Wersja językowa: POLSKA - DUBBING [OKŁADKA - POLSKA, GRA - POLSKA]
Stan: NOWA / FOLIA
UWAGA !!!
Aukcja ma charakter jedynie wysyłkowy.
W sklepie stacjonarnym ceny takie same jak na Allegro.
Epic Mickey 2: The Power of Two jest kontynuacją wydanej w 2010 roku platformówki z Myszką Miki w roli głównej. Pieczę nad projektem po raz kolejny sprawował Warren Spector, znany współautor serii Deus Ex. W przeciwieństwie do pierwowzoru, druga odsłona zadebiutowała jednocześnie na kilku platformach, by w jakiś czas potem trafić także na przenośną konsolę PlayStation Vita. Znowu wcielamy się w tytułową Myszkę Miki i trafiamy do bajkowego świata znanego z pierwowzoru. Na potrzeby Epic Mickey 2: The Power of Two autorzy przygotowali sporo nowych poziomów, a ponadto zmodyfikowali dużą ilość lokacji znanych z poprzedniej części. Potężne trzęsienie ziemi sprawiło bowiem, że wiele miejsc zmieniło się niemal nie do poznania. Tym razem w przywróceniu dawnego porządku głównemu bohaterowi pomaga królik Oswald, który poprzednio był naszym przeciwnikiem. Ponownie mamy do czynienia z wymieszaniem elementów platformówek i gier akcji, a Myszka Miki znowu otrzymała do dyspozycji pędzel i rozpuszczalnik, którymi może wpływać na wygląd wirtualnego świata. Towarzyszący jej królik Oswald posługuje się za to pilotem, którym wprawia w ruch różne urządzenia elektryczne. Z racji na ciągłą współpracę dwóch postaci, twórcy zdecydowali się zaimplementować tryb kooperacji. Pozwala on w każdym momencie dołączyć drugiej osobie do rozgrywki lub natychmiast ją opuścić – wtedy kontrolę nad uszatym zwierzakiem przejmuje sztuczna inteligencja. Obaj protagoniści często muszą pomóc sobie, aby pokonać jakąś przeszkodę. Dla przykładu przerzucają się nawzajem nad przepaścią, łączą swoje ataki, czy wspólnie przeskakują na dalsze odległości. Oprawa graficzna została poprawiona z wiadomego powodu – pierwowzór ukazał się tylko na Wii. Pozwoliło to uczynić kolejne etapy jeszcze bardziej atrakcyjnymi wizualnie i naładować je większą ilością szczegółów. Dodatkowo ulepszono pracę kamery, która była jednym ze słabszych elementów poprzedniej części. Dzięki temu nie musimy przez cały czas martwić się o ustawienie perspektywy, a oprócz tego tradycyjnie możemy ją korygować manualnie.