Kolejna niskobudżetowa produkcja wydana przez brytyjską firmę Midas Interactive. Golden Age of Racing to gra wyścigowa, której tematem przewodnim są gorące lata sześćdziesiąte. Mamy więc okazję poczuć na własnej skórze specyficzną atmosferę towarzyszącą ówczesnym wyścigom, a przy okazji liznąć trochę historii sportu motorowego.
Oczywiście współczesność a szósta dekada ubiegłego stulecia to prawdziwa przepaść technologiczna, o czym gracz przyzwyczajony do różnego rodzaju „wspomagaczy” w kontrolowanym pojeździe, tu przekonuje się natychmiast. W Golden Age of Racing w prowadzeniu bolidu polegamy wyłącznie na własnych umiejętnościach. Nie ma tu żadnej automatyki, natomiast sam wehikuł z racji braku zaawansowanych zabezpieczeń jest właściwie pędzącą trumną. Te niemal spartańskie warunki sprawiają, że ściganie się nabiera nowego wymiaru.
Gra oferuje trzy tryby rozgrywki, z których największy pozwala na wzięcie udziału w mistrzostwach poczynając od króciutkich Club Circuits, kończąc zaś na najbardziej prestiżowych World Endurance. Do tego dochodzi pojedynczy wyścig oraz samotna walka na torze o uzyskanie jak najlepszego czasu. Puchary za zwycięstwa, tudzież inne cenne nagrody da się przeglądać w specjalnej gablocie. W ramach urozmaicenia rozgrywki, twórcy przewidzieli ponadto możliwość odblokowania dodatkowych atrakcji z nowymi samochodami i arenami na czele.
Pod względem zastosowanego modelu zniszczeń, gra stara się wiernie oddać ich poziom, w skutek czego nieostrożni gracze mogą być pewni, że brawurowa jazda nie pozostaje bez wpływu na jej dalszy przebieg. Należy również zwrócić uwagę, że charakterystyczny pojazd najpierw trzeba się nauczyć prowadzić. Od strony technicznej Golden Age of Racing z całą pewnością nie powala na kolana. Szata graficzna jest z gatunku niewyróżniających się, co także tyczy się oprawy dźwiękowej. Opcja gry wieloosobowej dopuszcza jedynie zabawę na podzielonym ekranie dla dwóch graczy.