Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

FARCRY 2 !! Kraków Sklep !!

18-01-2012, 14:33
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 39 zł     
Użytkownik allforps3
numer aukcji: 2036567574
Miejscowość Kraków
Wyświetleń: 21   
Koniec: 13-01-2012 15:15:23

Dodatkowe informacje:
Stan: Używany
Wersja językowa gry: Angielska
Czas dostawy (dni): 2
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

tyranka.pl - PSP szablon

cover 
Status GG                    GG:39[zasłonięte]318
  •                     
  • [zasłonięte]@onet.pl
  • Telefon:[zasłonięte]602-34-94
       
  • Ul. Przybyszewskiego  2 Kraków

04 1140 [zasłonięte] 2[zasłonięte]0170002 [zasłonięte] 110950

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  FARCRY 2
System operacyjny: PS3, PlayStation 3
Dostawa: 10/20zł Odbiór osobisty w sklepie
Płatności Przelew, gotówka, za pobraniem
Wysyłka do 48h

 

 
 

 

 









Far Cry
został zapamiętany jako jeden z pierwszych FPS-ów, który umożliwił nam pełną swobodę w dochodzeniu do celu. Ogromna wyspa oznaczała ogromne możliwości, a prześliczna oprawa graficzna zachęcała do zgłębiania jej zakamarków. Od 2004 roku, kiedy pierwsza część debiutowała na PC minęło już sporo czasu - doczekaliśmy się wersji konsolowych, no i w końcu przyszedł czas na "dwójkę". Problem w tym, że trudno w ogóle nazwać ją kontynuacją. Zmienił się developer (autorzy "jedynki" - studio Crytek - zabrali się za Crysis, natomiast drugą częścią zajął się zespół Ubisoft Montreal), fabuła nie nawiązuje do pierwowzoru, nawet główny bohater nie jest ten sam. Nie ma też mocy specjalnych, które Jack Carver zdobywał w pierwszej odsłonie swoich przygód, ale to akurat detal, za którym bynajmniej tęsknić nie będę. Nowy developer poszedł więc na całość i stworzył niemal zupełnie nową grę w podobnej konwencji. Za chwilę dowiecie się czy zmiany wyszły serii na dobre.

Napisałem przed chwilą, że w Far Cry 2 zmienił się główny bohater. To prawda, ale uściślając, na początku wybieracie spośród kilku postaci, w kogo chcielibyście najbardziej się wcielić. Decyzja większego znaczenia na dalszy progres nie ma, ale pozostałe (nie wybrane) osoby będą z czasem robić za "kumpli" (buddies) naszego protagonisty. Całość zaczyna się oczywiście od tutorialu, który zaznajamia z systemem sterowania i wymogami narzuconymi przez twórców. Łatwo spostrzec, że fabuła odgrywa tu drugorzędną rolę - wiadomo tylko tyle, że głównym celem jest znalezienie i ubicie niejakiego "Szakala" (The Jackal), czarnego charakteru, który zaopatruje w bronie dwie walczące ze sobą frakcje: APR oraz UFLL. Szybko okaże się, że będziecie wykonywać dla nich zlecenia, a zaraz na wstępie główny bohater dowiaduje się, że zaraził się malarią, która może doprowadzić do śmierci, o ile nie posiada się stosownych leków. By je zdobyć także trzeba będzie wykonywać questy.


 


Zgodnie z zapowiedziami twórców, oddano nam do dyspozycji 50 kilometrów kwadratowych Afryki. Możecie mi wierzyć, że to bardzo dużo - zwłaszcza, że można zwiedzić praktycznie każde widoczne miejsce. Rewelacyjne jest to, że mamy pełną dowolność w działaniach. Można skupić się na wykonywaniu głównych misji, zabrać się za drugorzędne zadania, questy wyznaczone przez wspomnianych "kumpli", czy też zająć się szukaniem porozrzucanych na całej mapie diamentów. Nic nie stoi też na przeszkodzie, by po prostu zwiedzać cały obszar i podziwiać śliczne środowisko i zmieniającą się w czasie rzeczywistym porę doby i pogodę.

