Fani Exodusu, grupy należącej obok SBB i Collage do symboli polskiego rocka progresywnego, doczekali się antologii i DVD zespołu. Czołowy przedstawiciel ruchu, który przeszedł do historii jako Muzyka Młodej Generacji, a zarazem jeden z najciekawszych zespołów na polskiej scenie muzyki ambitnej, nareszcie wznowiony w formie, na jaką zasłużył. Pięciopłytowy zestaw zawiera komplet nagrań studyjnych zespołu. Dopełnieniem wydań audio jest DVD "A Ray of Sunshine" – antologia materiałów video związanych z zespołem.
Exodus to grupa pamiętana z dwóch wspaniałych płyt, które szybko pokryły się "złotem". Ceniona za niezwykłą wrażliwość muzyczną, melodyjne kompozycje i nieprzeciętne teksty. W skład zestawu "The Most Beautiful Dream. Anthology 1[zasłonięte]978-19" wchodzą:
CD 1 [Nadzieje, niepokoje]:
Niepublikowany dotąd materiał z pierwszej dużej sesji nagraniowej zespołu. To godzina progresywnej muzyki pełna akustycznych gitar rodem z pierwszych albumów Genesis, wysokiego, delikatnego głosu Pawła Biruli - polskiego Jona Andersona - i wielu zawiłych pasaży gitar i klawiatur. Po raz pierwszy można usłyszeć legendarne już utwory - "Nadzieje, niepokoje", "Oda do nadziei", "Pieśń na drogę", "Wspinaczka", "Powiedz mi różo" oraz "Gonitwa myśli". Dodatkowo na płycie znalazła się koncertowa wersja ostatniego z wymienionych utworów.
CD 2 [The Most Beautiful Day]:
Pierwsza płyta zespołu, uznawana za wielu za jeden z najważniejszych rockowych albumów w Polsce. Pięć utworów, w tym jeden przeszło dwudziestominutowy - wszystkie składają się na niezwykle wciągającą i barwną opowieść. Dodatkowo na płycie cztery niepublikowane nagrania radiowe z marca 1980 roku.
CD 3 [Supernova]:
Drugi i ostatni album zespołu, jaki ukazał się za jego życia. Muzyka nabrała zadziorności i jeszcze większej spójności. Są i liryczne ballady, i podniosłe, progresywne formy, i hard-rockowe, chwytliwe utwory. Do tej barwnej układanki dodajemy pięć niepublikowanych nagrań radiowych z lat 1981-82.
CD 4 [Hazard]:
Trzeci album zespołu, który musiał czekać 23 lata na swoją premierę, ale jest! Do dzisiaj brzmi świeżo i stanowi logiczną kontynuację pomysłów, jakie pojawiły się na LP "Supernova". Krótsze formy, wyśmienita produkcja (trudno uwierzyć, że to 1983 rok!) i muzyka, która ociera się o modny wówczas new romantic. Dodatkowo na płycie wszystkie nagrania radiowe z lat 1983-84.
CD 5 [Singles Collection]:
Wydany na początku lat 90. zbiór wszystkich singli zespołu przez długie lata był białym krukiem na rynku polskiej fonografii. Wreszcie doczekał się swojego wznowienia, a poza materiałem z wszystkich singli grupy przynosi dwadzieścia minut muzyki zarejestrowanej podczas występu Exodus w warszawskiej Sali Kongresowej jesienią 1982 roku.
RECENZJE
Po wielu latach wreszcie ukazała się oficjalnie antologia zespołu Exodus. Wcześniej były dostępne wznowienia pierwszych dwóch płyt oraz składanka skróconych wersji (z serii Złota kolekcja). Jednak wydany wtedy materiał ograniczał się do oficjalnych płyt zespołu oraz singli. Nagrań radiowych, których zespół dokonał od 1978 do 1984 roku opublikowano stosunkowo niewiele i były to jedynie pojedyncze utwory. Box wydany przez MetalMind Production zawiera zbiór prawie wszystkich utworów niepublikowanych oraz poprawione wersje znanych nagrań. Pierwsza płyta zawiera materiał zarejestrowany jeszcze pod koniec lat 70-tych. Na uwagę zasługują długie i rozbudowane suity: "Nadzieje, niepokoje", "Oda do nadziei" (wcześniej dostępna na kasecie "Muzyka młodej Generacji" wydanej w 1979 roku) oraz instrumentalna "Gonitwa myśli". "Oda do nadziei" zachwyca orientalnymi motywami. Pozostałe utwory to krótkie wypełniacze. Instrumentalna suita "Gonitwa myśli" znajduje się tu zarówno w wersji studyjnej jak i koncertowej. Wersja koncertowa zawiera popisy gitarowe Andrzeja Puczyńskiego (m.in. fragment "Smoke On The Water" Deep Purple). Szkoda, że nie umieszczono dłuższego fragmentu tego koncertu – na koncercie suitę poprzedzał kilkuminutowy pokaz gry na instrumentach klawiszowych (istnieje bootleg z fragmentami tego koncertu i na tymże bootlegu jest pokaz gry na klawiszach). Debiutancki album "The Most Beautiful Day" w wersji zremasterowanej wypełnia drugi krążek wydawnictwa. Zespół ma dojrzalsze brzmienie. Lecz teksty mają za bardzo religijny charakter (zbyt dużo cytatów z biblii). Dobrze, że chociaż muzyka stanowi znakomite wypełnienie całości. Płytę uzupełniają nagrania radiowe, z których instrumentalny "Noe" to wczesna wersja utworu "Stary Noe". Pozostałe utwory nie wyróżniają się niczym szczególnym. Bardzo dobrze, że zespół zrezygnował z ich wydania na płycie w 1980 roku.
