Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

DZIEJE RZYMSKIE RZYM LIWJUSZ LIWIUSZ LWÓW 1929

18-05-2012, 15:49
Aukcja w czasie sprawdzania nie była zakończona.
Aktualna cena: 39.99 zł     
Użytkownik serdecznie
numer aukcji: 2349985979
Miejscowość Kraków
Wyświetleń: 6   
Koniec: 25-05-2012 19:41:55
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha



PONIŻEJ ZNAJDZIESZ MINIATURY ZDJĘĆ ZNAJDUJĄCYCH SIĘ W DOLNEJ CZĘŚCI AUKCJI (CZASAMI TRZEBA WYKAZAĆ SIĘ CIERPLIWOŚCIĄ W OCZEKIWANIU NA ICH DOGRANIE)



PEŁNY TYTUŁ KSIĄŻKI - DZIEJE RZYMSKIE
AUTOR - T. LIWJUSZ
WYDAWNICTWO - KSIĄŻNICA ATLAS, LWÓW - WARSZAWA 1929, WYDANIE - 1???, NAKŁAD - ??? EGZ.
STAN KSIĄŻKI - DOSTATECZNY + JAK NA WIEK (ZGODNY Z ZAŁĄCZONYM MATERIAŁEM ZDJĘCIOWYM, STARE PIECZĄTKI, LEKKIE PRZYBRUDZENIA I USZKODZENIA)
RODZAJ OPRAWY - ORYGINALNA, MIĘKKA
ILOŚĆ STRON - 288 + DWIE ROZKŁADANE MAPY
WYMIARY - 20 x 13,5 x 2 CM (WYSOKOŚĆ x SZEROKOŚĆ x GRUBOŚĆ W CENTYMETRACH)
WAGA - 0,301 KG (WAGA BEZ OPAKOWANIA)
ILUSTRACJE - ZAWIERA DWIE ROZKŁADANE MAPY
KOSZT WYSYŁKI - 8 ZŁ - KOSZT UNIWERSALNY, NIEZALEŻNY OD ILOŚCI I WAGI (NP. JEŚLI KUPISZ 7 KSIĄŻEK ŁĄCZNY KOSZT ICH WYSYŁKI WCIĄŻ BĘDZIE WYNOSIŁ 8 ZŁ), DOTYCZY PRZESYŁKI PRIORYTETOWEJ NA TERENIE POLSKI. ZGADZAM SIĘ WYSŁAĆ PRZEDMIOT ZA GRANICĘ. KOSZT WYSYŁKI W TAKIM PRZYPADKU, USTALA SIĘ INDYWIDUALNIE WEDŁUG CENNIKA POCZTY POLSKIEJ I JEST ZALEŻNY OD WAGI PRZEDMIOTU.




SPIS TREŚCI LUB/I OPIS - PRZYPOMINAM O KOMBINACJI KLAWISZY CTRL+F (PRZYTRZYMAJ CTRL I JEDNOCZEŚNIE NACIŚNIJ F), PO NACIŚNIĘCIU KTÓREJ Z ŁATWOŚCIĄ ZNAJDZIESZ INTERESUJĄCE CIĘ SŁOWO O ILE TAKOWE WYSTĘPUJE W TEKŚCIE WYŚWIETLANEJ WŁAŚNIE STRONY.

T. LIWJUSZA
DZIEJE RZYMSKIE
DO UŻYTKU W GIMNAZJACH PRZYSTOSOWAŁ J. K. JĘDRZEJOWSKI
DO NOWYCH PRZEPISÓW DOSTOSOWAŁ I ZAOPATRZYŁ USTĘPAMI
Z
DŁUGOSZA HISTORJI POLSKIEJ
ARTUR RflPHPORT
KSIĄŻNICA- RTLHS
ZJEDNOCZONE ZAKŁADY KARTOGRAFICZNE I WYDAWNICZE TOW. NAUCZ. SZKÓŁ ŚREDN. r WYŻSZYCH SP. AKC.
LWÓW - WARSZAWA 19 2 9




Spis rzeczy.

