SANCTUM

W skład gry wchodzą:

• SANCTUM
• Sountrack
• Dodatkowy kod na grę (STREAM)
• Dodatkowe mapy
• Plakat i komiks w wersji cyfrowej

Do tej pory gry typu tower defense kojarzyły mi się tylko z mini gierkami katowanymi dla zabicia czasu na lekcjach informatyki, jakże ciekawych w polskim systemie edukacji (to małe z kabelkiem to jest mysz, to większe z wymalowanymi literkami to klawiatura, dziękuje teraz macie czas wolny do końca lekcji). Okazuje się jednak, że można z tego gatunku wydobyć trochę więcej, jak dużo? Na to pytanie odpowie nam Sanctum, połączenie fps-a z rts-em typu tower defense, wyprodukowane przez Coffee Stain Studios. Choć premiera w USA miała miejsce w kwietniu 2011 roku to polska odsłona pojawiła się dopiero 20 lutego tego roku.

Sanctum z pewnością nie jest grą łatwą i wymaga rozważań nad taktyką. Musimy wiedzieć jakiej broni i wież użyć, by skutecznie detronizować przeciwników, którzy chcą zniszczyć nasze „jądro” , przy czym nie chodzi tu o fizjologiczną cześć ciała bohatera. Bohaterem gry jest Skye, wojownicza dama, której zadaniem jest obrona miasta Elysium One przed hordami bestialskich kosmitów. I to by było tyle jeśli chodzi o fabułę… i niestety tutaj minus za brak jakiegokolwiek wątku fabularnego, krótkiego przerywnika czy nawet ściany tekstu, z której moglibyśmy dowiedzieć się czegoś więcej. Fabułę należy zostawić własnej wyobraźni.

Nasi przeciwnicy, czyli wcześniej wymienieni kosmici to różnorodne pod wieloma względami potwory posiadające mocne i słabe punkty. I tak oto jedne są odporne na ataki frontalne, inne mkną hordami przez mapę niczym japońskie metro, ale za to padają od pojedynczych strzałów, a są i takie które doskonale oddają charakter polskiego PKP. Toczą się po torze niczym pancerniki, ale ich odporność na wszelkie obrażenia robi wrażenie. Oczywiście nie mogło zabraknąć jednostek latających ponad naszymi wieżami, te zawsze sprawiały mi wiele kłopotu, gdyż ciężko było przygotować się na zaskakujący atak latających w dużych ilościach paskud. Na szczęście przewidziany został dla nas spory arsenał zarówno budynków jak i broni. Nasza wszechstronnie utalentowana bohaterka bez problemu włada snajperką, wyrzutnią rakiet czy choćby tak przeze mnie lubianym obrzynem. Każda broń oprócz zwykłego strzału posiada tryb alternatywny otwierający nowe możliwości niszczenia. Za odpowiednią opłatą wszystkie spluwy możemy ulepszać, zwiększając obrażenia i pojemność magazynku. Z taką maksymalnie ulepszoną giwerą już żadna poczwara nam nie straszna.

Jeśli chodzi o budowle, jest ich zaskakująco sporo, aż ciężko się zdecydować na te których w danej planszy będziemy używać. I tak oto możemy bronić się przy pomocy dronów, laserów, pól spowalniających, wybuchowych klatek czy działek typu getling, które również możemy ulepszać. Twórcy śmiało mogli pokusić się o stworzenie czegoś inspirowanego polskim stylem architektonicznym z poprzedniego ustroju i też wyszłoby dość przerażająco. Lokacje zaprojektowane są w sposób przemyślany, każda wprowadza jakąś innowację i wytęża mózg do jeszcze intensywniejszej pracy. Co do ilości gatunków potworów mam mieszane uczucia, bo z jednej strony jest ich sporo, więc jest różnorodnie, a z drugiej przez rundę przewija się ich tyle, że po pewnym czasie zaczynają nudzić.

Jeśli chodzi o szatę graficzną to przyczepiłbym się jedynie do kolorystki. Intensywność i odcienie kolorów niestety do mnie nie przemawiają, wszystko wydaje się podobne, zlane w całość, ale może to być tylko indywidualne odczucie. Reszta stoi na dobrym poziomie jeśli chodzi o tego typu rozgrywkę. Minus za animację po wygranej lub przegranej grze – sposób świętownia poprzez idiotyczny taniec, można było pokusić się o coś ciekawszego. Oprawa dźwiękowa na poziomie do zniesienia, po prostu jest i tyle. Rozgrywkę prowadzić możemy w trybie single, mulit i kooperacji. Szczerze przyznam się, że nie grałem w trybie wieloosobowym, ale wspólna gra z pewnością zyskuje na atrakcyjności.

Podsumowując, produkcja szwedzkiego studia to kawał dobrej roboty i z pewnością rarytas (jak ja lubię to słowo) w swoim gatunku. Daje sporo zabawy, zmusza do myślenia, potrafi wciągnąć. Sanctum to dobra gra, której z pewnością duża zaletą jest cena. Techland w ramach swojej serii wydawniczej „Dobra Gra” oferują nam ją za 19.90 PLN.

wersja językowa: pełna polska wersja

Gra jest nowa w folii

Dlaczego warto kupić u nas

Warunki szczególne wysyłki i płatności

• Istnieje możliwość wysłania dodatkowych zdjęć na e-mail.
• Istnieje możliwość obejrzenia i odbioru towaru w naszym sklepie w godzinach 9.00-18.00.
• Istnieje także możliwość sprawdzenia wysyłki przy odbiorze (tylko po uprzednim zgłoszeniu takiej opcji).
• Każda przesyłka jest starannie pakowana.
• Towar wysyłamy zaraz po zaksięgowaniu wpłaty 5 razy w tygodniu.
• Towar jest zawsze starannie pakowany przed wysłaniem, tak żeby nie uległ uszkodzeniu w transporcie.
• Przy zakupie kilku rzeczy za wysyłkę płacisz tylko raz!
• Możliwość zwrotu towaru do 10 dni od otrzymania przesyłki.
• Nie odwołujemy ofert na 3 godziny przed zakończeniem aukcji
• Towar wylicytowany i opłacony (Płacę z allegro) do godziny 12.00 jest wysyłany jeszcze tego samego dnia.

Na pozostałych aukcjach części do laptopów, tusze do drukarek ...