Trzeci krążek wypełnia drugi album zespołu – "Supernova". W porównaniu z poprzednim wydaniem tego krążka usunięto trzaski z pierwszego utworu (pochodzące rzekomo z organów Hammonda). Na tej płycie zespół gra nieco lżejszą muzykę. Mniej jest motywów biblijnych w tekstach – są bardziej przystępne. Utwór "Dreszcze" jest także całym albumem w pigułce – pod jego koniec zostały zmiksowane fragmenty wcześniejszych utworów z płyty "Supernova". Dodatkowe utwory wypadają tu znacznie lepiej niż w przypadku reedycji płyty "The Most Beautiful Day". "Ponury pejzaż" i "W kalendarzu mego życia" to zdecydowanie najlepsze utwory na płycie. "Ten świat jest nasz" bardzo mocno nawiązuje do utworów z płyty "Supernova", zaś "Czy będzie znów szósty dzień" nawiązuje do motywów biblijnych. Tym razem jest porównanie śmierci z rąk wroga – dawniej przed śmiercią widziało się twarz wroga, a teraz wróg jest niewidzialny, więc
przydałoby się stworzenie świata od nowa na wzór biblijnego stworzenia świata. Czwarty krążek jest tym, na co przez długie lata trzeba było czekać. Zawiera on niewydany dotychczas trzeci album zespołu – "Hazard".
Ponieważ taśmy uległy zniszczeniu, to w odzyskaniu materiału posłużono się kopiami. Dlatego płyta może razić gorszą jakością dźwięku. W stosunku do wcześniejszych krążków materiał jest bardzo niespójny i zróżnicowany. Gdy zespół pracował nad tą płytą już wcześniej zmienił styl na bardziej komercyjny. Lecz na przekór wszystkiemu wyszła płyta będąca kontynuacją stylu wytyczonego przez album "Supernova" w pełnym tego słowa znaczeniu. Nad płytą zespół pracował w rozszerzonym składzie – dodatkowym muzykiem był Marek ‘Zefir’ Wójcicki uznawany za najszybszego polskiego gitarzystę. Płytę rozpoczyna skomplikowany instrumentalny wstęp, który następnie przechodzi w utwór "A to planeta". Tekst utworu opowiada o dominacji człowieka na ziemi i budowie świata przy użyciu maszyn. Kolejny utwór – "Wszystko płynie" był dotąd jedyną odsłoną płyty (wydany został wcześniej na składance "Złota kolekcja"), lecz jest on zupełnie nijaki. Mroczna kompozycja "Sądny dzień" bardzo przypomina styl, który potem wypracował bydgoski zespół Variete. "Nowi romantycy" to spokojna ballada. "Dybuk" otwierać miał stronę B płyty (słychać różnicę w jakości spowodowaną zmianą strony kasety). Jest to dość hałaśliwa hard rockowa kompozycja z tekstem o siłach nieczystych. W spokojnym "Anioł stróż" powracają motywy biblijne w tekstach. Tytułowa kompozycja swym skomplikowanym brzmieniem znakomicie pasuje do kasyna gry. Całość właściwego materiału zamyka spokojna kompozycja "Nie wiemy nic". Do płyty dołożono kilka nagrań radiowych. "Praktyczny kolor" to spokojna ballada opisująca czarno-biały świat (do niej nakręcono czarno-biały teledysk). "Relacja z giełdy" to nijaka kompozycja o upadku wartości językowych. "Głupi robot" to elektroniczny koszmarek będący nie tyle kontynuacją wydanego wcześniej na singlu utworu "Jestem automatem", lecz opisem niezadowolenia użytkownika tego automatu. Wielu fanów Exodusu z początku lat 80-tych po tej kompozycji zaczęło się wstydzić, że słuchają tego zespołu. "Dwa małe obrazki" to orientalna niezbyt ciekawa kompozycja. "Golem" to zupełnie nijaka kompozycja o tematyce spirytystycznej. Całość kończy elektroniczny "Zawsze przyjdzie co ma przyjść" Jest to zarazem ostatnia kompozycja zarejestrowana przez sześcioosobowy skład zespołu. Wkrótce po jej zarejestrowaniu nastąpiły duże zmiany w składzie zespołu. Ostatni krążek zawiera wznowienie składanki singli wydanej na początku lat 90-tych w niewielkim nakładzie.
