Tytuł: ETYKA I POETYKA
Autor: Stanisław Barańczak
Wydawnictwo: znak
Rok wydania: 2009
Ilość stron: 404
Oprawa: tw
Stan: nowa (folia)
W trzydziestą rocznicę pierwszego wydania Etyki i poetyki w Paryżu ponownie oddajemy do rąk czytelników pełną edycję tego rzadkiego, wyjątkowego tomu. Rzadkiego, ponieważ przez lata jego podziemny przedruk krążył w drugim obiegu, a wersja paryska dotarła do nielicznych. Wyjątkowego, ponieważ mimo upływu czasu zamieszczone w nim teksty nie straciły na aktualności.Na stronach zbioru Barańczak krytycznie interpretuje twórczość ważnych współczesnych klasyków, takich jak Mandelsztam, Brodski, Miłosz, Szymborska, Herbert czy Białoszewski. Oskarża konformistów politycznych i artystycznych. Pokazuje rangę Marca `68 i jego istotność dla pejzażu polskiej kultury. Daje pierwszorzędny przykład sztuki eseju. Przede wszystkim jednak czystym, mocnym głosem uświadamia prawdy ważne i niemodne: że literatura to więcej niż gra form, że poezja ma moc ocalania, że wciąż trwa kryzys etyczny, który nieprzełamany twórczą i osobistą odwagą, prowadzi do zła.Co książka Barańczaka przynosi czytelnikowi po trzydziestu latach, gdy przestaje być legendą? Na pewno przynosi poważne myślenie o literaturze i jej powinnościach. A także o dwudziestowiecznym kryzysie wartości. Bo nie tylko o PRL-u. Co prawda PRL jest tu scenerią, ale chodzi o coś znacznie istotniejszego. O literackie zmaganie z totalitaryzmem jako ucieleśnieniem zła. Wiara w ocalającą moc poezji, w to, że to ona potrafi odbudować etykę, może dziś - gdy sceptycyzm wydaje się głębiej ugruntowany niż trzydzieści lat temu - robić wrażenie zbyt czystej i ufnej. Ale właściwie dlaczego? Przecież literatura sprzeciwiająca się złu PRL-u, której program zawarty jest w Etyce i poetyce, miała swój mały (albo i niemały) wkład w rozkład systemu i jego koniec ledwie dziesięć lat później. I cóż z tego, że komunizm skończyłby się i bez książki Barańczaka, skoro jego koniec byłby inny intelektualnie... A refleksja o złu i granicach mu wyznaczanych godna jest podjęcia na nowo. Naphta wcale nie umarł, a nawet miewa się dobrze. Czy dzisiejszego Settembriniego stać na siłę, w którą trzydzieści lat temu wierzył Barańczak?Redaktor: Dariusz Żukowski, opracowanie graficzne: Sylwia KowalczykStanisław Barańczak - ur. 1946, wybitny poeta, eseista, krytyk literacki, tłumacz poezji i m.in. dramatów Szekspira, autor licznych antologii poetów angielskich i amerykańskich, działacz opozycyjny. Laureat m.in. nagrody Kościelskich, nagrody PEN Clubu za przekłady oraz Nagrody Nike za tom poetycki Chirurgiczna precyzja. Do roku 1977 był wykładowcą Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, po wyjeździe w 1981 roku do USA wykładał literaturę polską na Harvard University w Cambridge. Mieszka w Newtonville w stanie Massachusetts.