeźbione Zmierzchem 13.Dotąd Doszliśmy
OPIS - Moje najważniejsze spotkanie z Mariuszem Pędziałkiem i beztroska tworzenia, która dała efekt surowy, a jednocześnie konsekwentny. Wszystkie wątki zasygnalizowane przez pierwszą płytę Grzegorza Turnaua znalazły spełnienie na drugiej. Oto artysta już nie debiutujący, choć nadal bardzo młody. Oto materiał, który na długie lata stanowić będzie trzon jego repertuaru. Oto zespół, który odróżnia się brzmieniem od całej "szkoły krakowskiej", nadal czerpiąc z niej, jak ze źródła. Oto mistrz Pędziołek i jego obój, od tej pory muzyczna sygnaturka zespołu Grzegorza Turnaua .
Oto wreszcie Cichosza - ogólnopolski hit o "piwnicznym" rodowodzie, jak niegdyś Grande Valse Brillante Demarczyk i Koniecznego. Drugi album Grzegorza Turnaua powstał w tym szczęśliwym okresie, kiedy jeszcze wszystko wydawało się możliwe. Nawet to, że młody krakowski artysta, śpiewający poezję, stanie się wielką gwiazdą, a jego wymagające, literackie teksty, znać będzie i powtarzać z pamięci cała Polska. Twórcza fuzja Turnaua i Zabłockiego rozszerzyła strefę działań o teledyski (Michał Zabłocki to z wykształcenia polonista oraz reżyser) i po raz pierwszy piosenki z zakresu - jednak - poezji śpiewanej, wypłynęły na szerokie wody medialne, zdobywając w kulturze popularnej nowe miejsce. Cichosza, wspólny tekst Turnaua i Zabłockiego, ma właściwie wszystko. Odniesienie do rzeczywistości spięte obszernym łukiem z tradycją, ale tradycją żywą i pojmowaną bez czołobitności, tradycją odbrązowioną, w której papieże mieszają się przewrotnie z kosmonautami (bez konkretnej wskazówki, że chodzi o dwóch wiadomych Polaków). Rodowód literacki wywodzi się tu bardziej z Tuwima, niż ze Słowackiego (Miłosza i rokoszan możemy spisać na karb niekonwencjonalnego rymu), choć w refrenie mówi się o "niedoborze" jednego i drugiego. Jest tu śmiałe nowatorstwo językowe, zawarte w pseudo rusycyzmach, ale jest - przede wszystkim - humor: absurdalny, nie znający świętości i granic, rzucony na wiatr, adresowany do wszystkich i do nikogo. Melodia refrenu i poprzedzający ją fortepianowy riff uczyniły z tego nagrania natychmiastowy "klasyk" muzyki popularnej. Cichosza to muzyczno-literacki wierzchołek lat 90-tych.
|