Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

F-22 - TOTAL AIR WAR - NAJTANIEJ! - OKAZJA!!!

18-01-2012, 17:32
Aukcja w czasie sprawdzania nie była zakończona.
Cena kup teraz: 3.50 zł     
Użytkownik at777
numer aukcji: 2042173234
Miejscowość Iława
Wyświetleń: 12   
Koniec: 18-01-2012 17:32:17

Dodatkowe informacje:
Stan: Używany
Wersja językowa gry: Angielska
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

WITAM NA MOJEJ AUKCJI!!!

NA TEJ AUKCJI MAM DO SPRZEDANIA ZNAKOMITĄ GRĘ

JAKĄ JEST
F-22 - TOTAL AIR WAR JEST ONA W JĘZYKU ANGIELSKIM – NOŚNIK 1xCD


NATOMIAST JEJ STAN UWAŻAM ZA BARDZO DOBRY

GRA INSTALUJE SIĘ I CHODZI BEZ NAJMNIEJSZYCH PROBLEMÓW

OPIS GRY: F-22 - TOTAL AIR WAR (ang) - panowie z DID dokonali rzeczy niemożliwej. Stworzyli kompleksowy model lotu samolotu F22. Z dostępnych mi filmów i informacji na temat prawdziwego F22 mogę wnioskować, że model lotu zawarty w grze nie różni się znacząco od rzeczywistego. Oczywiście, dokonano pewnych uproszczeń, ale możliwości prawdziwego F22 są bardzo podobne do tych z TAW. Autorzy dali nam możliwość tankowania w locie (jedno z najlepszych w historii wykonań tego elementu gry), które jest niezwykle trudnym manewrem, ale przy odrobinie uwagi i treningu staje się czynnością niemalże automatyczna, wspomniane wyżej lądowanie bez wysuniętego podwozia, realistyczne efekty uszkodzeń awioniki i poszycia. Podobnie sprawa się ma z systemami pokładowymi. Osoby grające wcześniej w Falcona 4.0 lub Flankera 2.0 będą trochę rozczarowane, że awionika jest aż tak prosta w obsłudze. Wszystkim tym, którzy tak twierdzą, muszę powiedzieć, że to co zobaczymy w TAW jest bardzo zbliżone do rzeczywistości. Koncepcja F22 oparta jest na zupełnie nowej zasadzie maksymalnego uproszczenia zadań stawianych przed pilotem. Chociaż wydaje się to być fikcją, w rzeczywistości systemy pokładowe same, po naciśnięciu jednego przycisku, wybierają cel, tworzą listę najgroźniejszych celów, pokazują zasięgi pocisków powietrze-ziemia. Życie upodobniło się do gier komputerowych. Oczywiście pilot sam może zmienić wybraną przez system klasyfikację celów, ale w większości elektronika załatwia wszystko o wiele sprawniej i szybciej od człowieka. Walka powietrzna na dłuższych dystansach jest dziecinnie prosta. Sprowadza się do stworzenia listy zagrożeń, przypisania im priorytetów i odpalenia pocisków. Oprócz standardowego działka mamy do dyspozycji pociski nowej generacji AIM-120 w wersjach R i C oraz pociski krótkiego zasięgu AIM-9X. W niektórych przypadkach F22 nie musi nawet używać radaru, gdyż stałby się wówczas widzialny dla radarów przeciwnika (F22 jest wykonany w niewidzialnej dla radarów technologii stealth), lecz może skorzystać z oświetlenia celów, które zapewnia mu samolot wspierający lecący kilkanaście kilometrów dalej. Na wyposażeniu F22 znajduje się również system stosowany dotychczas tylko w samolotach rosyjskich zwany IRST (wersja rosyjska- EON). Jest to system opierający się na podczerwieni, który w żaden sposób nie zdradza pozycji samolotu. Za jego pomocą dokonujemy identyfikacji celów, o ile akurat nie mamy wsparcia ze strony AWACS'a. Tzw. szklany kokpit wykorzystywany coraz częściej we wszystkich współczesnych samolotach został również przedstawiony niezwykle realistycznie. Kilkanaście trybów autopilota potrafiącego doprowadzić Raptora do strefy walk, wskaźniki poziomu paliwa, uszkodzeń, ekrany taktyczne, system tankowania w locie, itd., itd. Czasami na kanale Discovery można obejrzeć filmy poświęcone nowoczesnemu uzbrojeniu i to co zobaczymy na ekranie monitora wygląda dokładnie tak jak na filmie. System wyświetlania informacji na przedniej szybie -HUD- działa w kilkunastu trybach, wygląda doprawdy realistycznie i przedstawia wszystkie potrzebne informacje. Chociaż F22 był projektowany, podobnie jak F15, jako samolot przechwytujący, otrzymał urządzenia potrzebne do odpalania broni powietrze-ziemia. Arsenał, jaki oddano nam do dyspozycji, budzi respekt. Począwszy od pocisków niekierowanych, poprzez bomby klasyczne i naprowadzane wiązką lasera lub systemem GPS, na pociskach Maverick skończywszy. W zależności od wybranej broni musimy do jej namierzenia użyć odpowiednich systemów. I znowu, działanie wszystkich oddano ze stuprocentowym realizmem. Po prostu nie ma się do czego przyczepić.

