Aparat Fujifilm X-T1 to najnowszy przedstawiciel linii X. Wygląda odmiennie od swoich poprzedników – uchwyt jest wyraźnie zaznaczony, a elektroniczny wizjer został umieszczony w osi obiektywu i otoczony charakterystyczną nadbudówką, dzięki czemu aparat swoim wyglądem przypomina lustrzankę. Jednak najważniejszą cechą korpusu jest uszczelnienie obudowy zapewniające nie tylko ochronę przed wilgocią, ale także kurzem.
W modelu X-T1 zastosowano sensor obrazowy X-Trans II, czyli pozbawioną filtra antyaliasingowego matrycę wyposażoną w punkty fazowego pomiaru ostrości. Innymi słowy dostępny mamy hybrydowy czujnik autofokusu, zapewniający dużą szybkość ustawiania ostrości. W przeciwieństwie jednak do innych modeli tego producenta, X-T1 może wykonywać zdjęcia aż do czułości ISO 51200. X-T1, tak jak i inne najnowsze produkty koncernu Fujifilm, wyposażony został w łączność WiFi.
Elementem, który przyciąga uwagę, jest nowy wizjer elektroniczny – tym razem do czynienia mamy ze złożonym z 2.36 mln punktów wyświetlaczem OLED. Ta cecha stawia go na równi z konstrukcjami zastosowanymi np. w Olympusie OM-D, E-M1 czy Sony A7. Produkt Fuji wyróżnia się powiększeniem. Wartość 0.77x jest porównywalna z tym, co oferują profesjonalne lustrzanki reporterskie, np. Canon 1D X. (opis za serwisem Optyczne)
Poniżej specyfikacja za serwisem Fotopolis.pl:
Sprzęt jest fabrycznie nowy i nigdy nieużywany, pudełko nieotwierane.