Do sanatorium raz przyjechała
Panna średniawa i ciemna cała.
Karmiły suczkę tam kuracjuszki
Dawały wodę, ciepłe poduszki.

Na dworze spała w liściach schowana
Może czekała na swego pana?
W końcu do domu Miśkę zabrano
Tam nakarmiono i wykąpano.

W tym domu długo mieszkać nie może
Nie może także zostać na dworze.
Dlatego pilnie domu szukamy
I dobrym ludziom suczkę oddamy.

Tak było w sanatoryjnym parku, gdzie mieszkała rok lub dwa,

zanim została zabrana do domu tymczasowego koło Włocławka. 

Suczka jest młoda, łagodna,

 zachowuje czystość w domu,

idealnie dogaduje się z kotami i z psami.

Jest przyjaźnie nastawiona do ludzi. Uwielbia pieszczoty. 

Została odpchlona i odrobaczona i wysterylizowana.

Informacje w sprawie adopcji:

pani Ania: tel 502 [zasłonięte] 434

mail: [zasłonięte]@wp.pl

 UWAGA - AUKCJA ma charakter charytatywny!

ZANIM zalicytujesz - koniecznie zadzwoń lub napisz
Oferty niepoprzedzone kontaktem będą usuwane

W granicach naszych możliwości pomożemy w transporcie Miśki na terenie Polski.