Kilka słów o przeciwnikach i SI komputera i już przechodzę do najważniejszej części TAW. Jako że F22 jest, jak by nie było, samolotem przyszłości, w grze zobaczymy również inne cuda najnowszej techniki. Nie ma problemu, jeżeli samolotami takimi dysponują sojusznicy. Problemem są wrogie siły dysponujące najnowszą technologią. W TAW spotkamy takie maszyny jak m.in.: Su37, EF-2000, Rafale, JSF, Comanche czy Aurora. Niektóre z nich są jeszcze ciągle w fazie projektów. Mówi się o nich mało lub wcale, ale nic nie stało na przeszkodzie, aby DID umieścił je w grze. Oczywiście nie można nic powiedzieć o ich parametrach technicznych, aerodynamicznych, wytrzymałościowych, ale każdy chyba się ze mną zgodzi, że dzięki temu gra nimi nabiera kolorytu, chociaż staje się odrobinę nierealistyczna. Jak już wspomniałem, autorzy dokonali pewnych uproszczeń w modelu lotu, co niestety widać. O ile mogę się zgodzić, że F22 potrafi zakręcać przy stałym przeciążeniu 6-7 G prawie nie tracąc prędkości, to już stwierdzenie takie odnoszące się do MiG'a 29 nie jest prawdziwe. Samoloty zbyt wolno wytracają prędkość przy manewrach i niestety jest to fakt wpływający negatywnie na ocenę produktu. Inteligencja komputera jest do przyjęcia. Niczym nie zachwyca, ale nie jest w żadnym wypadku słabym ogniwem całości produktu, któremu na imię TAW. Walka z przeciwnikiem nie należy do łatwych zadań, gdyż w większości pojedynków wróg ma przewagę liczebną, a wystrzeliwane przez nas pociski nie są bronią stuprocentowo skuteczną. Na szczęście w trakcie misji wspierają nas skrzydłowi, którzy skutecznie potrafią zredukować liczbę wrogich samolotów do kilku sztuk. Do kontroli nad skrzydłowymi służy rozbudowany system komend spełniający w zupełności swoje zadanie. Nie jest on tak rozbudowany jak w wielokrotnie przytaczanym przeze mnie jako przykład Falconie 4.0, ale i tak przewyższa pod tym względem kilka najnowszych produktów z F/A-18 Jane's na czele.

Pora przedstawić element, dla którego trzeba mieć TAW - Kampania. Autorzy F22 ADF wydając TAW dokonali ogromnego skoku jakościowego. Od niepozornych, z góry zaplanowanych misji do jednego z najbardziej rozbudowanych teatrów działań wojennych. W TAW zawarto 10 kampanii i już sama ich liczba przyprawia o zawrót głowy. Są one w pełni dynamiczne i można je porównać tylko z kampaniami zawartymi w grach Falcon 4.0 i najnowszym produkcie Razorworks - Enemy Engaged. Kampania TAW jest tym dla symulatorów samolotów, czym Enemy Engaged dla symulatorów śmigłowców. Chociaż nie może się ona równać złożonością z Falconem 4.0, to sposób przedstawienia zdarzeń, szczególnie kiedy wcielamy się w rolę kontrolera przestrzeni powietrznej samolotu AWACS, jest porównywalny tylko z tym znanym z EE- film, który sami kreujemy! Założenia kampanii opierają się na doktrynie stosowanej m.in. przez Stany Zjednoczone i systemie wykorzystywanym przez armię amerykańską do symulacji konfliktów zbrojnych w czasie zimnej wojny. System pięciu okręgów zakłada istnienie pięciu współśrodkowych okręgów: centrum dowodzenia, kluczowa dla armii produkcja przemysłowa, infrastruktura, populacja, siły polowe. Uderzenie na jak najbliższy środkowi okręg jest priorytetem. Zniszczenie centrów dowodzenia prowadzi do dezorganizacji pozostałych czterech okręgów. Każdy okręg ma bezpośredni wpływ na pozostałe. W zależności od przyjętej taktyki możemy zacząć niszczyć siły wroga od zewnętrznego kręgu, ale najlepszym rozwiązaniem jest uderzenie na centrum. W dobie nowoczesnej techniki nie jest to zadnie niemożliwe do wykonania, ale nie jest też proste. Trzeba umiejętnie planować ofensywę lub obronę, w zależności od aktualnej sytuacji na froncie. Trzeba przyznać, że teoria pięciu okręgów jest rzeczywiście wdrożona w realia TAW i działa. Jeżeli zniszczymy punkty dowodzenia, wojska przeciwnika nie będą miały możliwości koordynowania działań, a tym samym łańcuch zależności zostanie przerwany. Także produkcja przemysłowa poleci na łeb na szyję. Co ciekawe, lepiej bawiłem się będąc dowódcą AWACS'a, niż pilotując F22 i uczestnicząc w akcji. Dodanie AWACS'a sprawiło, że TAW nie nudzi się szybko. Jeżeli kiedykolwiek poczujemy się zmęczeni dowodzeniem sojuszniczymi jednostkami z poziomu AWACS'a, szybko, klikając parę razy możemy przenieść się do kokpitu wybranego przez siebie F22. Gdzieś toczy się walka powietrzna? Nie ma sprawy, kilka kliknięć i już jesteśmy w kabinie wybranej maszyny, w samym środku akcji. Cud, miód i orzeszki!

