King Arthur jest miksem strategii czasu rzeczywistego oraz turowej, rozgrywającym się na dwóch płaszczyznach niczym Total War. Na mapie świata gracz zarządza imperium, by następnie przenieść się na pole bitwy i bezpośrednio poprowadzić swoich dzielnych rycerzy do boju.
Rozgrywka odbywa się bardzo swobodnie, dając wybór w kwestiach czysto administracyjnych oraz choćby moralnych. Można samemu stworzyć okrągły stół oraz walczyć z Merlinem, bądź się z nim sprzymierzyć. Bohaterami zostają lordowie, których mentalność daje się dowolnie kreować. Wszystkie mniejsze lub większe decyzje wpływają na samego Króla, należy zatem bardzo rozważnie rządzić swymi włościami.
Bitwy odbywają się przy udziale wielkich armii. Historia miesza się tu z legendami, dostarczając intensywnych wrażeń z epickich starć. Naprzeciw siebie mogą stanąć rycerze w lśniących zbrojach oraz potwory z piekła rodem, by zetrzeć się o urokliwe ziemie czy ogromne fortece. Ponadto na walczące legiony mogą spaść błyskawice lub inne potężne zaklęcia, co może przechylić szalę zwycięstwa na korzyść przegrywającej strony.
Grafika korzysta z solidnego silnika, oddając nastrój oraz piękno mitycznej Brytanii. Twierdze wyglądają imponująco, rycerze prezentują swe piękne, błyszczące zbroje, a błyskawice prawie oślepiają. Ponadto żywe kolory sprawiają, że kraina wygląda niezwykle magicznie oraz czarująco.
źródło www.miastogier.pl