Wstęp..........................3-25
1. Dziejopisarstwo rzymskie do Liwjusza............ 3
2. Jak pojmują starożytni zadanie historyka........... 10
3. Liwjusz.......................... 3
4. Liwjusz w Polsce......-.............. 19
Z księgi pierwszej...................26—85
I. Praefatio........................ 26
II. Dzieje Eneasza (c. 1—2)................ 28
III. Alba Longa (c. 3)................... 30
IV. Romulus i Remus (c. 4—6)............... 31
V. Założenie Rzymu i jego dzieje do śmierci Romulusa (c. 7-16) 33
VI. Bezkrólewie (c. 17)................... 44
VII. Numa Pompfljusz (c. 18—21).............. 45
VIII. Tullus Hostiljusz (c. 22—31).............. 49
IX. flnkus Marcjusz (c. 32-33)............... 61
X. Tarkwinjusz Stary (34-40)............... 64
XI. Serwjusz Tullus (41-48)................ 71
XII. Tarkwinjusz Pyszny (c. 49 i nn.)............ 79
Z księgi drugiej....................85—101
I. Rzym rzecząpospolitą (c. 1—2)............ 85
II. Tarkwinjusz usiłuje wrócić (c. 3—7, 4).......... 88
III. Wypadki po śmierci Brutusa (c. 7—8).......... 92
IV. Wojna z Porsinna. (c. 9—14)............. 94
V. Periocha z ks. II (c. 15 do końca)........ . . 100
Z księgi dwudziestej pierwszej...........101—148
I. Wstęp. Charakterystyka Hannibala (c. 1—5)....... 101
II. Oblężenie Saguntu (c. 6-15).............. 106
III. Wypowiedzenie wojny (c. 16—19 ............ 115
IV. Pochód Hannibala przez Galję i przejście Alp (c. 30—38) . 119 V. Pierwsze kroki Hannibala w Italji, utarczka nad Tycynem
(c. 39—48)...................... 127
YL Wojna morska (c 49—51)................137
VII. Klęska Rzymian nad Trebją (c. 52—57).........140
VIII. Zapowiedzi dalszych klęsk; konsul Flaminjusz (c. 62 i nn) 146
Z księgi dwudziestej drugiej.............148—198
I. Klęska Rzymian nad jeziorem Trazumeriskiem (c. 1—8) . . 148 II. Fabjusz dyktatorem (c. 8—18)..............157
III. Fabjusz i Minucjusz (c. 28—30).............169
IV. Bitwa pod Hannami (c. 38—52).............172
V. Po bitwie pod Hannami (c. 53—57)...........186
VI. Sprawa wykupu jeńców; skutki klęski pod Hannami (c. 58 i nn.) 191
Z księgi dwudziestej siódmej............198—208
Klęska i śmierć Hasdrubala nad Metaurem (c. 43—51).....198
Z księgi trzydziestej.................208—219
I. Hannibal opuszcza Itałje. (c. 19, 12—20)...... . 208
II. Bitwa pod Zamą (c. 29—35).............209
Z księgi trzydziestej dziewiątej..........219—220
Śmierć Hannibala (c. 51)...................219
Dodatek. Ioannis Długossi seu Longini Canonici Cra-
coviensis Historiae Polonicae 1. XII......223—252
Wstęp. Żywot i pisma Długosza...............223
I. Urywek z listu dedykacyjnego............226
II. Bitwa pod Zawichostem...............234
III. Bitwa pod Lignica...............240
IV. Śmierć Władysława Łokietka...........246
V. Charakterystyka Kazimierza Wielkiego.........249
Spis imion własnych................253—286





WSTĘP.

