DOM ŻYCIA
LEBENSHEIM
HOUSE OF LIFE
FOTOGRAFIE TOMASZA SZEMALIKOWSKIEGO
wyd. Bytom 2008, 50 stron dużego formatu
(zbliżonego do A-4) na papierze kredowym.
Katalog wydany w związku z wystawą fotograficzną,
zawiera duże czarno-białe fotografie podzielone na cztery rozdziały z tytułami pór roku.
Całość poprzedzona krótkimi tekstami w jęz. polskim z tłumaczeniami na język niemiecki i angielski.
Z tekstu [fragmenty] :
Tomasz Szemalikowski, urodzony w Bytomiu,
absolwent Policealnego Studium Fotograficznego w Katowicach. Od 1993 pracuje w Muzeum Górnośląskim w Bytomiu,
gdzie specjalizuje się w dokumentowaniu zbiorów, ekspozycji i imprez.
Fotografuje także dla Muzeów w Chorzowie i Sosnowcu. Jako fotograf współpracuje z Życiem Bytomskim,
umieszcza zdjęcia w Dzienniku Zachodnim, Gwarku tarnogórskim i w Gościu Niedzielnym ...
Bytom - Beuthen przez wieki był miastem,
gdzie niczym w swoistym tyglu koegzystowały, niekiedy stapiając się ze sobą różne nacje religie, języki.
Tego Bytomia dziś już nie ma - bo nie ma ludzi, którzy tworzyli jego społeczność.
Pozostały symbole i... nostalgia w czarno-białym kolorze.
Kirkut - element wielokulturowej tożsamości miasta - jest dziś
właściwie jedynym świadectwem bogatej kultury żydowskiej, która została zmieciona z powierzchni miasta.
Pochylone, zmurszałe, spękane, oplecione bluszczem i pajęczyną
minionego czasu macewy wydają się przypominać o wielkiej tragedii szoah. Jednak w obiektywie Tomasza Szemalikowskiego zyskują także inny wymiar. Autor nie przyjął bowiem roli dokumentalisty zabytków cmentarza żydowskiego, natomiast udało mu się uchwycić tamtejszy genius loci.
Słowa nie są w stanie oddać tak wyraziście jak obraz ducha tego miejsca. Kompozycja, gra świateł, "gęstość powietrza, faktura...
wszystkie te czynniki wymykają się werbalnym opisom,
- a one właśnie budują niepowtarzalny klimat prezentowanych
na wystawie zdjęć...
Fotografie ujęte zostały w cykl pór roku.
Zawarta tu metafora przemijania, ale zarazem i odradzania się, ma szczególną wymowę w kontekście kultury żydowskiej,
która przeszła zagładę, lecz nie umarła...
Dwa cmentarze - przenikanie
W Bytomiu były dwa cmentarze żydowskie.
Do dziś przetrwał tylko jeden, założony w XIX wieku.
Pierwszy powstał w 1732 r. Założycielem był Izrael Böhm,
któremu hrabia Lazarus Henckel von Donnersmarck
podarował teren na wałach miejskich,
przy obecnej ulicy Piastów Bytomskich.
Grzebano tam zmarłych z około 14 miejscowości.
Na starym cmentarzu pochowani byli m.in. czterej rabini : rabin Moses Israel Freund, rabin Mendel Cohn, Israel Deutsch i Jakub Jecheskel Levy. Macewy rabinów Freunda i Cohna szybko się zniszczyły
(wykonane były z piaskowca), zatem Gmina Żydowska ufundowała im podwójny nagrobek z granitu
i ten zachował się do czasów współczesnych. Został wmontowany w "Ścianę pamięci" na nowym cmentarzu.
Ostatni pochówek na starym cmentarzu jest datowany na 1897 r., ale cmentarz zlikwidowano w 1965 r. Miejsce starego cmentarza upamiętnia tablica wmurowana w ścianę
domu postawionego na jego terenie.
Nowy cmentarz żydowski, przy obecnej ul. Piekarskiej,
zaczął funkcjonować od 1868. Plac cmentarny i "Bethalle" (dom przedpogrzebowy) ufundowali
(w 1866 r.) Moritz Friedländer i jego syn Otto. Cmentarz założono na planie prostokąta.
Jego powierzchnia zajmuje około 1,2 hektara.
Na cmentarzu zachowało się około 1500 grobów i niewiele mniej macew.
Zachował się jeden nagrobek w formie ohelu
połączony z obeliskiem, z dwujęzyczną inskrypcją hebrajsko-niemiecką. Część macew, szczególnie tych najstarszych z XIX w.,
jest wykonana z piaskowca,
granitowe należą do najlepiej zachowanych...
Stan publikacji bardzo dobry.
Nie wysyłam za pobraniem !
|