Dragon Ball Z: Battle of Z to kolejna bijatyka osadzona w popularnym uniwersum znanym z japońskich komiksów i seriali. Za jej produkcją stoi tokijskie studio Artdink, poza Krajem Kwitnącej Wiśni znane przede wszystkim z serii strategii ekonomicznych A-Train, której ostatnia odsłona ukazała się u nas pod tytułem The Train Giant. Battle of Z to pierwsze podejście wspomnianego dewelopera do marki Dragon Ball.
Dragon Ball Z: Battle of Z prezentuje model rozgrywki niewiele różniący się od tego, z którym mieliśmy do czynienia w poprzednich grach należących do tego uniwersum. Wciąż jest to bardzo dynamiczna i efektowna bijatyka, pozwalająca nam stoczyć walki między znanymi bohaterami, takimi jak Goku czy Vegeta, na ziemi i w powietrzu. Do bogatego repertuaru ataków i mocy znanych już dotychczas dołączyły kolejne, jak np. nowa przemiana w Super Sayianina dla Goku.
Co prawda tytuł pozwala nam cieszyć się pełnoprawnym trybem dla pojedynczego gracza, lecz kwintesencją rozgrywki w Battle of Z jest zabawa z innymi osobami. Możemy jej tutaj doświadczyć na dwa sposoby. Pierwszym są drużynowe walki dla czterech wojowników, gdzie zawodnicy z każdej pary poprzez atakowanie przeciwników ładują wspólnie specjalny pasek GENKI, który po napełnieniu umożliwia wykonanie bardzo potężnego ataku. Dostępny jest też wariant tego trybu, w którym wszyscy uczestnicy łączą siły, mierząc się z olbrzymim bossem. Drugą opcją na zabawę z innymi graczami – stanowiącą największą nowość w Battle of Z – jest tryb oferujący rozgrywkę typu „battle royale”. Zmaga się w nim do ośmiu osób, walczących w myśl zasady „wszyscy na wszystkich”. Całość jest okraszona trójwymiarową grafiką, która dzięki technice cel-shading dobrze oddaje ducha komiksowo-kreskówkowego oryginału.