To moja druga golarka Philips. Poprzednia przetrwała 15 lat (strasznie ten czas leci!). Obecny model to już zupełnie inna liga. Dopasowuje się do krzywizn ciała, miękko i gładko sunie. Polecam golenie na mokro, z pianką lub mydłem. U mnie daje znacznie lepszy efekt niż golenie na sucho - skora jest gładsza, zarost lepiej przycięty. A golarka jest wodoodporna, więc po goleniu myję ją pod silnym strumieniem wody. Raz na parę miesięcy czyszczę pędzelkiem wnętrze głowicy, po częściowym jej rozmontowaniu.
Jakość golenia: poprzednia goliła lepiej! Ta nie jest zła, ale jednak stara głowica nie dopasowująca się do kształtu pozwalała mocniej docisnąć tarcze do policzka, dzięki czemu zarost był cięty głębiej i efekt lepszy.
Poza tym trudno jest golić dłuższe i miękkie włosy, np. na nogach. Na powierzchni z luźniejszą skórą szczypie i potrafi skaleczyć, więc należy dobrze dobrze naciągać (skórę, oczywiście). Powodowane test to dość dużymi otworami na tarczach tnących - w połowie ich średnicy szczeliny są dość duże. Z jednej strony ułatwia to wciąganie miękkich włosów, z drugiej umożliwia także wciągnięcie skóry w otoczeniu ciągniętego włosa.
Maszynka o ergonomicznym kształcie, wygodna w operowaniu.
Jedno ładowanie wystarcza mi na ~1.5 tygodnia.
Bardzo starannie wykonana i z dobrych materiałów.
Trymer spisuje się bez zarzutu.
Plusy:
łagodny poślizg, łatwe w użyciu, świetna do golenia na mokro, wysoka jakość wykonania
Minusy:
szczypie i czasem kaleczy, trudność w użyciu