1. Dziejopisarstwo rzymskie do czasów Liwjusza.
H. Okres staroświecki (przedcyceroński).
Początki dziejopisarstwa rzymskiego. Grecy, na polu sztuki, literatury i nauki nauczyciele Rzymian a pośrednio i nasi, nie czuli w najdawniejszych czasach potrzeby utrwalenia w piśmie zdarzeń współczesnych i przekazania ich potomności w sposób jak najbardziej zbliżony do prawdy. Dokoła sławnych wypadków dziejowych i bohaterskich lub zasłużonych osób oplątywały się mity i narastały podania bohaterskie, z których potem korzystała poezja epiczna, głosicielka chwały, chroniąca głeśne wypadki i głośne imiona przed falą zapomnienia. Rozkwit bohaterskiej poezji greckiej jest znacznie wcześniejszy od założenia Rzymu. Mimo wysokiego poziomu kultury i literatury, o możności lub potrzebie prozaicznej opowieści o wypadkach dziejowych nie śniło się nikomu. Późno dopiero wy-występują prozaiczni opowiadacze zdarzeń dziejowych, wyliczający je mechanicznie koleją lat Pierwszym wielkim mistrzem dziejopisarstwa, patrzącym na wypadki z pewnego punktu widzenia, doszukującym się przyczyn wielkich zjawisk historycznych, malującym je na pewnem tle, troskliwym o treść i starannym o formę, jest dopiero Hcrodot z Halikarnasu, przyjaciel wodza i polityka Peryklesa i poety Sofoklesa (wiek V prz. Chr.). Natomiast Rzymianie od najdawniejszych czasów starali się zachować w pamięci ważniejsze wypadki dziejowe i przekazać je potomności. Zadanie to mieli wykony-wać kapłani, jjontifkęs. Pont i fez ma xim u s na białej tablicy (atyum), opatrzonej u góry imionami konsulów, piastujących
w danym roku władzę, umieszczał krótkie zapiski, odnoszące się do zdarzeń politycznych, zjawisk społecznych i gospodarczych (np. drożyzna), cudownych wypadków (np. zaćmienie słońca lub księżyca) i t. p. Te tablice wywieszano na widok publiczny, a po skończeniu roku chowano w archiwum pon-tyfikalnem, gdzie można było je przejrzeć. Pewnie korzystały z tych roczników urzędowych znakomitsze rody rzymskie, jeżeli sporządzały sobie prywatne zapiski celem przekazania potomności zasług wybitniejszych swych członków. Możliwe, ze czasem czerpano stąd daty do mów pogrzebowych, wygłaszanych na cześć sławnych ludzi (laudationes funebres), a przechowywanych później w archiwach rodzinnych. Również i krótkie napisy (elogia), sławiące w zwięzły sposób wojenne i pokojowe zasługi zmarłych, umieszczane pod ich wizerunkami (imagines), które Rzymianie wysokiego rodu przechowywali w atrium, mogły zawdzięczać jakąś datę tym urzędowym zapiskom. Rzecz jasna, że roczniki prywatne, laudationes funebres i elogia, nie miały tej wiarogodności, jaką rocznikom pontyfików zapewniał ich charakter urzędowy. Te annales pontificum spłonęły w pożarze Rzymu podczas najazdu Gal-lów (390 prz. Chr.) z ogromną szkodą dla historji; szkody lej nie potrafiła naprawić nawet i ta okoliczność, że zniszczone ogniem tablice wedle możności zrekonstruowano. Kiedy na czele kolegjum pontyfików stanął P. Mucius Scaevola, zaniechał wystawiania białej tablicy (około 123 prz. Ch.) a dotychczasowe roczniki wydał w formie książki, lak powstał wielki zbiór źródeł historycznych (80 ksiąg), zwany annales maximi, łatwo dostępny dla każdego badacza dziejów Rzymu. Pod względem formy dałyby się te roczniki porównać z naj-starszemi rocznikami polskiemi np. z rocznikiem kapitulnym krakowskim, którego początek brzmi: Anno Domini 966 dux Mesco duxit Dubravkam et baptizatur. Iste Mesco septem annis caecus fuit. Et tum Poloni baptizantur.