TAW, chociaż wydany w 1998 roku, nadal wygląda ładnie i może się podobać, ale prawie trzy lata robią swoje. Latać będziemy nad bardzo zróżnicowanymi terenami: pustynie, fiordy, teren górzysty. Niestety, widać już ząb czasu na teksturach pokrywających ziemię. Modele samolotów, statków, pojazdów nadal wyglądają dobrze, ale można mieć zastrzeżenia co do ich szczegółowości. Wojna z zasady jest szarobura i nie inaczej jest i w TAW. Eksplozje wstrząsające ziemią, rozrywające pojazdy na kawałki uderzenia pocisków przeciwpancernych, dym wydobywający się z wraków. Trzeba powiedzieć, że grafika jest raczej przeciętna, ale ilustruje wszystko co ilustrować powinna. O ile technologie przedstawiania grafiki zmieniły się bardzo przez trzy lata, o tyle dźwięk nie dokonał aż takiego skoku technologicznego. Pod tym względem TAW nie odstaje od standardu i trzyma dobry poziom, a komunikaty skrzydłowych oraz innych jednostek ciągle prezentują naprawdę wysoki poziom.
Ważnym elementem TAW jest tryb multiplayer. Prostota, z jaką można przyłączyć się do gry sieciowej jest godna podziwu. Łączyć można się na kilka sposobów, m.in.: przez modem, sieć lokalną, połączenie kablowe. Producent umożliwił również granie na specjalnym serwerze stworzonym dla potrzeb TAW. Rozgrywka sieciowa jest wciągająca i można grać po sieci długie godziny zapominając o całym świecie. Wszystkie pojedynki powietrzne możemy nagrać za pomocą bardzo popularnego narzędzia - ACMI. Szkoda, że coraz częściej autorzy symulatorów zapominają o tym niezwykle ważnym i przydatnym narzędziu.

Mimo iż gra ma już swoje lata, nadal prezentuje wysoki poziom wykonania oraz daje naprawdę wiele radości. Szkoda, że dokonano pewnych uproszczeń w modelach lotu pozostałych występujących w grze maszyn (wyjątek F22), ale za to awionika F22 została odwzorowana fantastycznie. Gra jest trudna, a co najważniejsze doskonała kampania sprawia, że warto kupić Total Air War. Poza tym, jeżeli dobrze poszukacie kupicie TAW za grosze. Do gry dołączono również przejrzystą i doskonale napisaną pomoc w formacie *.hlp. Śmieszne wymagania sprzętowe (dane w stopce to nie pomyłka) zadowolą posiadaczy starszych komputerów. Nie zaobserwowałem żadnych znaczących błędów wpływających na ocenę produktu. Total Air War jest, jak do tej pory (i nie sadzę, aby taki stan rzeczy szybko się zmienił), najlepszym i na dobrą sprawę jedynym jak dotąd prawdziwym symulatorem samolotu F22 Raptor. Polecam!



Cechy:

- Wysoka grywalność
- Jedyny jak dotąd prawdziwy symulator F22 na PC
- Jedna z najlepszych, w pełni dynamiczna kampania
- Możliwość objęcia stanowiska kontrolera w AWACS'ie
- Świetny tryb multiplayer
- Bardzo małe wymagania sprzętowe
- Małe uproszczenia w modelu lotu


ORYGINALNA GRA DOŁĄCZONA DO CZASOPISMA CD ACTION NR. 62


ZAPRASZAM DO LICYTACJI BO ZA TĘ CENĘ NIE DOSTANIESZ GRY W TAKIM STANIE NA INNEJ AUKCJI.

UWAGA!!! EKSPRESOWA I NAJTAŃSZA WYSYŁKA! GRĘ WYSYŁAM W TEN SAM DZIEŃ W KTÓRYM
ODNOTUJĘ WPŁATĘ NA KONCIE A NAJPÓŹNIEJ W NASTĘPNYM.
(ZAMAWIAJĄC WIĘCEJ NIŻ JEDNĄ GRĘ PŁACISZ TYLKO RAZ ZA WYSYŁKĘ I TO PO CENIE TAK JAKBYŚ ZAMAWIAŁ TYLKO JEDNĄ GRĘ!!!)


ZAPRASZAM TAKŻE NA INNE MOJE AUKCJE NA KTÓRYCH SPRZEDAJĘ DOSKONAŁE GRY W NAJNIŻSZYCH CENACH - SPRAWDŹ BO WARTO:)

PYTANIA?
GG: 11[zasłonięte]437
TEL: 609[zasłonięte]114
MAIL: [zasłonięte]@WP.PL



F-22 - TOTAL AIR WAR - NAJTANIEJ! - OKAZJA!!!