Witam. Na sprzedaż mam to co w tytule i na foto. Ghillie robiony był przeze mnie na bazie bardzo solidnego kombinezonu nieznanego pochodzenia (używany, w dość dobrym stanie, prawdopodobnie starszy typ kombinezonu lotniczego z armii brytyjskiej – super wytrzymały materiał). Posiada liczne kieszenie na zewnątrz i wewnątrz, ściągacz w pasie (sznurek wymieniłem na gumosznurek) oraz wbudowany uchwyt ewakuacyjny, do którego dostęp jest na plecach (pod zamkiem błyskawicznym). Na kombinezon naszyłem ręcznie siatkę a w nią wplotłem frędzle z juty w różnych kolorach. Jak widać, nogawki są przedłużane (wycięte z brytyjskiego kombinezonu NBC w kolorze oliv – mają ściągacze, więc można naciągnąć je na buty). Zamki chodzą z pewnym oporem ale są w 100% sprawne. Nie są zrobione z metalu, więc nie zardzewieją od wilgoci. Ale nie są to zamki kostkowe lecz bardzo solidne i grube zamki "drobnoząbkowe" (nie wiem jak to kurde nazwać; mój aparat nie uchwyci takiego detalu, więc nie zrobię zdjęcia). Dodatkowo zamki otrzymały kawałki linki, aby można było je łatwiej odpinać/zapinać w rękawicach. Jeśli chodzi o rozmiar (kombinezon nie ma żadnych metek), to robiłem go pod siebie, a mam 179 cm wzrostu, 110 cm w klacie i 95 cm w pasie. I czuję się w nim komfortowo, jest na mnie idealny. Mogę śmiało rzec, że zakres wzrostu 175-180 a w klacie i pasie tyle co ja lub mniej. Jeśli nie mieścisz się w tych granicach, to nie zawracaj mi głowy i mnie nie pytaj o dokładne wymiary – na pewno nie będzie na Ciebie pasował i tyle. Kombinezon zaraz po zrobieniu trafił na strych – nigdy nie był w terenie. Juta ma ciągle zapach juty :). Siedziałem nad tym ubrankiem ze dwa tygodnie (i to w upalne lato), więc niżej z ceną na pewno nie zejdę. Ghillie jest dość ciepłe, więc nada się idealnie na wiosnę lub jesień. Latem jest w nim za gorąco. Jak widać, ghillie nie posiada kaptura ani jakiegokolwiek nakrycia głowy – trzeba je wykonać samodzielnie lub kupić gdzie indziej. Kombinezon jest dość ciężki (ok. 4,5 kg), więc koszty wysyłki są takie jakie są. To chyba tyle.
Zapraszam też na moje inne aukcje – może znajdziesz coś dla siebie :)
Reorganizuję swoją kolekcję i w związku z tym pozbywam się części militariów.
UWAGA WAŻNE! – Zasady licytacji:
Nie odwołuję ofert, więc proszę o rozważne licytowanie. Jeśli ktoś zalicytuje dla zabawy lub wygra aukcję a potem zacznie wymyślać, że to był przypadek czy „coś tam” – dostaje negatywa bez żadnego „ale” i wisi mi to, że otrzymam odwetowca.
Nowych użytkowników Allegro oraz tych z ilością pozytywnych komentarzy mniejszą niż 5 szt. proszę o dodatkowe potwierdzenie złożenia oferty na e-mail (np. poprzez „zadaj pytanie sprzedającemu”). W przeciwnym razie odrzucę ofertę. Powód: złe doświadczenia z nowicjuszami.
Nie wysyłam za pobraniem, lecz tylko i wyłącznie po wpłacie na konto (zwycięzca aukcji otrzyma nr konta w mailu zwrotnym od Allegro; nie korzystam z opcji PayU / Płacę z Allegro).
Przesyłkę wysyłam w dni robocze w ciągu max. 48 godzin od momentu stwierdzenia wpłaty na moim koncie. Zależy też od tego, czy pracuję, czy mam wolne. Wysyłkę zawsze potwierdzam mailem. Koszty wysyłki zawierają też koszt opakowania i dojazdu na Pocztę (mam 5 km w jedną stronę) – często i tak dokładam do interesu złotówkę czy dwie, więc niech mi nikt nie bredzi, że koszty są zawyżone.
Preferuję kontakt e-mail – maile odbieram codziennie w godzinach popołudniowych lub wieczornych.
Nie kończę aukcji przed czasem. Każdy ma równe szanse.
Nie wykonuję dodatkowych zdjęć na życzenie, bo nie mam na to czasu, a poza tym nie mam najlepszego sprzętu. Z tego względu opis przedmiotu staram się wykonywać możliwie sumiennie. Jeśli komuś to nie wystarczy, niech nie licytuje.
Sprzedaję przedmioty z osobistej kolekcji. Nie jestem handlarzem ani nie prowadzę działalności gospodarczej, więc oczywiście nie wystawiam paragonów.
Jeśli przypadkiem coś pominąłem w opisie, to proszę pytać – odpowiem w ciągu 24 godzin (zwykle odpowiadam szybko). Tylko proszę uważnie czytać treść opisu, żebym nie musiał się powtarzać. Proszę też mieć na uwadze, że nie należę do osób, które całymi godzinami ślęczą przed komputerem.
Jeśli mimo wszystko masz jakiekolwiek wątpliwości, nie licytuj – oszczędzisz nerwów sobie i mnie. Świat się nie zawali jeśli nie sprzedam.
Dziękuję i zainteresowanych zapraszam do licytacji.