Annaliści piszący po grecku. Mimo iż roczniki pon-tyfikalne, które możemy uważać za pierwsze zawiązki historji, istniały od najdawniejszych czasów, pierwsze prozaiczne dzieło o historji rzymskiej pokazało się stosunkowo późno, bo dopiero po drugiej wojnie punickiej. Dzieł poetycznych jak Bellum Punicum Newjusza (Cn. Naevius) lub Annales Ennju-sza nie należy tu brać w rachubę. Owe pierwsze dzieła historyczne zależne są od roczników pontyfikalnych nietylko w treści ale i w forrie, albowiem materjał dziejowy podają
jako szereg wypadków uporządkowanych według następstwa lat Dzieła te wychodziły z kół przejętych grecką kulturą i oświatą i liczyły na takichże czytelników — szerokie warstwy społeczeństwa rzymskiego nie były kulturalnie jeszcze dość dojrzałe - byty więc pisane po grecku. Istnieje zatem pewna analogja do literatury polskiej dawnych wieków: kiedy społeczeństwo polskie nie dojrzało jeszcze do tworzenia po polsku i przyjmowania dzieł polskich, nieliczni uczeni piszą dla nielicznych czytelników po łacinie. Pierwszym a zarazem najznakomitszym przedstawicielem tych grecko-rzymskich annalistów jest Q. Fabius Pictor, którego senat w rozpaczliwem położeniu po bitwie pod Hannami (216 przed Ch.) posłał do^ wyroczni delfickiej z prośbą o radę. Fabjusz korzystał oczy-& r wiście z roczników pontyfikalnych, z archiwów Fabjuszów i innych wysokich rodów rzymskich, z dzieł greckich i podań italskich, a dla dziejów współczesnych mógł czerpać z własnego bogatego doświadczenia. Siłą rzeczy obszerniej przedstawił czasy nowsze niż dawniejsze, do których źródła płynęły skąpo i mętnie. Stworzył dzieło bardzo wartościowe, ożywione nietylko duchem patrjotyzmu ale i wielką miłością prawdy, na którem następcy, i Liwjusz między innymi, z pełnym dla autora szacunkiem w znacznej części się opierali.
Po grecku też pisał L. Cincius Alimentus, pretor z 210 prz. Ch. W walkach z Kartagińczykami ponosił klęski, a nawet dostał się do niewoli. Mimo to cieszył się wielkim szacunkiem swoich i wrogów. Sam Hannibal nie widział w nim pospolitego człowieka i uważał za stosowne osobiście z nim się zapoznać, kiedy skutkiem niewoli znalazł się w obozie kar-tagińskim. Liwjusz korzystał z dzieła jego, choć naogół w porównaniu z Fabjuszem było mniej znane. Obaj annaliści za podstawę chronologji wzięli datę założenia Rzymu, którą sami obliczyli. Pisarzy Liwjuszowi nieznanych pomijamy.
" Reakcja przeciw greczyźnie. Kato. M. Porcius Cajko (234—149) przebył wiele wojen w młodym wieku. Jako kwestor był z P. Scypjonem w Sycylji i flfryce, jako pretor (198) zarządzał Sardynją, jako konsul (195) prowadził wojnę w Hiszpanji. Cenzura jego (184) stała się przysłowiową i przyniosła mu przydomek Censorius. Zaniepokojony wzrostem hellenizmu i urażony w dumie narodowej, wystąpił przeciw zalewowi greczyzny, domagając się od Rzymian rzymskoścL Nie poprzestał na pustych słowach, lecz zastosował swe zasady przedewszystkiem do siebie: własnym przykładem poka-
