Fable III to kolejna, trzecia już przygoda w fantastycznej krainie Albionu przygotowana przez Petera Molyneux i ekipę Lionhead. Gra, podobnie jak jej poprzedniczki, jest erpegiem, w którym akcję obserwujemy z perspektywy trzeciej osoby, a o rozwoju fabuły najczęściej decydują podejmowane przez nas wybory moralne. Tym razem jednak, w odróżnieniu od poprzednich części, nie jesteśmy już biedną sierotą, która stopniowo, w miarę zdobywania doświadczenia dopiero staje się bohaterem. W Fable III od początku wcielamy się w rolę księcia, walczącego ze swym bratem o koronę Albionu i możliwość decydowania o losach królestwa oraz jego mieszkańców. Notabene jesteśmy też spadkobiercą bohatera, który w Fable II ocalił Albion. Akcja gry ma miejsce pięćdziesiąt lat po wydarzeniach z Fable II. Albion przez ten czas stał się bogatym królestwem, wybudowano wiele nowych miast, a naukowcy odkryli mnóstwo technologicznych nowinek, wkraczając w ten sposób w okres rewolucji przemysłowej. Okres ten charakteryzuje się bardzo szybkim rozwojem technologicznym, ale również wyzyskiem miejskich robotników czy znacznym wzrostem zanieczyszczenia środowiska, którymi to problemami będzie musieli się zająć. Po obaleniu rządów złego brata sami zasiadamy na tronie i jesteśmy zmuszeni do podejmowania trudnych decyzji. Przede wszystkim zajmujemy się gospodarką państwa, kontrolą wydatków i podatkami. Ponadto, jak rasowemu politykowi, przychodzi nam składać ludowi obietnice, z których wywiążemy się po jakimś czasie, bądź też zwyczajnie oszukamy mieszkańców królestwa. Jak nietrudno się domyślić, zarówno jedno, jak i drugie postępowanie przysporzy nam sporą dawkę różnych wrogów. Władca królestwa jest także sędzią, którego zadaniem jest osądzanie konfliktów zwaśnionych poddanych i decydowanie o kierunku rozwoju państwa. Będziemy musieli zdecydować m.in. czy wspomóc miejski sierociniec, czy może zmienić go w przybytek rozkoszy? Usprawnić kanalizacje stolicy czy skierować ścieki do pobliskiego jeziora? Złe decyzje najczęściej będą wiązały się z niezadowoleniem mieszkańców, ale zapewnią nam dopływ gotówki, która jest niezbędna do wyposażenia armii potrzebnej w walce z potężnym nieprzyjacielem.