Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Drogi opatrzności, Fedorowicz Tadeusz [nowa]

28-02-2012, 12:56
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 22.80 zł     
Użytkownik book24
numer aukcji: 2030049550
Miejscowość Warszawa
Wyświetleń: 7   
Koniec: 31-01-2012 00:19:13

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Book24
Book24 - księgarnia internetowa serdecznie wita na swoich aukcjach w serwisie alle. Zapraszamy do zapoznania się z naszą ofertą oraz zakupu.
O nas

Kupując u nas masz pewność co do jakości zakupionego towaru, oraz szybkiej przesyłki.
Do każdej transakcji podchodzimy indywidualnie, staramy się, aby nasz klient był w 100% usatysfakcjonowany.

Każdą paczkę starannie pakujemy w tekturowe pudełko lub kopertę bąbelkową, tak aby w stanie nienaruszonym dotarła do odbiorcy.
Zwrot pieniędzy

Dane Kontaktowe

Po wylicytowaniu przedmiotu koniecznie wypełnij formularz dostawy, jeśli masz dodatkowe pytania napisz e-maila.

Book24 - księgarnia internetowa al.Solidarności 117 lok.406
00-140 Warszawa

e-mail: [zasłonięte]@book24.waw.pl
pon-pt: 9-18

Numer konta:
951[zasłonięte]200400[zasłonięte]70234[zasłonięte]730 (mBank)
501[zasłonięte]555811[zasłonięte]45200[zasłonięte]594 (Inteligo)


Zaufanie do Book24 Kurier UPS

Drogi opatrzności
Fedorowicz Tadeusz

Drogi opatrzności
Dodatkowe informacje

  • ISBN:978[zasłonięte][zasłonięte]22238
  • liczba stron: 266
  • Okładka: miękka
  • Wydawnictwo: Norbertinum
  • Wymiary: 145 x 205 mm
  • Rok wydania: 2009
  • Opis

    W tym czasie, nie pamiętam dnia, miałam wizytę jedną z najważniejszych w moim życiu. Odwiedził mnie ksiądz Tadeusz Fedorowicz, który czasami przychodził w różnych sprawach pomocy. Gdy mu otworzyłam drzwi, uderzył mnie wyraz jego twarzy, spokojny, prawie radosny, nawet promienny jakby jakimś wewnętrznym szczęściem. Dziwny to był kontrast z otaczającym nas wówczas cierpieniem. Przyszedłem się pożegnać.A dokąd Ksiądz jedzie?Nie wiem.Usiadł i wyjął z jednej kieszeni mały kryształowy kieliszek. To z domu - powiedział z uśmiechem. Z drugiej kieszeni wyjął malutką książeczkę, w której minimalnymi literkami były wypisane teksty stałych części mszy. Zrozumiałam.Wiedziałam, że księża starają się wcisnąć do wagonów w chwili odjazdu na wschód, że strażnicy pilnują, by to uniemożliwić, ale, że się czasem udaje. Mój gość mówił, że z władzą duchowną już swój wyjazd uzgodnił, że ma nadzieję, iż mu się uda wskoczyć do ruszającego już wagonu. Liczył, że to nastąpi w najbliższych dwóch dniach. Prosił o modlitwę by mu się udało. Wyszedł, żegnając się z uśmiechem i blaskiem w oczach. Gdy zamknęłam za nim drzwi, miałam wrażenie, że smuga światła po nim pozostała.Wyjechał wkrótce potem.To się działo 11, 12, 13 lutego 1940 roku w całej wschodniej Polsce. Mniej więcej dziesięć dni potem miejscowe władze ZWZ były już w posiadaniu wiadomości, wedle których wywieziono wówczas około miliona chłopów polskich. Obliczenie to później okazało się dość ścisłe".Karolina Lanckorońska, Wspomnienia wojenne. 22 IX 1939-5 IV 1945

    [zasłonięte]@book24.waw.pl - Book24 - księgarnia internetowa