Fabuła Aurora Watching przenosi gracza na Arktykę, gdzie ponownie będzie zmuszony zinfiltrować tajne laboratoria finansowane przez wojsko. Laboratoria, o których długo nikt by się jeszcze nie dowiedział, gdyby nie trudna do zatuszowania katastrofa rosyjskiej łodzi podwodnej „Komsomolec II”. Okręt ten zatonął podczas manewrów na Morzu Barentsa, niedługo po wypłynięciu z cmentarzyska wraków na Ziemi św. Józefa – rejonie omijanym z daleka przez kapitanów płaskodennych barek o łodziach podwodnych nie wspominając.

Zdarzenie to samo w sobie nie mogło nie zainteresować zachodnich agencji wywiadowczych. Dodatkowym impulsem do zbadania wraku oraz okoliczności jego zatonięcia był fakt, iż „Komsomolec II” wyposażony był w ultranowoczesne torpedy, których technologia pozostawała nie wydartą Rosji tajemnicą. Tymczasem zbadanie okolic katastrofy zaowocowało jeszcze ciekawszym odkryciem podziemnej bazy wojskowej otoczonej wieńcem laboratoriów. Dalsze działania wywiadu ujawniły powiązania tajnego kompleksu z osobą Jacka Pareckiego – genialnego i szalonego naukowca, jednego z największych na świecie specjalistów od badań nad DNA, urodzonego w Krakowie.

Swego czasu – a rzecz działa się w Gorky Zero – gracz, zdołał już raz zmierzyć się z Pareckim i zniweczyć jego prace nad mutacjami ludzkiego organizmu. Nie dziwi więc, że Zachód postawiony w obliczu podobnego zagrożenia raz jeszcze zdecydował się sięgnąć po pomoc tego samego człowieka – gracza w osobie Cole’a Sullivana. Wykonanie zadanie powinno zająć mu mniej więcej 20 godzin gry podzielonych na 9 następujących po sobie misji. Ponadto w dwóch z nich gracz sterować może, co ciekawe, poczynaniami agentki imieniem Tatiana, której zadaniem jest wydobycie Sullivana z kłopotów.

STAN PŁYTY 5/5 PŁYTA I GRY DZIAŁAJĄ BEZ ŻADNYCH PROBLEMÓW