Dwory i pałace wiejskie w Wielkopolsce
M. i P. Libiccy
Dwory i pałace wiejskie w Wielkopolsce będzie wznowieniem wydanej w 1996 roku książki Marcina Libickiego pod tym samym tytułem.
Uznawana niemal za klasyczną pozycję poświęconą dawnym rezydencjom ziemiańskim w Wielkopolsce pojawi się w nowej szacie graficznej i poszerzona o nowe obiekty.
Znajdą się w niej niemal wszystkie zachowane do naszych czasów dwory i pałace wiejskie z terenu historycznej Wielkopolski,
w sumie 925 rezydencji.
Każdy obiekt opisany i wzbogacony o historię miejscowości zilustrowany zostanie zdjęciem.
Recenzja klienta:
"Jeśli wydaje Ci się,
że jesteś zapalonym turystą,
który przemierzył już spory kawałek Polski,
a nie masz choćby pierwszego wydania przewodnika Libickiego - to znaczy,
że źle Ci się wydaje.
Jeśli uważasz,
że piękno architektury polskiej kończy się na warszawskich Łazienkach,
krakowskim Wawelu,
zamku w Malborku,
Kazimierzu czy Szlaku Orlich Gniazd - sięgnij po "Dwory i pałace wiejskie w Wielkopolsce",
a przekonasz się,
że króluje ono również na uboczu głównych szlaków turystycznych; w miejscowościach,
które trudno nawet znaleźć na mapie.
Marcin Libicki pokazuje,
że prawdziwe dzieła sztuki mogą skrywać się w także w zapuszczonych dzikich gajach,
za niepozornymi krzaczkami,
przy błotnistej drodze gdzieś na wielkopolskiej prowincji.
Bez dzieła Libickiego (posła na Sejm RP) być może nigdy byś się nie dowiedział(a),
że w wiosce,
przez którą właśnie przejeżdżasz,
znajduje się piękny pałac zamieszkiwany ongiś przez noblistę Reymonta (Kołaczkowo),
wielkiego wieszcza Mickiewicza (Śmiełów,
Choryń,
Kopaszewo,
Lubonia,
Konarzewo),
Chopina (Antonin) czy bohatera naszego hymnu narodowego - Henryka Dąbrowskiego (Winnogóra).
Jeśli jesteś szczególnie zainteresowany tematyką pałaców i dworów,
to wiesz z pewnością,
że w Wielkopolsce mieści się blisko 20% wszystkich polskich obiektów tego typu.
Książka Libickiego jest wręcz niezbędna dla wszystkich tych,
którzy nie chcą poprzestawać na odkrywaniu piękna Polski z jakąkolwiek inną pozycją w ręku.
Jako osoba,
której temat polskich pałaców i dworów jest szczególnie bliski,
śmiało mogę stwierdzić,
iż jest to najlepsza tego typu pozycja,
jaka dotychczas na rynku polskim się ukazała (z całym szacunkiem dla dzieł T.
Jaroszewskiego,
Państwa Garniec czy Z.
Ostrowskiej-Kębłowskiej:
|