GMR SOUNDBOARD V
Gitara w stanie idealnym, zarowno technicznym, jak i wizualnym. Lakier nie posiada zadnych ubytkow, wgniecen itp. Pret, progi, pickupy w świetnym stanie. Nie jestem pierwszym wlascicielem, wiec nie jestem w stanie powiedziec, w ktorym roku gitara zostala wyprodukowana.
Gitare dostalem w rozliczeniu za inny instrument, ktory sprzedałem około poł roku temu. Chcialem wrocic do piatki i wykorzystywac GMRa jako domowy instrument do cwiczen. Jednak z racji tego, ze jestem fenderofilem i łapy mam jak bochny chleba, wiecej niz cztery struny to dla mnie zdecydowanie za duzo. Dlatego GMR musi znalezc drugi dom.
Co mogę z pewnoscia powiedziec, to ze jest to wiosło zdecydowanie inne od swoich pobratymców z serii Bassforce. Gitara zbudowana jest z klasycznych gatunkow drewna - olcha na korpusie, klonowy gryf z przekładkami i palisandrowa podstrunnica, menzura 34". Elektrownia w pelni pasywna, klasyczna regulacja vol/vol/tone. Z zastosowanymi singlami marki MEC gitara brzmi jak rasowy jazz bass, z tym ze w porownaniu z moimi jazz bassami ma stanowczo silniejszy sygnał i wieksze pierdolniecie. Moge rowniez dodac, ze zmienilem zdanie o przystawkach MEC - do tej pory ogrywałem je tylko w wiosłach GMR z serri Bassforce (mialem wczesniej fretlessa tej marki) i brzmialy dla mnie bardzo glucho i plasko. Po zapoznaniu sie z Soundboardem doszedłem do wnioslu, ze picki te bardzo traca przy wsadzeniu ich do gitar wykonanych z egzotycznych gatunkow typu wenge, padouk ovangkol itp. czyli wlasnie tych zastosowanych przy modelach GMR z tzw. nizszych połek.
Zachecam do zadawania pytan uzywajac opcji "Zadaj pytanie sprzedajacemu", odpowiem zgodnie ze swoim stanem wiedzy