Final Fantasy XI jest kolejną pozycją, reprezentującą słynny dalekowschodni cykl gier fabularnych, zapoczątkowany w drugiej połowie lat osiemdziesiątych XX wieku. Jednakże w odróżnieniu od innych tytułów z tej serii niniejszy produkt należy do gatunku MMOcRPG – pierwotnie został zaprojektowany z myślą o konsolach Sony PlayStation 2 i komputerach osobistych klasy PC. Dopiero po rynkowym debiucie platformy Xbox 360 na sklepowych półkach pojawiła się omawiana konwersja.
Edycja dla elektroniczno-rozrywkowego systemu marki Microsoft oferuje generalnie takie same opcje, co pozostałe dwa warianty. Zatem zabawa toczy się w fantastycznej krainie Vana’diel, składającej się de facto z kilkudziesięciu równoległych światów (każdemu z nich odpowiada jeden internetowy serwer). W wirtualnej rzeczywistości występuje wiele rozmaitych ras, z których pięć (Elvaan, Galka, Hume, Mithra i Tarutaru) jest dostępnych dla użytkownika w momencie tworzenia bohatera. Kreowanego awanturnika przyporządkowujemy dodatkowo do wybranej spośród sześciu bazowych profesji – wojownik, mnich, złodziej oraz czerwony, biały i czarny mag. Warto zauważyć, że po osiągnięciu przez protagonistę trzydziestego poziomu doświadczenia uaktywnia się dojście do specjalnych zawodów (np. samuraj, paladyn, bard i ninja).
Developerzy zaimplementowali cztery główne miasta (Bastok, Jeuno, San d’Oria i Windurst), jak również sporo mniejszych osiedli, podziemnych labiryntów, obszarów bezludnych itp. Oprócz przemieszczania się piechotą możemy korzystać ze środków lokomocji w formie statków powietrznych, promów nawodnych, a nawet charakterystycznych ptasich wierzchowców – Chocobosów. Ekonomiczną podstawę uniwersum Vana’diel stanowi natomiast waluta o nazwie Gil, pozwalająca przede wszystkim na dokonywanie przeróżnych zakupów (uzbrojenie, żywność etc.).
Konwersja „jedenastki”, dedykowana konsoli Xbox 360, zawiera rzecz jasna treści, dostarczone wcześniej posiadaczom dwóch pozostałych edycji w rozszerzeniu Chains of Promathia i Rise of the Zilart. Pracownicy korporacji Square Enix zadbali ponadto o przystosowanie oprawy wizualnej do możliwości platformy ze stajni Billa Gatesa, więc oglądamy zaiste elegancką grafikę trójwymiarową, prezentującą mnóstwo widowiskowych efektów.
. ..