Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

GINCZANKA - UDŹWIGNĄĆ WŁASNE SZCZĘŚCIE

19-01-2012, 14:16
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 50 zł     
Użytkownik makrokosmos1
numer aukcji: 2034072191
Miejscowość KONIN
Wyświetleń: 10   
Koniec: 12-01-2012 20:25:41

Dodatkowe informacje:
Stan: Używany
Okładka: miękka
Rok wydania (xxxx): 1991
Kondycja: bez śladów używania
Język: polski
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Stron 168 plus 19 archiwalnych fotografii. Wstęp i opracowanie Izolda Kiec.

Zuzanna Ginczanka (właściwie Sara Polina Gincburg) uważana była za jedną z najzdolniejszych poetek dwudziestolecia międzywojennego. W swoich utworach odwoływała się do poetyki Skamandra ("obniżenie tonu", słownictwo potoczne, witalizm) i Leśmiana (liczne neologizmy), a w ostatnich przedwojennych tekstach bliska była katastrofizmowi Czechowicza czy żagarystów. Urodziła się w Kijowie, wychowała w Równem na Wołyniu, w mieszczańskiej rodzinie żydowskiej. Zafascynowana m.in. poezją Tuwima i prozą Ewy Szelburg-Zarembiny, samodzielnie nauczyła się języka polskiego (w jej domu mówiło się po rosyjsku). Debiutowała utworem "Uczta wakacyjna" (1931) zamieszczonym w gazetce polskiego gimnazjum w Równem, do którego uczęszczała. W 1934 roku jej wiersz "Gramatyka" został wyróżniony na Turnieju Młodych Poetów ogłoszonym przez "Wiadomości Literackie". Studiowała pedagogikę na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Warszawskiego, intensywnie uczestniczyła w życiu literackim i towarzyskim. Powszechnie podziwiana za swój talent i urodę, stała się legendą przedwojennej Warszawy. Bywała w ulubionym lokalu skamandrytów - kawiarni Ziemiańskiej - przyjaźniła się z Julianem Tuwimem, a także Witoldem Gombrowiczem. Publikowała w "Wiadomościach Literackich" i "Skamandrze". Od 1936 współpracowała z tygodnikiem satyrycznym "Szpilki", gdzie ukazywały się m.in. jej zjadliwe satyry przeciw rosnącemu antysemityzmowi i faszyzmowi. W 1936 wydała swój jedyny tomik poezji - "O centaurach".

Pierwsze lata wojny spędziła we Lwowie, gdzie dostała pracę księgowej i wyszła za mąż za krytyka sztuki Michała Weinziehera. Musiała maskować swoje pochodzenie, co nie było łatwe ze względu na ogromną - i typowo semicką - urodę. Na Ginczankę - jako ukrywającą się Żydówkę - złożyła donos niejaka Chominowa, gospodyni kamienicy, gdzie poetka mieszkała. Mimo to udało jej się uciec przed policją, a samo zdarzenie - oraz liczne inne wypadki denuncjacji i szabru - Ginczanka upamiętniła w przepełnionym goryczą wierszu "Non omnis moriar", jednym z najbardziej przejmujących świadectw cierpienia Żydów, jakie powstały w polskiej literaturze. W 1942 wraz z mężem znalazła bezpieczne schronienie w Krakowie. Jesienią lub zimą 1944 aresztowało ją gestapo. Została rozstrzelana na dziedzińcu więzienia przy Montelupich, zaledwie kilka tygodni przed wejściem do Krakowa Armii Czerwonej.

Stan książki bdb.