Furia G. Ford, Wydawnictwo Rzeczpospolita, Warszawa 2007, 384 strony.
Książka czysta, zadbana.
Seattle, rok 1998. Miastem wstrząsa seria bestialskich morderstw popełnianych na młodych kobietach. Policja jest bezradna. Dopiero Leanne Samples, niedoszła dziewiąta ofiara seryjnego zabójcy , oskarża o napaść bezdomnego pedofila Waltera Leroya Himesa. Jedyną osobą, która staje w jego obronie, jest Frank Corso, nowy dziennikarz Seattle Sun, wyrzucony niedawno z New York Timesa za sfabrykowanie artykułu. Mimo jego protestów Himes zostaje oskarżony o osiem morderstw i skazany na śmierć. Seattle, rok 2001. Do egzekucji Himesa pozostało sześć dni. Leanne Samples przyznaje, że obciążając go przed laty, kłamała. Jeśli to jednak nie Himes jest mordercą, to kto? I czy uda się odnaleźć prawdziwego sprawcę, zanim stracony zostanie niewinny człowiek? Tego z pozoru niewykonalnego zadania podejmują się Corso - obecnie sławny autor powieści kryminalnych - oraz Meg Dougherty, fotoreporterka o ciele pokrytym tatuażami. Tymczasem w Seattle dochodzi do kolejnego morderstwa kobiety. Po latach seryjny morderca znów uderzył... Jednak policja, bojąc się kompromitacji, utrzymuje ten fakt w tajemnicy. A czasu jest coraz mniej...