Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Dzieci i ludzie

25-04-2014, 11:47
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 39.90 zł     
Użytkownik Kredkowy-Sklepik
numer aukcji: 4095347347
Miejscowość Warszawa
Wyświetleń: 4   
Koniec: 25-04-2014 10:55:41

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
Rok wydania (xxxx): 2012
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Dzieci i ludzie

Autor:              Marzena Sowa i Sandrine Revel

Wydawnictwo:  Centrala - Central Europe Comics Art, 2012

Ilość stron:      98

 

Nowy komiks Marzeny Sowy (Marzi), wspaniale zilustrowany przez Sandrine Revel, to opowieść o dorastaniu w czasach, gdy "ciemności kryły ziemię". Autorki w świetnym stylu połączyły intymne z uniwersalnym. Ten album to nie tyle lekcja historii, ile propozycja mądrego dialogu z Mnemosyne, opiekunką pamięci.

"Dzieci i ludzie" to opowieść zarysowana między dwoma pocałunkami, których nigdy nie było.

Właśnie próby bliskości rozpraszają na moment mroki stalinowskiej nocy spowijającej Polskę lat 50. XX wieku, by odsłonić przeplatające się ze sobą historie dzieci i dorosłych uwikłanych w srogą rzeczywistość reżimu. W losach Wiktora, Agaty i ich klasowych przyjaciół, w postawach pisarza Górskiego, dyrektora szkoły i nauczycielki Marii – przegląda się codzienność „świata w przebudowie”, którego mieszkańcom odebrano możliwość jednoznacznego rozumienia takich wartości, jak wolność i prawda. Z rozłamu między porządkiem życia oficjalnego, fasadowego, i życia prywatnego, utajonego, ale ocalającego autentyzm myśli i słów – wyłania się teatrum komunistycznej rzeczywistości, siermiężnej i skomplikowanej. W takim świecie dziecięca niewinność z największego skarbu może przeistoczyć się w towar albo zakładnika systemu. Łatwo o rozstrojenie moralnego kompasu tam, gdzie władza walutą obiegową czyni strach, a słowo „towarzysz” nie opisuje żadnego stopnia zażyłości, gdzie przybiera się maski i przymierza polityczne uniformy oraz gra się w przeinaczenia i kataloguje kłamstwa. W tych warunkach głos sprzeciwu wyartykułowany przez ojca Wiktora oznacza podjęcie walki z najgorszą z chorób – paraliżem sumienia.