ROTEL RP-855

Nie ta półka cenowa, żeby go określić miane hi-end niemniej jednak wyróżnia się wśród plastikowych zabawek opisywanych radośnie i bez umiaru jako "audiofilskie". Widziałem już wiele różnych drapaków i mogę uczciwie powiedzieć że ten jest jednym z lepiej wykonanych gramofonów w przedziale cenowym[zasłonięte]500-10zł. Przede wszystkim ciężka drewnopochodna plinta sprawia wrażenie stabilnej i odpornej na wibracje, w przeciwieństwie do powszechnego plastiku. Jest też jakby bardziej "zwarty", ramię choć proste to precyzyjniej wykonane, ma grube niskostratne przewody sygnałowe, ciężki toczony talerz (większość ma tańszy w produkcji odlew).

SL-23A to paskowiec z możliwością korekcji obrotów, którego obsługa odbywa się całkowicie manualnie. Nie ma tutaj żadnych przekładni mechanicznych ograniczających swobodę pracy ramienia.

Gramofon jest oczywiście całkowicie sprawny i nic mu nie dolega. Dobrze trzyma obroty, nie ma nadmiernych luzów, etc. Wkładka to SHURE M75MB. Igła jeszcze gra ładnie, czysto i detalicznie. Należy się jednak liczyć z tym że nie jest to igła nowa i jej rzeczywistego stanu nie mogę gwarantować bez kontroli pod mikroskopem. W każdym razie igła do tej wkładki jest cały czas dostępna w sprzedaży.

Jeśli chodzi o stan wizualny gramofonu to jest zadbany z niewielkimi śladami używania. Nie ma grubych rys, ubytków, itp. niespodzianek. Pokrywa nie ma żadnych pęknięć jest tylko lekko zarysowana od okresowego czyszczenia.

Daję 14 dni na sprawdzenie sprzętu pod kątem sprawności i zgodności z opisem.

Gramofon pakuję z wyobraźnią, w gruby karton na wymiar (nie w pudełko po bananach jak to czynią niektórzy), demontując i umieszczając osobno ciężkie i ruchome elementy, unieruchamiając ramię. Jednostkę główną owijam w kilka warstw folii bąbelkowej a całość usztywniam dodatkowo wewnątrz styropianem albo pianką absorpcyjną dociętymi na wymiar zarówno boki jak i górę oraz dół. Miej proszę zatem baczenie na to że takie pakowanie kosztuje...

Nie przewiduję żeby coś miało być nie tak ze sprzętem, ale należy na wszelki wypadek dopuścić że jakiejś funkcji nie używałem i nie sprawdziłem, coś się odczepiło czy odlutowało w transporcie, itp. niespodzianki. Z tego powodu udzielam 14 dni gwarancji rozruchowej. Proszę wtedy się ze mną skontaktować, najlepiej emailem. Może po prostu trzeba będzie coś włączyć, itd. Jeśli nie uda się nam rozwiązać problemu proszę zapakować sprzęt co najmniej w taki sposób jak ja (proszę zwrócić szczególną uwagę aby pokrętła, przyciski i inne wystające elementy nie stykały się z żadną twardą powierzchnią lecz były swobodne - tak ja pakuję) i odesłać. Najszybciej jak się da zdiagnozuję usterkę (raczej w serwisie bo elektronikiem jestem marnym) i postanowimy co dalej. Jeśli usterka będzie drobna, wtedy naprawię to na swój koszt i odeślę sprawny sprzęt. Jeśli poważniejsza, np. będzie konieczna wymiana podzespołu na nieoryginalny albo wielu elementów etc. wtedy bez dyskusji od razu oddaję pieniądze. Decydujący jest zdrowy rozsądek, bowiem rozumiem że nikt nie chce sprzętu, w którym przykładowo wymienione jest pół elektroniki albo jest nieoryginalny tranzystor mocy... Na koniec proponuję przyjęcie zasady, że każdy płaci za to co sam wysyła, co dotyczy również sprzętu do reklamacji. Ja wysyłam - ja płacę, Ty wysyłasz - ty płacisz. Jeśli takie warunki rozwiązywania problemów Ci z jakichś względów nie odpowiadają, proszę nie bierz udziału w aukcji.