Teren działań jest tak duży, że całą grę podzielono na dwa akty, które z kolei rozgrywają się w dwóch częściach Czarnego Lądu. Nieoceniona w podróżowaniu po wielkim obszarze jest oczywiście mapa. Główny bohater wyjmuje ją z kieszeni, natomiast akcja nie jest wówczas przerywana - to ważna informacja jeśli prowadzicie właśnie ostrzał. Ciekawie rozwiązano to podczas kierowania pojazdami, bowiem mapka rozkładana jest wówczas na kierownicy, natomiast  by na nią zerknąć trzeba pochylić głowę w dół prawym analogiem. Można więc bez problemu podróżować z rozwiniętym przewodnikiem, a tylko od czasu do czasu zerkać w dół. Warto przy okazji dodać, że obszar jest tak duży, że mapa została podzielona na dziewięć mniejszych części, które automatycznie przełączają się między sobą po przekroczeniu "granicy" (w każdej chwili można też podejrzeć całą mapę, ale nie widać wtedy drobnych szczegółów).


 


W Far Cry 2 dużą część czasu zabawy spędza się za sterami jakiegoś pojazdu. Jeepy, samochody osobowe, ciężarówki, łodzie, a nawet lotnia to tylko wybrane wehikuły, za którymi można usiąść. Trzeba podkreślić, że każdy pojazd prowadzi się inaczej, wszystkie równie przyjemnie. Oczywiście najwięcej czasu spędzicie za kierownicami samochodów, gdy będziecie podróżować otwartymi drogami do celów. Niestety, na rozgałęzieniach z reguły czają się przeciwnicy, z którymi trzeba sobie poradzić, bo inaczej będą uprzykrzać życie do skutku. Dobrze, że większość jeepów jest wyposażona w działka na górze, na które jednym przyciskiem joypada można się dostać. Far Cry nie jest strzelaniną, w której popłaca taktyka "na Rambo". Przeciwnicy zawsze mają przewagę liczebną i nie ma sensu pojedynkować się z kilkoma wrogimi jednostkami naraz, bo to pewna śmierć - lepiej zasiąść za działkiem samochodu i szybko wyciąć kogo trzeba. Warto dodać, że oponenci nie są bezbronni - również potrafią prowadzić pojazdy i strzelać przy pomocy karabinów wolnostojących, więc miejcie się na baczności.


 


Walki z wrogimi oddziałami w pojedynkę zdecydowanie nie są proste, a dodatkowo trzeba sobie radzić z denerwującymi broniami. Przy sobie można nosić tylko jeden pistolet, karabin lub shotguna, jedną cięższą zabawkę (typu: wyrzutnia rakiet, miotacz ognia) oraz maczetę, która okazuje się nieoceniona w przypadku zachodzenia przeciwnika od tyłu. W pukawki najlepiej zaopatrywać się u handlarzy, których porozrzucano po całej mapie - tylko u nich można bowiem dostać nówki, które nie zepsują się po kilku chwilach używania. Bywa jednak czasem tak, że zabraknie Wam amunicji do posiadanych nowych broni, więc trzeba będzie "pożyczyć" coś sobie od przeciwników. Tutaj już nie jest tak różowo - najczęściej są to bronie stare, zużyte, które potrafią zepsuć się albo zacinać co jakiś czas, co nie stawia Was w dobrej sytuacji, gdy akurat prowadzicie ostrzał z wrogiem. W ogóle autorzy starali się w miarę realistycznie podejść do tematu. Karabiny mają duży rozrzut, słabo sprawdzają się na większe odległości i dość długo się je przeładowuje - tak jak pisałem, nie jest to szybka strzelanina. Zdecydowanie warto wykonywać drobne zlecenia dla handlarzy, bo dzięki temu odkrywają się coraz to nowe pukawki warte grzechu. Owszem, możecie ukończyć grę i z podstawowym arsenałem, ale co to za zabawa...