zał, że można pisać po łacinie. Dzieło Katona De agricultura jest dziś najstarszem zachowanem prozaicznem pismem łaciń-skiem. Na, polu historji stworzył znakomite dzieło p. i 0/7-J[tnćSt które zaczął pisać około 168 r. Obejmowało ono po-czątki i historje powstania nietylko Rzymu (ks. I aż do wypędzenia królów) ale i innych miast italśjoch (ks. II i III) z uwagami geograficznemT i etnograficznemi. Pod koniec żyda dodał do tego dzieła jeszcze 4 księgi (razem więc 7 ks.) historji czasów najnowszych od pierwszej wojny punickiej aż do r. 149. Językiem pisał Kato jędrnym i mocnym, jałowego gadania na wiatr nie znosił, lecz sięgał do źródeł. Dla przedstawienia wojen punickich zapoznał się z ustrojem i prawami Kartaginy, zwyczaje narodów obserwował bystro i czynił nieraz trafne uwagi, np. o Galiach, że najwyżej cenią dwie rzeczy: rzemiosło wojenne i dowcip. Wielka szkoda, że to dzieło zaginęło; Liwjusz korzystał z niego, lecz nie w tej mierze, jakbyśmy sobie tego życzyli.
Starsi annaliści łacińscy. Przykład Katona wyparł język grecki z historjografji i annaliści piszą teraz po łacinie. Tak samo jak Kato uwzględniają Italję, nie tylko stolicę; nie pomijają szczegółów geograficznych, etnograficznych lub prawno-państwowych, umieszczają także mowy jego wzorem, ale mimo jego przykładu nie zdobyli się na wolniejszą kompozycję całości, lecz nadal układają wypadki annałistyczną metodą pontyfikalnych roczników. Przedstawicielem tych pisarzy jest L. Calpurnius Piso Frugi, człowiek wielkiej uczciwości, trybun ludowy z r. 149 i twórca prawa lex Calpurnia de re-petundis, za trybunatu starszego Grakcha (133) konsul, cenzor (108) na dwa lata przed przyjściem na świat Cycerona. Roczniki jego zawierały dzieje Rzymu od założenia miasta aż do współczesnej epoki. Był prawdomówny, trzeźwy aż do braku poetyckich uczuć i nudno-niesmacznie moralizujący: np. Romu-lusa przedstawiał jako bohatera wstrzemięźliwości w jedzeniu i w piciu. Pizona Liwjusz przytacza, natomiast inni annaliści nie są mu znani.
Monografja historyczna. Wielkim postępem w historjografji jest zerwanie z formą annałistyczną t j. przedstawianiem wypadków szeregiem lat, a natomiast opracowywanie monograficzne albo pewnego ważnego wypadku historycznego, .alko. dziejowego okresu, mianowicie epoki współczesnej. Utarta się w Rzymie nazwa annales dla dzieła obejmującego dzieje ojLząłężenia miasta, a historiae dla dzieła o dziejach, współ-
czesnych. Zakreśliwszy zadaniu swemu ciaśniejsze granice, może historyk pełniej wyczerpać źródła, poddać je ściślejszej krytyce, wszechstronniej oświetlić wypadki, trafniej powiązać ze sobą przyczyny i skutki, wydobyć nawierzch niejeden fakt ważny a dotychczas niedoceniany lub zapomniany .i t. d. Pierwszą monografjc napisał L. Coelius Antip&ter w 7 ks, po śmierci G. Grakcha (w r. 121 prz. Ch.), obejmującą dzieje wojny zHannibalem. Pod względem rzeczowym okazuje Hnti-pateFznacznie pogłębione zrozumienie zadań historyka: korzysta w szerokim zakresie z wszelkich dostępnych źródeł, z annalistów, z dokumentów, ustnej tradycji a nawet z dzieł historyków greckich, przedstawiających drugą wojnę punicką w duchu Hannibala (Silenus, historyk grecki, który przebywał w obozie Hannibala). Źródła te badał krytycznie i dlatego dla późniejszych i Liwjusza był cennym przewodnikiem po ścieżkach historji. Także i pod względem formy znacznie odstąpił od roczników. Pisał stylem azjańskim, używał wyszukanego szyku wyrazów, w opisach podnosił się czasem do nienaturalnego patosu, wplatał dygresje, słowem starał się stworzyć książkę zajmującą.
