Party Time
Świętujesz? Urządzasz przyjęcie? Chcesz rozkręcić imprezę?
"Party Time" gwarantem świetnej zabawy?
Gra przypomina znane już ze sklepów „Tabu” czy telewizyjne „Kalambury”, jednak jest nieco bardziej zróżnicowana. W solidnym, tekturowym pudełku znajduje się prosta, ale estetycznie przygotowana plansza wraz z plastikową strzałką, którą można zakręcić (odpowiednik rzutu kostką). Na planszy namalowany jest również klasyczny wężyk z metą. Podczas zabawy gracze zdobywają punkty i przesuwają swoje pionki o odpowiednią ilość pól. Wygrywa drużyna, której pionek jako pierwszy dotrze na metę.
W zestawie znajduje się również niewielka klepsydra służąca do odmierzania czasu, sześć pionków do gry oraz aż 400 kart służących do zabawy. Podzielono je na kilka kategorii: słowa, ważne osobistości, rymy, pantomima i abecadło. Karty te należy dokładnie potasować i położyć w wyznaczonych miejscach planszy, koszulką do góry. Podczas gry będzie się je bowiem losować.
Zabawa, podobnie jak w „Tabu”, polega na przykazywaniu pozostałym graczom znaczenia wylosowanych słów za pomocą innych wyrazów (synonimów, antonimów itd.). Czasami trzeba też wcielić się w aktora i odegrać jakieś zwierzę bądź zawód, wyszukać rym lub inne słowa na daną literę, wreszcie opisać jedną ze znanych osobistości. Brzmi to może banalnie, ale jeśli trzeba przypomnieć współgraczom o tym, że istniał sobie kiedyś ktoś taki jak David Hasselhoff, to robi się ciekawie!
Gracze dzielą się na drużyny. Rozpoczyna ta z nich, w której szeregach znajduje się najmłodszy uczestnik zabawy. Kręci on strzałką, wybierając w ten sposób typ zadania (abecadło, opisywanie słów, pantomima), następnie ciągnie kartę lub karty i zapoznaje się z nimi. Potem przekazuje ich znaczenie swoim partnerom z drużyny. Rywale tymczasem obracają klepsydrę i liczą, że ich konkurencji zabraknie czasu bądź popełni głupi błąd. Jaki? Ot, na przykład podczas opisywania słowa „siatkówka” użyje słowa „siatka”. Zbyt podobne, by można było zadanie zaliczyć! Zasady dość dokładnie opisuje dołączona do gry instrukcja. Jest ona bardzo łatwo przyswajalna, więc na ogół wystarczy przeczytać ją tylko raz!;-)