Nie kupuj kota w worku. Przyjedź i oglądnij / Fiat 126p 650K
Zastanawiasz się, co jest pod tą plandeką? Przyjedź i oglądnij. Naprawdę warto.
Niecierpliwym i dociekliwym zdradzimy kilka szczegółów, aby przekonali się, że to niezwykły samochód. Fiat 126p 650K,
czyli komfort.
Komfort to wersja eksportowa. A wiadomo, że w roku 1984, z którego jest ten wspaniały maluch, wszystko co na eksport było
lepsze od tego co na rynek rodzimy. Takie czasy... Nasz maluszek właśnie był takim eksportowym egzemplarzem z pięknym
wnętrzem, czyli z beżową tapicerką. Czasy się zmieniły, ale przebieg malucha nie. Do dziś maluch przemierzył tylko 43000 km
i choć ma komplet zimówek, to nigdy śniegu nie widział. Zimą niejeżdżony, przechowywany w... komfortowych warunkach.
Maluch nie tylko wnętrze ma piękne, ale i lakier. Oryginalny! Żaden element nigdy niemalowany, żadnych zaprawek, ani
picowania pod sprzedaż. Traktowany jak zabawka, używany jako... auto rodzinne? To nie żart. Jak komfort to z rodziną na
wycieczkę można jechać. Z tego powodu zamontowane ma pasy z tyłu. Jako że eleganckiego dżentelmena poznaje się po butach,
maluch ma odnowione felgi wraz z kołpakami, wypiaskowane i pomalowane proszkowo.
Nie jest to auto "od dziadka", ale zadbane tak jak by było. Jest od drugiego właściciela, któremu ciężko się z nim rozstać.
Zatankowanie do pełna nie podwaja jego ceny, bo ten maluch zna swoją wartość. No chyba że ceny benzyny pójdą tak w górę, to
kto wie...
Nie chcesz kupić, nie licytuj. Po wygraniu aukcji na odbiór masz 7 dni. Nie odwołuję ofert, proszę więc o rozsądne licytowanie. Do sprawy podchodzę poważnie, sprzedaję, a nie bawię się w OBOP i badania rynku. Na pytania chętnie odpowiem. Tel. 501[zasłonięte]848
|