Pamiętniki. W czasach nieco późniejszych pokazują się też pierwsze pamiętniki rzymskie. Pisali je np. M. /Iemili us Scaurus, zubożały patrycjusz, który chytrością i rozumem przywrócił dawną świetność swemu rodowi i stał się głównym przedstawicielem optymatów (był konsulem w r. 115, w 109 cenzorem), lub Qu. Lutatius Catulus, konsul zr. 102, który z pomocą Marjusza w r. 101 zwyciężył Cymbrów pod Yercellae. W swej książce p. t. De consulatu suo pewnie bronił się przeciw tym, którzy zasługę zwycięstwa przypisywali wyłącznie Marjuszowi.
B. Czasy Cycerona.
Młodsi annaliści łacińscy. Coelius Antipater i jemu podobni wskazali swym następcom drogę do dalszego doskonalenia się w historjografji. Jednak wpływ ich nie był tak silny, by wyrugować annales. Mimo tak znakomitego przykładu i w tej epoce piszą historycy swe roczniki, tylko starają się o retoryczne ozdoby, unikają oschłości notatek kronikarskich i ulegają wpływowi autorów greckich. W odróżnieniu od annalistów dawniejszych nazywa się ich młodszymi. Liwjusz korzystał z nich
w znacznie większej mierze, aniżeli ze starszych annalistów. Tu należą:
Qu. Claudius Quadrigarius, który żył za czasów Sulli i pisał roczniki od najazdu Gałlów aż do swoich czasów. Różni się od innych tem, że opuszcza okres dziejów rzymskich najdawniejszy i z powodu spalenia się oryginalnych annales pontlftcum najciemniejszy.
Valerius Antias (t. j. z Antium, miasto na południe od Rzymu) napisał roczniki od założenia miasta Rzymu do czasów Sulli. Nie umiejąc poskromić dumy narodowej i rodzinnej, uprzedzeń partyjnych i osobistych, przedstawiał rzecz na korzyść Rzymian, najbezczelniej fałszował prawdę, przesadnie podnosił zasługi swego rodu (gens Valeria), a odważył się rzucić cień na postać Scypjona Starszego, chcąc tem urazić jego wielbiciela Pompejusza. Publiczność rzymska jednak chętnie czytała tego szczególnego „historyka", a Liwjusz przytacza go 35 razy. Im więcej jednak w nim się rozczytywał, tem jaśniej widział jego niesumienność i kilkakrotnie wyraził się ujemnie o jego wiarogodności.
C. Licinius Macer, ojciec poety i mówcy imieniem C. Licinius Calvus, przyjaciela KatullaJ), trybun ludu z 73 r. prz. Chr., występował przeciw prawom Sulli, ograniczającym władzę trybuńską. Za pretury Cycerona (66 r.) skazany w procesie o zdzierstwa popełnił samobójstwo. Zagorzały demokrata, pisał o przeciwnikach z namiętnością i nienawiścią, co mu zjednywało wielu czytelników. Jednak późniejsze pokolenia, zrażone tym tonem, puściły go w niepamięć. Liwjusz zaświadcza, że Macer zaglądał do dokumentów urzędowych, co byłoby rzadkim dla historyka rzymskiego dowodem sumienności historycznej i zmysłu krytycznego.
Monografja historyczna. Na tem polu zaćmił wszystkich stronnik Cezara C. Sallustius Crispus (86—35), rerum Romanarum florentiśsimus auctor, jak go Tacyt nazywa (Ann. 3,30). Pisał dopiero po śmierci Cezara (44) i Cycerona (43). Dochowały się dwie jego znakomite monografje: Bellum Catilliute~XDe coniuratione Catilinae) i Bellum lugurilunum, natomiast dzieło pod tytułem Historiarum libri V zaginęło. Obejmowało ono dwanaście lat dziejów rzymskich od śmierci Sulli (78) do 67 r. przed Chr. Sławę swą zawdzięcza autor
nie sumiennemu korzystaniu ze źródeł i ich krytyce, lecz artystycznej formie.
