Wolfenstein jest kontynuacją przygód Williama "B.J." Blazkowicza, znanego przede wszystkim dwóch tytułów:
Wolfenstein 3D (uważanego za pierwszego FPS-a w całej historii gier komputerowych) oraz Return to Castle
Wolfenstein z 2001 roku. Za omawiany projekt odpowiedzialne są dwa potężne studia - id Software i Raven; oba mają na swoim koncie wiele kultowych tytułów, takich jak Doom czy Soldier of Fortune.
Wolfenstein bezpośrednio kontynuuje historię z RTCW. Wynika z tego, że gracze po raz kolejny będą mieli okazję zmierzyć się z hordami faszystów, nieumarłych oraz mutantów wraz z ich nadprzyrodzonymi zdolnościami, które będą dostępne również protegowanemu. Zanim jednak do "właściwej" rozgrywki dojdzie, dane będzie uczestniczyć w walkach wspierając ruch oporu pewnego fikcyjnego miasteczka. Jak wiadomo gracze mają tu do czynienia z historią alternatywną: Hitler to przeszłość, jest rok 1943. Ostatnią deską ratunku wydaje się być H. Himmler, jego plan stworzenia broni absolutnie doskonałej przy pomocy naprawdę sporej dawki okultyzmu.
Całość śmiga na silniku id Tech 4 znanym jeszcze z czasów Dooma 3. Pomimo dość odległego pokrewieństwa,
Wolfenstein prawidłowo stara się utrzymać stary dobry klimat pradziada, będącego pradziadem wszystkich dziadów oraz przyszłych FPS-ów.
źródło www.miastogier.pl