Na sprzedaż Fender Squire Stagemaster z 2001r

Od początku ze mną przeżył 2 kapele ( 4dziki oraz Dormant Dissident ) na necie można posłuchać i zobaczyć zdjęcia wraz ze mną.

Gitara elektryczna Fender Squier Stagemaster HH

• menzura: 24 3/4

• korpus: lipa

• gryf: klon

• podstrunnica: palisander

• inkrustacje: kropki

• ilość progów: 24 Jumbo

• przetworniki: 2x Humbucker

• potencjometry: volume i tone

• przełącznik: trójpozycyjny

• mostek: Floyd Rose® Licensed Double Locking Tremolo

• klucze: czarne

• kolor: czarny metalik

• przystawki Merlin Hellfire ( bridge ) założony w 2013 ( 320zł ) i jakiś z peaveya ( gryf )

Najpierw wady. Gitara ma wiele widocznych odprysków lakieru ( mi to osobiście nie przeszkadza ), jedna kosteczka trzymająca strunę przy mostu jest lekko ukruszona ( nie przeszkadza ), na stałe zablokowany most ( ja nigdy go nie używałem a przy zmianie strun to był koszmar ). Przy bardzo mocnym graniu ( po ok miesiącu od założenia strun ) struna A potrafi przy mostu się zerwać. Oprócz tego są standardowe ślady użytkowania - gitara była grana na próbach, koncertach i w studio. Jeśli komuś to przeszkadza to cóż … życzę dalszych poszukiwań.

Pozostałych zapraszam do poczytania o zaletach tej gitary:)

Po pierwsze - jakość wykonania, która moim zdaniem jest na poziomie jak na tamten czas, nie co teraz. Nie ma się na prawdę do czego przyczepić. Gitara intonuje bezproblemowo, trzyma strój bez problemów (ustawiona obecnie do strun 10-60) a podczas koncertów często przestrajam E do D.

3 miesiące temu była u zielonogórskiego lutnika Pana Króla ( poprawa progów, siodełka, powtórna blokada mostka, ustawienie menzury i ogólny serwis = koszt 400zł )

Po drugie sound. Hellfire miażdży!!!. Cleana używam bardzo rzadko ale jest bardzo ciepły. Mostkowy jest tłusty i potężny. Doskonale sprawdza się przy każdych ilościach gainu, w końcu dla tego go zakupiłem .

Po trzecie wygoda. Jest to w zasadzie Strat ze sportowym gryfem. Gitara jest niezbyt ciężka, świetnie przylega do ciała i na prawdę sprawia dużą frajdę.

Podsumowanie w cenie całej gitary masz:

Hellfire 320zł

FX Case 300zł

Kabel 200zł

Strapy 80zł

lutnik 400zł

to daje 1300zł ( włożone w zeszłym i tym roku )

Nowa gitara kosztuje 1700zł

Sprzedaję bo przesiadam się na Mayonesa i na pełną lampę ( na innej aukcji sprzedaję wzmak Laneya z paką Powersound 400W ! ). W komplecie hardcase firmy FX Case (zakupiony w marcu), straplocki ( Dunlopa ) i kabel 10metrów Red music professional line. Na życzenie mogę zrobić więcej zdjęć i nagrać próbki audio (w dowolnej konwencji muzycznej).

Gitara do ogrania we Wrocławiu;)

Proszę o uważne zapoznanie się z ofertą sprzedaży i przemyślane transakcje.
 Towar wysyłamy w przeciągu maksymalnie 2 dni roboczych od zaksięgowania wpłaty na moje konto lub ustalony indywidualnie.

NIE ODPOWIADAM ZA USZKODZENIA FIZYCZNE WYNIKAJĄCE Z ZANIEDBAŃ FIRMY KURIERSKIEJ!!!!!
JAKIEKOLWIEK UWAGI ZWIĄZANE ZE STANEM PRZESYŁKI PROSZĘ ZGŁASZAĆ KURIEROWI DOSTARCZAJĄCEMU PRZESYŁKĘ.
W TYM CELU SPRAWDZENIA STANU PRZEDMIOTU I PACZKI NALEŻY DOKONAĆ PRZY ODBIORZE PRZESYŁKI, W OBECNOŚCI KURIERA

Darmowy szablon ściągnięty z darmoweszablony.org. Zapraszamy po więcej darmowych szablonów.