Internetowy ocean korzyści i… morze zagrożeńPod koniec XX wieku wielu przedsiębiorców poczuło zawrót głowy na myśl o możliwościach internetu. Wydawało się, że każda firma z własną stroną (albo jeszcze lepiej z e-sklepem) automatycznie zwiększy swoją wartość i w zasadzie bez problemu zarobi krocie. Panowało zbiorowe przeświadczenie, że pieniądze czekają na każdego e-śmiałka i wystarczy zarzucić sieci w sieci, by w magiczny sposób dochody znalazły się na koncie. Dziś e-rynek ustabilizował się - na pierwszy rzut oka większość biznesów w sposób świadomy i racjonalny korzysta z nowych mediów. Zupełnie co innego widać jednak, gdy problem weźmie się pod lupę. Okazuje się, że wiele firm nie zdaje sobie sprawy z własnego potencjału, który mogą rozwinąć dzięki pomocy nowoczesnych systemów komputerowych.Duże firmy radzą sobie z rafami napotkanymi na wzburzonych falach internetowego oceanu możliwości. Wynajmują w tym celu zewnętrznych specjalistów. Mali i średni przedsiębiorcy mają gorzej - muszą sobie radzić sami, a każda pomyłka może ich kosztować utratę sterowności… czyli płynności własnej firmy! Właśnie dlatego jeden z pionierów biznesu sieciowego w naszym kraju postanowił napisać tę książkę. Chce pomóc swoim czytelnikom w racjonalnym wykorzystaniu internetu, w uzyskiwaniu przewagi nad innymi, często znacznie większymi konkurentami, a przede wszystkim w efektywnym realizowaniu zaplanowanych prac. Chce też zwrócić uwagę na zagrożenia wynikające z różnych priorytetów i celów poszczególnych osób zaangażowanych w dany projekt oraz nieuzasadnione wydatki, jakie mogą wiązać się z korzystaniem z sieci.
Wydawnictwo: Helion
Autor: Hipsz Tomasz
ISBN: 978[zasłonięte][zasłonięte]46469
Liczba stron: 168
Format: 140x208