Lubię dzielić się przepisami, dlatego postanowiłam stanąć przed kamerą i opowiedzieć o mych kulinarnych tajemnicach. Bardzo szybko zrozumiałam jednak, że telewizja jest medium ulotnym. I że jeśli chcę na dłużej pozostać w pamięci potomnych, muszę napisać książkę. W ten sposób stała się rzecz niezwykła, bowiem ?Ewa gotuje? w wersji papierowej jest nie tylko zbiorem wybranych receptur z programu. To także reporterski zapis ponad roku ciężkiej pracy całej mojej ekipy, setek godzin nagrań i niezwykłej podróży w poszukiwaniu przypraw ? na egzotyczną wyspę Sri Lankę. Reporterskie są też wszystkie zdjęcia.

Ewa Wachowicz