Pamiętniki. Pamiętniki pisało w tym czasie wielu, ale najznaczniejsze były pewnie pamiętniki Sulli, wydane i uzupełnione po śmierci dyktatora przez jego wyzwoleńca. Niestety dzieło to (res gestae L. Cornelii Sullae) zaginęło. Zachowały się natomiast sławne pamiętniki Cezara (C. luli i Caesaris) Commentarii de bello Gallico 1. VII i Commentarii de bello cfftJTK jff. Legat i stronnik Cezara Hirtius dodał do Pamiętników o wojnie gallickiej ks. VIII; nieznani zwolennicy Cezara dodali do tych dzieł jeszcze Bellum Alexandrinum, Bellum Africanum i Bellum Hispaniense,
gipgrafja. W okresie tym pokazują się po raz pierwszy biografje. Wyzwoleniec L. Voltacilius Pitholaus, nauczyciel wymowy Pompejusza, napisał życiorys Pompejusza Wielkiego i jego ojca (Cn. Pompeius Strabo t 87 .przed Ch.). Dzieło to zaginęło. Głośny jednak autor żywotów z owego czasu to Cornelius Nepos, który przeżył o jakie 12 lat CyceronaT przyjaciel i rodak poety Katulla. Napisał dzieło De viris illustribus, podzielone na 8 grup po 2 księgi. Kreślił życiorysy sławnych królów, wodzów, mówców, historyków i t. d., poświęcając jedną księgę Rzymianom, drugą zagranicznym narodom. Zachowała się w całości jedynie księga o wodzach nierzymskich (liber de excellentissimis du-cibus exterarum gentium) a z księgi historyków łacińskich zachowały się żywoty Katona i flttyka. Nepos wydał też tablice chronologiczne do historji (Chronica 1. III) a za jego wzorem przyjaciel Cycerona T. Pomponius Htticus (t 32 prz. Chr.) ułożył krótką tablicę chronologiczną liber annalis I.
Rzut oka na rozwój dziejopisarstwa rzymskiego. Jeśli rozważać będziemy historyków rzymskich ze względu na miłość prawdy, to musimy przyznać, że z małemi wyjątkami mogą się wszyscy pochlubić, że nie kalali pióra swego fałszem. Jeżeli jednak chodzi o Tozmiary badania źródeł, sięgania do dokumentów i krytycznego rozpatrywania tradycji, wypadnie nasz sąd gorzej: z wyjątkiem Fabjusza Piktora, Katona, flnty-patra i może Licynjusza Makra nie mamy wybitnego historyka-badacza. Publiczność rzymska nie wymagała tego od swoich dziejopisów i chętniej czytała kłamliwego Walerjusza z Antium, niż np. Katona. Cały rozwój historjografji rzymskiej, idzie w tym kierunku, by wyrobić doskonały styl, i do śmierci Cycerona „ideału historyka" nie osiągnięto. Cycero sam wyraził
się z ubolewaniem, że literatura rzymska nie posiada historji: abest historia a litteris nosłris (De leg. 1,5). Mówił tak, bo dlań historja była dziełem krasomówcy, władającego formą mistrzowską: historia est opus oratorium maxime (tamże). Zważanie na prawdę i treść było w oczach jego wielką jednostronnością, dla formy można nawet trochę mijać się z prawdą: concessum est rhetoribus ementiri in historiis, ut aliąuid di-cere possint argutius (Brut. 42). Ponieważ poglądy Cycerona na zadanie historyka są poglądami całej starożytności, szczególniej Liwjusza, i trwają później i pobrzmiewają u naszego Długosza, przyjrzyjmy się im bliżej.




Możesz dodać mnie do swojej listy ulubionych sprzedawców. Możesz to zrobić klikając na ikonkę umieszczoną poniżej. Nie zapomnij włączyć opcji subskrypcji, a na bieżąco będziesz informowany o wystawianych przeze mnie nowych przedmiotach.


ZOBACZ INNE WYSTAWIANE PRZEZE MNIE PRZEDMIOTY WEDŁUG CZASU ZAKOŃCZENIA

ZOBACZ INNE WYSTAWIANE PRZEZE MNIE PRZEDMIOTY WEDŁUG ILOŚCI OFERT


NIE ODWOŁUJĘ OFERT, PROSZĘ POWAŻNIE PODCHODZIĆ DO LICYTACJI