Wszyscy wiemy na czym polega klimat Stanów Zjednoczonych lat dwudziestych minionego stulecia. Prohibicja, rozwój gangów, strzelaniny, kapelusze nasunięte na czoło i tommy-guny. Do tego obrazu często dochodzi jeszcze sceneria nocnych klubów, w których w oparach nielegalnego alkoholu i towarzystwie pięknych kobiet toczyły się zacięte rozgrywki hazardowe. Kości czy poker w filmach czy powieściach o tej epoce występują równie często, co dym papierosów czy pojedynki między członkami rodzin mafijnych.
Gra Chicago Poker, której autorami są Bruno Cathala oraz Bruno Faidutti, znani szerokim rzeszom polskich planszówkowców dzięki takim tytułom jakCytadela, Shadows over Camelot czy Dragonfist, w zręczny sposób wykorzystuje to skojarzenie. Gracze wcielają się w niej w postacie chicagowskich gangsterów, przy karcianym stoliku rozstrzygających, komu przypadnie w udziale pozycja ojca chrzestnego w mieście. Zostanie nim ten spośród graczy, który pierwszy zdobędzie wpływy, przejmując miejsca legalnych i nielegalnych rozrywek – nocne kluby, kabarety czy podziemne gorzelnie. To właśnie takie lokacje są stawkami w rozgrywkach Chicago Poker.
Zasady są proste i klarowne, a instrukcja poza kilkoma drobnymi nieścisłościami dobrze je wyjaśnia. W praktyce sprawdza się w Chicago Poker jedna z niepisanych zasad normalnego pokera – blefowanie. Zakrywanie części kart przy lokalach i powściąganie emocji pomagają przechytrzyć innych bossów mafijnych, co już samo w sobie dostarcza dużej radości. Losowość w połączeniu z mnogością sposobów układania kart przy lokalach zapewnia grze długi żywot i na pewno sprawi, że spodoba się ona osobom lubującym się w grach wymagających stricte umysłowych przymiotów. Zabawa przy Chicago Poker nie jest głośna i pełna śmiechu – towarzyszą jej raczej emocje tradycyjnych gier karcianych, wzmacniane gangsterskim klimatem poszczególnych elementów, ilustracji i samej idei rozgrywki. Z pewnością nie jest to gra do długich maratonów – jedna, dwie partie są dość sycące jeżeli chodzi o rozrywkę, ta gra nadaje się więc idealnie jako przerywnik pomiędzy partiami dużych, „mózgożernych” gier ekonomicznych i partyjkami szybkich, lekkich party games.