Pierwsze cztery utwory to balladowe kompozycje. Dalej suita "Ostatni teatrzyk objazdowy". Na singlu utwór ten wyciszono w połowie (trwa on prawie 10 minut, a na jednej stronie singla mieściło się zaledwie kilka minut muzyki). Potem dla odmiany bardziej żywy "Spróbuj wznieść się wyżej" oraz balladowy "Jest taki dom". "Jestem automatem" to ukłon w stronę techniki. Nie jest tak zdominowany przez elektronikę jak późniejsza podobna kompozycja "Głupi robot". Podobnie jak na poprzednim singlu stronę B wypełniała balladowa kompozycja – tym razem "Najdłuższy lot". Kolejne dwa utwory powstały po zmianie składu. Nie usłyszy się falsetowego śpiewu Pawła Biruli – jego miejsce zajął Kazimierz Barlasz z trójmiejskiego zespołu Cytrus. Nie usłyszy się też mistrza instrumentów klawiszowych Władysława Komendarka oraz najszybszego polskiego gitarzysty Marka ‘Zefira’ Wójcickiego – ich miejsce zajęli muzycy z zespołu Ogród Wyobraźni. Przebudowany skład zarejestrował pod szyldem Exodus dwie kompozycje – "Kosmiczny ojcze" i "Ta frajda". Dominacja elektroniki w tych kompozycjach jest zdecydowanie większa, niż dotychczas. Tą zmianę zespół potem wykorzystał do zmiany nazwy na Mad Max. Szkoda tylko, że kompozycje zarejestrowane pod szyldem Mad Max nie ukazały się w boxie Exodusu, lecz na wydanej potem płycie zespołu Ogród Wyobraźni (chyba tylko dlatego, że w Radiu Białystok figurowały jako
kompozycje Ogrodu Wyobraźni). Płytę dopełnia fragment koncertu zespołu z 1982 roku. Niestety słabej jakości. Jedynie instrumentalny "Anielski lot" ratuje te nagrania. Całe wydawnictwo jest warte uwagi. Chociażby ze względu na niepublikowany dotychczas repertuar.
CD 1 [NADZIEJE, NIEPOKOJE]: 1. Nadzieje, niepokoje 2. Oda do nadziei 3. Pieśń na drogę 4. Wspinaczka 5. Powiedz mi Różo 6. Gonitwa myśli 7. Gonitwa myśli (live) . CD 2 [THE MOST BEAUTIFUL DAY]: 1. Ci wybrani 2. Stary Noe 3. Złoty promień słońca 4. Widok z góry najwyższej 5. Ten najpiękniejszy dzień suita bonus tracks: 6. Spacer z psem 7. Noe 8. Pan Verne jednak rację miał 9. Wagabunda . CD 3 [SUPERNOVA]: 1. Powstanie Supernowej 2. Jeszcze czekam 3. Piosenka bez sensu 4. Znów słyszę wołanie 5. Niedawno tak, pewnego dnia 6. Wielki wyścig 7. Dreszcze 8. Płynąca marzeń rzeka bonus tracks: 9. Czy będzie znów szósty dzień 10. Ponury pejzaż 11. Ten świat jest nasz 12. Inaczej też mogło być 13. W kalendarzu mego życia . CD 4 [HAZARD] 1. Intro 2. A to planeta 3. Wszystko płynie 4. Sądny dzień 5. Nowi romantycy 6. Dybuk 7. Anioł stróż 8. Hazard 9. Nie wiemy nic bonus tracks: 10. Praktyczny kolor 11. Relacja z giełdy 12. Głupi robot 13. Dwa małe obrazki 14. Golem 15. Zawsze przyjdzie co ma przyjść . CD 5 [SINGLES COLLECTION] 1. Uspokojenie wieczorne 2. To, co pamiętam 3. Dotyk szczęścia 4. Niedokończony sen 5. Ostatni teatrzyk objazdowy 6. Spróbuj wznieść się wyżej 7. Jest taki dom 8. Jestem automatem 9. Najdłuższy lot 10. Kosmiczny ojcze 11. Ta frajda bonus tracks (live): 12. Powstanie supernowej 13. Znów słyszę wołanie 14. Jeszcze czekam 15. Anielski lot Komendarek solo