Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

DONNA FREITAS - CUD POCAŁUNKU

16-05-2014, 21:35
Aukcja w czasie sprawdzania nie była zakończona.
Cena kup teraz: 10 zł     
Użytkownik romulus09
numer aukcji: 4248453408
Miejscowość Warszawa
Wyświetleń: 1   
Koniec: 15-06-2014 21:27:20

Dodatkowe informacje:
Stan: Używany
Okładka: miękka
Rok wydania (xxxx): 2008
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

DONNA FREITAS

 CUD POCAŁUNKU 

CZYLI

JAK NIE ZOSTAŁAM ŚWIĘTĄ

WYDAWNICTWO MG

WARSZAWA 2008

220 x 150

str.176

stan bdb

Antonia jest z pochodzenia Włoszką, ale mieszka w Ameryce. Wychowuje ją silnie wierzącą matka prowadząca sklep z włoskimi produktami, z których wyrobu słynie. W pokoju Antonii stoi duża figura jej patrona, świętego Antoniego i wiszą tradycyjne święte obrazki. Dziewczynka obsesyjnie rozmyśla o świętych, a nawet pisuje do Watykanu listy prosząc o uczynienie jej patronką czegoś, co nieustannie stara się wymyślić. Twierdzi, że skoro istnieje patron gąsienic, ona także może być odpowiedzialna za coś. Jej najnowszym pomysłem jest objęcie patronatem drzew figowych, których hodowanie w Ameryce wcale nie jest takie proste.Ale choć Antonia dorasta w rodzinie surowo przestrzegającej zasad religijnych i moralnych, i chodzi do szkoły klasztornej, prowadzonej przez Karmelitanki Bose, jest normalną współczesną dziewczyną. Podkochuje się w pięknym Andym, dokłada rozpaczliwych starań, żeby mimo kontroli matki uczynić skromny szkolny mundurek nieco bardziej nieskromnym, a do świętego Judy pisze petycje w sprawie pocałunków. Równolegle, dążąc do godności patronki, czyni starania, by zostać świętą, postanawiając jednak zignorować podstawowy fakt, że można otrzymać tę godność dopiero po śmierci. W ramach umartwiania ciała, zamiast włosiennicy decyduje się nosić stanik, rozsądnie uważając go za równie niewygodny. Odnotowuje przeróżne codzienny wydarzenia, które postrzega jako cuda. W tym prywatnym procesie beatyfikacyjnym przeszkadzają jej nieco zaloty Michaela, ku jej rozczarowaniu i pomimo odpowiedniego imienia zupełnie nie przypominającego archanioła…