Sprawa z tym skurczybykiem wygląda następująco - włacza się, nie daje obrazu. 2 lata temu żeby go włączyć, trzeba było włączać przy zamkniętej klapie (wiem, głupie). Wymiana inwertera pomogła na pół roku, potem znowu to samo. Dziś wyjąłem go z szafy po paru miesiącach nieruszania i teraz nawet przy zamkniętej obudowie przy właczaniu nie daje obrazu. Ale włącza się, lampki świecą i coś buczy. Dysku nie mam już, więc nie wiem więcej. Obudowa jest w tragicznym stanie. Zawiasy, co typowe w tych modelach, są zmasakrowane. Nie trzymają, ciężko otworzyć czy zamknąć go, bo w ogóle nie trzymają się plastiku. Zasilacz mogę dodać, ale oryginalny się zepsuł, kupiłem jakieś chińskie g***no, które sypie iskrami i przypala, więc nie polecam używania go. Ze względu na to wszystko oczywiście normalne użytkowanie tego komputera nie jest raczej możliwe. Choć nie niemożliwe, wystarczy dysk i zasilacz lepszy i ogarnięcie tego inwertera i akrobacyjnie, ale jednak się da, co przez pewien czas sam robiłem. Jeśli jeszcze nawet ktoś by się połakomił na wymianę zawiasów i górnej klapy, to pewnie miałby normalnie działającego laptopa. Przeznaczony jest jednak bardziej dla kogoś, komu brakuje jakichś części. Matryca, procesor, ram, płyta, touchpad, klawiatura na 90% sprawne (działały parę miesięcy temu kiedy ostatnio go włączałem) Teraz sprawdzić nie mogę przez ten prawdopodobnie inwerter. Palmrest dolny też raczej spoko oprócz domowym sposobem dorabianych śrubek do zawiasów. Jeśli znajdzie się jakiś masochista chętny na te resztki, niech pamięta że laptop jest uszkodzony i nie daję żadnej gwarancji na nic.DVD zepsuło się dawno, ale mogę dorzucić. To samo bateria. Na klapie naklejka z Krecikiem ukradziona z krakowskiego, nieistniejącego już Kitchu - wartość kolekcjonerska!
Rozważę każdą propozycję cenową.
Zdjęcia robione telefonem, aparat jak na złość też nie chce się włączyć. Ale oglądać i tak szczególnie nie ma co, bo pisałem że to tragedia. Jeśli komuś by zależało, postaram się o aparat i dodam lepsze zdjęcia.
|